Spirit Airlines to amerykańska linia lotnicza, znana głównie z organizowania lotów w niskich cenach. Atrakcyjne oferty cieszą się ogromnym zainteresowaniem, dlatego mogłoby się wydawać, iż komfort podróży będzie na wysokim poziomie. Zaskoczeniem jest jednak relacja pewnej pasażerki, która podzieliła się w mediach społecznościowych swoją historią związaną z przewoźnikiem. Sprawa zyskała ogólnoświatowy rozgłos.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak pozbyć się mrówek? Do tajnej mikstury potrzebujesz pieprzu
Karaluchy w samolocie. Zaskakujące nagranie obiegło media społecznościowe
Kobieta opublikowała 11 maja w serwisie X krótki, ale dosadny post dotyczący amerykańskich linii lotniczych.
Nigdy więcej nie polecę ze Spirit Airlines. Przeleciałam ponad 500 000 mil liniami Delta i nigdy w życiu nie widziałam karaluchów w samolocie, to szaleństwo
- czytamy we wpisie Symoné B. Beez. Pasażerka dołączyła do tego dwa nagrania, na których widać owady pełzające po ścianach samolotu. Widok jest przerażający, dlatego post gwałtownie obiegł media społecznościowe i wyświetlono go już ponad osiem milionów razy. Następnego dnia Symoné opublikowała również film w serwisie TikTok, w którym dokładnie opisała całą sytuację. Jak się okazuje, po dostrzeżeniu pierwszego karalucha nie chciała wywoływać sensacji i zignorowała jego obecność. Gdy jednak po chwili na ścianie pojawił się drugi owad, kobieta wezwała stewarda. Wyjaśniła mu, jaki jest problem i poprosiła o usunięcie karalucha. Mężczyzna jednak nie zareagował i wrócił na swoje miejsce, nie podejmując żadnej interwencji, dlatego pasażerka zdecydowała się nagłośnić sprawę.
Zobacz też: Europejska stolica zagwarantuje turystom darmowe posiłki i atrakcje. Wystarczy spełnić te warunki
Czy można przywieźć karaluchy w walizce? Ekspert wyjaśnia
W dalszej części filmu Symoné opowiedziała, iż linie lotnicze odpisały na jej post w serwisie X z prośbą o kontakt. Kobieta zgłosiła się do nich, jednak przez długi czas nie dostała żadnej odpowiedzi. W końcu w następnym nagraniu pokazała nową wiadomość od przewoźnika. W ramach rekompensaty otrzymała zniżkę na następny przelot ze Spirit Airlines, wynoszącą 60 dolarów. Pasażerka oznajmiła jednak od razu, iż nie skorzysta z tej oferty, ponieważ nie zamierza nigdy więcej wsiadać na pokład samolotu tych linii lotniczych.
W związku z tą sytuacją gazeta "The New York Post" opublikowała fragment wypowiedzi eksperta z Delta Air Lines na temat karaluchów w samolocie. Jak się okazuje, zdaniem mężczyzny, najprawdopodobniej winni są pozostali pasażerowie, a nie załoga.
Głównym powodem występowania owadów w samolocie jest bagaż podręczny. jeżeli podróżny ma pluskwy lub karaluchy w bagażu podręcznym, to niektóre z nich mogą wydostać się na zewnątrz i potencjalnie zostać zauważone przez innych podróżnych
- stwierdził.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.