Wyśmiewali mnie za wieśniaczkę, choć sami pochodzą z zapadłej wsi Dorastałam w małej wsi na Lubelszczyźnie. Od dziecka przywykłam do ziemi, do pracy, do tego, iż wszystko trzeba zdobyć własnymi rękami. Nie byliśmy bogaci, ale żyliśmy godnie. I właśnie wtedy pokochałam ziemię nie jako obowiązek, ale jako ukojenie dla duszy. Uwielbiam grzebać w grządkach, hodować […]