"Brak wolnych miejsc" i tłumy nad morzem, ale nie wszędzie. Dwa oblicza Bałtyku

natemat.pl 3 godzin temu
Polacy ruszyli na długi weekend. Część turystów wybrała góry, inni, korzystając ze świetnej pogody, postanowili cieszyć się urokami Bałtyku. W Jantarze na plaży trudno było znaleźć wolne miejsce. W Łebie i Mielnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej.


Jeśli przychodzi długi weekend, to Polacy szukają ucieczki do ładnych miejsc. Z analiz przeprowadzonych na chwilę przed długim weekendem wynikało, iż więcej osób zdecyduje się na wyjazd w góry niż nad morze. Zainteresowanie południem kraju było widać zwłaszcza w piątek 15 sierpnia na tatrzańskiej Hali Gąsienicowej, gdzie turyści podziwiali kwitnącą wierzbówkę krzepicę. Jednak i na plażach nad Bałtykiem ludzi do pewnego momentu nie brakowało.

Parawan na parawanie. Tak w piątek wyglądała plaża w Jantarze


"W najbardziej gorący weekend brak miejsc noclegowych" – informował w jednym z piątkowych wpisów profil "Na Mierzei" na Facebooku. W kolejnych postach widoczne były tłumy na plaży w Stegnie, a także sytuacja na plaży w Jantarze. To właśnie ten ostatni wpis wywołał najwięcej emocji.

Nagranie zostało zrobione z pokładu helikoptera i widać na nim tłum plażowiczów. Setki, jeżeli nie tysiące osób rozbiły tam swoje kolorowe parawany, a ucieczki od upału szukały w morskich kąpielach. A te dawały orzeźwienie, bo woda ma tam ok. 18-19 st. C.



Nieco inaczej sytuacja wyglądała w poniedziałek. O ile w Międzyzdrojach, czy Sopocie przez cały czas nie brakowało plażowiczów, o tyle w Łebie, a zwłaszcza Mielnie było ich już zdecydowanie mniej. Winna była pogoda.

Pogoda przegoniła turystów z plaż nad Bałtykiem w Mielnie i Łebie


Długi weekend w Łebie spędza nasza czytelniczka Gracja. – W piątek na plaży było sporo ludzi, ale to typowo rodziny z dziećmi, a wieczorem trochę imprezowiczów – przyznała. Dodała, iż w sobotę zrezygnowała z plażowania, ponieważ problemem okazał się silny wiatr.

– Teraz chodzimy po mieście i jest bardzo dużo turystów, ale pogoda się zepsuła, to na plaży pewnie nie ma tłumów. Niby jest słońce, ale strasznie wieje choćby na ulicach – dodała Gracja. I rzeczywiście, patrząc na nagrania z kamer na plaży w Łebie widać, iż nad brzegiem morza jest bardzo dużo wolnej przestrzeni, a i w wodzie jest niewielu śmiałków, którzy zanurzają się maksymalnie do kolan.

Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w Mielnie. Tam na plaże w pobliżu promenady widoczne są jedynie pojedyncze parawany. Wiatr jest tam na tyle silny, iż spacerowicze musieli założyć bluzy, żeby nie zmarznąć. Niestety, raczej nie na takie warunki liczyli tam urlopowicze.

Idź do oryginalnego materiału