Naturalny lek prosto z lasu. Skutecznie rozprawi się z wrzodami i poprawi pamięć

pysznosci.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Pyszności - Fot. Adobe Stock


Olej z pędów sosny świetnie nadaje się do smażenia mięs, zwłaszcza dziczyzny, doda smaku pieczonym warzywom oraz sałatkom. Dlatego warto wybrać się na spacer do lasu, by uzbierać świeże pędy sosny, które później wykorzystamy do aromatyzowania oleju…

Ze zdobyciem surowca do przygotowania smacznego i aromatycznego oleju nie powinno być problemu, gdyż sosna zwyczajna występuje w Polsce powszechnie – stanowi blisko 60 proc. drzew rosnących w naszych lasach.

Już przed wiekami przypisywano jej znaczenie magiczne, nie tylko w kulturze słowiańskiej, ale także wśród starożytnych Rzymian czy Chińczyków. W dawnych wierzeniach sosna symbolizowała długowieczność, witalność, odwagę czy sprawiedliwość. Gałązki z tego drzewa umieszczano choćby w grobach, gdyż miały uczynić duszę zmarłego nieśmiertelną.

Sosnę ceniono także za walory kulinarne. Szczególnie jej młode, wiosenne pędy, z których najczęściej przygotowywano syrop – remedium na przeziębienia i infekcje układu pokarmowego, ale również interesujący dodatek do rozmaitych deserów, wypieków, a choćby składnik marynat do mięs. Innym popularnym produktem z tych leśnych skarbów jest nalewka, która wykazuje działanie antybakteryjne i przeciwzapalne, ale jest także po prostu wybornym trunkiem.

Pędy sosny warto też wykorzystać do przyrządzenia oleju, za pomocą którego nasze potrawy nabiorą niepowtarzalnego smaku i aromatu. Jego wykonanie jest banalnie proste.

Pędy sosny – wartości odżywcze

Młode pędy sosnowe kryją dużo cennych dla naszego zdrowia składników. Za wyjątkowy zapach odpowiadają liczne olejki eteryczne, przede wszystkim alfa-pinen, który wykazuje adekwatności rozgrzewające, antyseptyczne, żółciopędne oraz moczopędne. Może być remedium na zaburzenia trawienne, ale również pozytywnie wpływa na układ nerwowy – skutecznie uspokaja, poprawia koncentrację i pamięć.

Innym ważnym składnikiem pędów sosny są garbniki, czyli związki działające antybakteryjnie i przeciwzapalnie, wzmacniające odporność, przeciwdziałające alergiom oraz pozytywnie wpływające na pracę układu moczowego i pokarmowego (nieprzypadkowo dawni medycy zalecali spożywanie przetworów z pędów, by uporać się z wrzodami żołądka czy uporczywymi biegunkami).

W pączkach sosny znajdziemy też sporą dawkę kwasów organicznych, zwłaszcza askorbinowego, czyli po prostu witaminy C, która aktywizuje system immunologiczny, odgrywa istotną rolę w wytwarzaniu licznych enzymów, wpływa na produkcję kolagenu i zmniejsza skłonność do krwotoków oraz krwawień dziąseł. Wysoka zawartość tego związku sprawia, iż pędy posiadają silne adekwatności przeciwutleniające, dzięki czemu wspierają naturalne mechanizmy obronne organizmu, zapobiegając rozwojowi schorzeń układu krążenia czy nowotworów.

Pyszności – Fot. Adobe Stock

Olej z pędów sosny – jak to zrobić

Pędy sosny najlepiej zbierać w maju oraz na początku czerwca, kiedy pokryte są jeszcze łuskami i żywicą. Wybierzmy się po nie raczej w głąb lasu, ponieważ drzewa rosnące blisko dróg i siedzib ludzkich kumulują dużo szkodliwych substancji chemicznych.

Przygotowanie aromatycznego oleju jest bardzo proste. Garść świeżych pędów wkładamy do słoika i zalewamy olejem, najlepiej rzepakowym lub słonecznikowym (około pół litra, sosnowe pączki powinny być całkowicie zanurzone). Naczynie szczelnie zakręcamy, po czym odstawiamy w nasłonecznione, ciepłe miejsce, co kilka dni wstrząsając zawartością.

Po około miesiącu olej nabierze niepowtarzalnego, leśnego smaku i aromatu. Możemy go wykorzystać podczas smażenia mięsa, nie tylko dziczyzny, ponieważ nada interesującego charakteru choćby piesi z kurczaka. Sosnowy olej świetnie nadaje się również do marynat. Warto wzbogacić nim rozmaite surówki. Będzie pysznym dodatkiem do pieczonych warzyw, zwłaszcza ziemniaków.

Idź do oryginalnego materiału