Wybory prezydenckie 2025 roku. Tych kandydatów najczęściej wybierały kobiety

zycie.news 4 godzin temu
Zdjęcie: Urna, wybory/YouTube @bielsko tv


Jak informuje portal „Goniec”, wyniki badania late poll pokazały, jak w niedzielnych wyborach głosowały kobiety. Choć wielu ekspertów zakładało, iż będą one zwracały się kandydatom lub kandydatom promującym prawa kobiet, ostateczne wyniki okazały się zdecydowanie bardziej zaskakujące. Na kogo kobiety oddały głos?

Tak głosowały kobiety

Pierwszą turę wyborów prezydenckich wygrał Rafał Trzaskowski, który uzyskał 33,8 proc. Do drugiej tury przeszedł także Karol Nawrocki, który uzyskał 30,3 proc. głosów. Obaj kandydaci byli głównymi wyborami kobiet, biorących udział w tegorocznych wyborach.

Jak wskazuje serwis „Goniec”, w tegorocznych wyborach mniejsze znaczenie miały kwestie światopoglądowe, bo na pierwszy plan wybijały się kwestie związane z bezpieczeństwem, czy ogólnym poczuciem stabilności.

Zaskakującym elementem sondaży jest to, iż co 10 kobieta zdecydowała się oddać głos na Sławomira Mentzena. Zdaniem ekspertów na ten niewątpliwy sukces lidera Konfederacji wpłynęły nie jego poglądy dotyczące aborcji, czy praw kobiet, ale jego antysystemowość.

Lewica w ogonie

W niedzielnych wyborach kandydaci, którzy najgłośniej mówili o prawach kobiet, zajęli odległe miejsca. Adrian Zandberg uzyskał 6 proc. głosów, a Magdalena Biejat 5,5 proc. Na poparcie wyborczyń nie mógł też liczyć Szymon Hołownia, który starał się w kampanii prezydenckiej iść drogą środka. Lider Polski 2050 uzyskał 5,5 proc. głosów.

Równie zaskakujący, co wynik Sławomira Mentzena, jest wynik, jaki wśród kobiet uzyskał Grzegorz Barun – ten mógł liczyć na poparcie 5,1 proc. głosujących w wyborach pań.

Wiele wskazuje więc na to, iż kobiety w wyborach parlamentarnych kierują się zdecydowanie innymi kryteriami niż postulaty na rzecz praw kobiet. Jak myślicie, czy wpływa na nie mają kwestie wizerunkowe, czy może programowe?

Idź do oryginalnego materiału