Skończ zaczynać, zacznij kończyć, czyli jak wytrwać w dążeniu do celu

perfection-and-harmony.blogspot.com 6 lat temu

Kultowa Bridget Jones co roku obiecywała sobie, iż schudnie, rzuci palenie i nie będzie tracić czasu w bezwartościowe relacje. I co? Co roku to samo. Dlaczego tak trudno dotrzymać noworocznych postanowień?


Pod koniec grudnia i z pierwszymi chwilami stycznia ukazuje się wiele publikacji na temat jak zamienić noworoczne życzenia w zrealizowane cele. Większość osób kojarzy formułę celów S.M.A.R.T. i potrafi poprawnie zdefiniować cel. To jak to się dzieje, iż 80 % osób wytrzymuje w swoich postanowieniach maksymalnie pół roku? Czy można temu zapobiec?


Zakochani w celu

Pierwszy etap wchodzenia w zmianę można porównać do stanu zakochania. Wizja zmiany ekscytuje, a my jesteśmy gotowi podjąć wyzwanie. Jesteśmy otwarci i pełni entuzjazmu. Wizualizujemy ten moment kiedy cel osiągniemy, jak będzie wtedy cudownie. Obiecujemy sobie, iż tym razem będziemy wytrwali w systematycznej pracy nad zmianą, iż pokonamy chwile słabości. Po kilku tygodniach różowe okulary powoli zsuwają się z nosa, a optymizm zaczyna ustępować miejsca brutalnemu realizmowi. Chwile zawahania i trudności odczytujemy jako sygnał, iż może lepiej odpuścić, bo pewnie i tak nic z tego nie będzie.W chwili słabości zwykle czujemy się jak emocjonalne jo-jo, które coraz trudniej się unosi, a motywacja pryska jak bańka mydlana i nadchodzi poczucie porażki.Tymczasem kryzysy to naturalna część procesu, trzeba go tylko przejść. Zaakceptuj fakt, iż się pojawi i nie poświęcaj mu zbyt wiele uwagi, zamiast tego rób swoje.
Aby zmienić coś w swoim życiu, wcielić nowe nawyki, trzeba wyjść ze swojej strefy komfortu. Co z jednej strony na początku ekscytuje, ale z drugiej może wzbudzać niepewność czy choćby stres. Dlatego już zawczasu zastanów się jakie trudności możesz napotkać, jakie kryzysy czyhają na Ciebie i Twój cel.Przygotuj plan awaryjny, swoją procedurę kryzysową. Kiedy najczęściej pojawiają się u Ciebie chwile zwątpienia? Może uda się je ograniczyć. W momentach zwątpienia przypomnij sobie dlaczego Twój cel jest dla Ciebie tak ważny. Pomyśl o tym ile już zainwestowałeś w jego realizację. Szkoda by było to zmarnować.






Płyń na fali motywacji

Motywację można porównać do fali – najpierw się wysoko unosi, a później opada. Nie da się być cały na szczycie fali motywacyjnej. Na początku masz poczucie, iż możesz przenosić góry, a osiągnięcie wyznaczonego celu to pestka. Niestety prędzej czy później przychodzi kryzys, dołek motywacyjny, zwłaszcza jeżeli cel jest długoterminowy i na efekty systematycznej pracy trzeba poczekać.
Rozwiązanie tego problemu jest bardzo proste. Gdy zaczynasz wpadać w czarną otchłań niemocy i rezygnacji, podziel swoje zadania na jeszcze mniejsze. Zrób połowę tego co zakładałaś, ale zrób. Cokolwiek. Cokolwiek o chociaż o milimetr przybliży Cię do celu. Trudniejsze i większe zadania zostaw na moment, kiedy motywacja wzrośnie. Obiecywałeś sobie, iż dwa razy w tygodniu pójdziesz na siłownię, ale wypadło Ci zebranie w szkole i wizyta u dentysty, a na dodatek za oknem leje deszcz - każdemu się może zdarzyć. Zamiast się samobiczować, iż nigdy Ci się nie uda, po prostu odpal 15-minutowy filmik z ćwiczeniami i poćwicz w domu. Albo oglądając ulubiony serial zrób 3 serie brzuszków. Zrób coś dzięki czemu Twój plan nie pójdzie na zmarnowanie.
Nawet taki niewielki krok w stronę mety doda Ci pewności i mocy sprawczej. Za każdym razem kiedy robisz coś co przybliża Cię do celu, wzmacniasz swoje poczucie własnej wartości i własnej skuteczności. Natomiast gdy robisz co Cię od niego oddala, czujesz się jak przegrany i wpadasz w wir negatywnych emocji. Wybór należy do Ciebie.


Zasada 5 sekund

To zarazem najprostsza (nie najłatwiejsza) i najtrudniejsza zasada. jeżeli odczuwasz motywacje, masz pomysł, żeby coś zrobić, DZIAŁAJ! Po upływie 5 sekund większość energii poświęcisz na wynajdywanie wymówek - czemu jeszcze nie teraz, dlaczego nie jestem gotowa itd.
Psycholog BJ Fogg, radzi by będąc zmotywowanym zrobić coś, co zniesie barierę w wyrobieniu sobie nawyku na przyszłość. jeżeli chcesz jeść zdrowo, po powrocie ze sklepu należy od razu umyć, obrać i pokroić warzywa, a potem schować je odpowiednio opakowane w lodówce. Dzięki temu w ciągu tygodnia, gdy motywacja spadnie, ty będziesz już przygotowana.


Kto z kim przystaje takim się staje

Badania wskazuję, iż ryzyko bycia otyłym wzrasta o 57% jeżeli masz otyłych przyjaciół, 40 % w przypadku rodzeństwa i 37% w przypadku otyłego małżonka. Nie mówię, żeby od razu zmieniać męża, ale jeżeli chcesz osiągnąć swój cel to lepiej unikaj towarzystwa maruderów, którzy są w stanie wymyślić problem na każde rozwiązanie. Spędzaj jak najwięcej czasu z ludźmi aktywnymi, którzy krok po kroku realizują swoje marzenia.


Jeśli chcesz poznać więcej praktycznych wskazówek i aplikacje, które pomogą Ci wytrwać w dążeniu do celu ZASUBSKRYBUJ blog, a otrzymasz darmowy ebook.

Idź do oryginalnego materiału