"Zawsze się uśmiechał, mówił dzień dobry". Mężczyźni latami tłumią złość, aż dochodzi do tragedii
Zdjęcie: Był miłym facetem, sąsiedzi byli zszokowani. Ekspert tłumaczy, jak złość staje się agresją.
— Facetów wiecznie uśmiechniętych obawiałbym się najbardziej. Złoszczących się o wiele mniej. Mówię to po wielu latach pracy ze sprawcami przestępstw seksualnych, w tym sprawcami przemocy seksualnej wobec dzieci — mówi psychoterapeuta i seksuolog Daniel Cysarz.