Wędrówka po górach nie musi oznaczać stania w kolejce na szczyt czy mijania dziesiątek osób co kilkanaście minut. Choć najpopularniejsze trasy w polskich górach potrafią być zatłoczone, istnieją również szlaki mniej znane, które oferują równie malownicze krajobrazy i znacznie więcej spokoju. W tym zestawieniu znajdziesz 8 takich miejsc - w różnych pasmach, o różnym poziomie trudności, ale ze wspólnymi cechami. To cisza, przestrzeń i dzikość gór.
REKLAMA
Zobacz wideo Wyjedź poza Zakopane. Przystań w Czorsztynie, panorama Czorsztyna i Niedzicy, Osada w Kluszkowcach
Gdzie w górach jest najmniej turystów? Zaskakująco puste szlaki z widokiem na przyrodę
Wśród miejsc, które wciąż pozostają poza głównym nurtem turystycznym, zdecydowanie wyróżnia się Hala Rycerzowa w Beskidzie Żywieckim (1165 m n.p.m.). Choć znajduje się na dość znanym obszarze, wielu wędrowców pomija ją na rzecz innych szczytów. Tymczasem trasa z Soblówki przez Przełęcz Przysłop prowadzi do szerokiej, otwartej hali z pięknym widokiem na Małą Fatrę i schroniskiem. Podobne wrażenie robi szczyt Rotunda w Beskidzie Niskim (771 m n.p.m.). Samotny, porośnięty bukowym lasem, z cmentarzem wojennym na szczycie. Szlak z Regietowa to prosta i kameralna trasa przez tereny dawnych wsi łemkowskich.
Z kolei Okole w Górach Kaczawskich to świetna propozycja dla tych, którzy nie chcą spędzać wielu godzin na szlaku. Charakteryzuje się łagodnym wzniesieniem o wysokości 714 m n.p.m., na którego szczycie stoi nowoczesna wieża widokowa. Choć dojście z Przełęczy Komarnickiej zajmuje zaledwie 45 minut, miejsce to wciąż pozostaje nieodkryte dla większości turystów. Dla spragnionych większych wysokości polecany jest Małołączniak (2096 m n.p.m.). To jeden z Czerwonych Wierchów w Tatrach Zachodnich. Droga prowadząca przez Kobylarzowy Żleb jest technicznie wymagająca, z 12-metrowym progiem skalnym zabezpieczonym łańcuchami. Trasa rozpoczyna się w Dolinie Kościeliskiej i prowadzi przez Przysłop Miętusi. Ze szczytu rozciąga się widok na Giewont i otaczające doliny.
Hala Rycerzowa Fot. Jerzy Opioła, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons
Gdzie w góry bez tłumów? Malownicze trasy dla tych, którzy chcą odpocząć w spokoju
jeżeli zależy ci na ciszy i przestrzeni, warto przyjrzeć się dwuwierzchołkowej Rzepedce (708 i 706 m n.p.m.). Do niepozornego szczytu w Beskidzie Niskim prowadzi spokojna trasa z okolic Tylawy. To idealna propozycja dla tych, którzy chcą pospacerować przez dzikie łąki i lasy, na końcu czeka panorama na Pogórze Karpackie. Dalej, na południowym zachodzie w Masywie Śnieżnika, można wybrać się na Skowronią Górę (839 m n.p.m). Choć sąsiedztwo Czarnej Góry i Śnieżnika przyciąga tłumy, ten leśny szlak z Międzygórza pozostaje niemal pusty, a widoki na Kotlinę Kłodzką naprawdę zaskakują.
Magura Witowska - widok ze Skrzycznego Fot. Jerzy Opioła, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons
jeżeli marzysz o tatrzańskim krajobrazie, ale niekoniecznie chcesz przeciskać się przez zatłoczone doliny, idealna dla ciebie będzie Magura Witowska (1232 m n.p.m.). Choć leży rzut beretem od Chochołowa i Doliny Lejowej, szlak przez Witów jest zupełnie spokojny. Można nacieszyć się tam widokami bez tłumów, hałasu i kolejek. Natomiast Wrota Chałubińskiego (2022 m n.p.m.) to wąska przełęcz w Tatrach Wysokich położona między Szpiglasowym Wierchem a Kopą nad Wrotami. Trasa prowadzi z Palenicy Białczańskiej przez Dolinę za Mnichem. Jest wymagająca, z ostrymi podejściami i sypkim terenem, ale oferuje spektakularne widoki na Dolinę Ciemnosmreczyńską i Tatry Bielskie.