- Okazało się, iż w mieszkaniu przebywał mężczyzna, który był sam i zasnął w oczekiwaniu na podgrzanie obiadu na kuchence gazowej. Dzięki interwencji strażników mężczyzna obudził się i kaszląc opuścił zadymione miejsce. Poszkodowany nie zdążył się zatruć. A ponieważ nie czuł się źle, odmówił pomocy medycznej - relacjonuje ciechanowska Straż Miejska.
Wezwana na miejsce straż pożarna potwierdziła, iż doszło do przypalenia jedzenia na kuchence gazowej. W chwili ich przybycia w mieszkaniu panowało niewielkie zadymienie. Lokator znajdował się na zewnątrz i nie uskarżał się na dolegliwości. Kurki w kuchence były już zakręcone, pozostało przewietrzyć mieszkanie.
Na miejscu interweniowała straż miejsc,a trzy zastępy straży pożarnej, policja oraz zarząd