UE chce uderzyć w prawa pasażerów. Organizacje grzmią. "To posunięcie budzi poważne obawy"

gazeta.pl 4 godzin temu
Unia Europejska działa na szkodę obywateli? Chodzi o zmiany w przepisach chroniących prawa pasażerów linii lotniczych. Do tej pory podróżujący mogli starać się o odszkodowanie w przypadku opóźnień wynoszących co najmniej 3 godziny. Niedługo może się to jednak zmienić.
Jak podaje niemiecki serwis airliners.de, Komisja Europejska od wielu lat pracuje nad zmianami w przepisach, ale do tej pory bezskutecznie. Wiele wskazuje na to, iż w tej chwili obowiązujące zasady się zmienią, bo 14 maja 2025 roku w ramach prezydencji Polski w Radzie UE podjęto decyzję o przyspieszeniu sfinalizowania projektu, który miałby wejść w życie latem bieżącego roku.


REKLAMA


Zobacz wideo Triki, które pomogą wam zaoszczędzić pieniądze przy planowaniu wakacji. W te dni kupuj bilety [MAMY CZAS]


Przepisy uderzą w pasażerów. "To posunięcie budzi poważne obawy"
W nowym projekcie określono, iż pasażerowie będą mogli starać się o odszkodowania w przypadku lotu opóźnionego o 5 godzin, a nie jak dotychczas - 3 godziny. - jeżeli w przyszłości choćby 85 proc. pasażerów nie będzie miało prawa do odszkodowania, będzie to ogromny krok wstecz w ochronie konsumentów w Europie - skomentował dr Jan-Frederik Arnold, CEO portalu Flightright.


Dlaczego w samolocie jest zimno? Demkat/iStock Dlaczego w samolocie jest zimno? Demkat/iStock


Przedstawicielka AirHelp, firmy świadczącej usługi prawne pasażerom linii lotniczych, w komunikacie nadesłanym do naszego portalu wyraziła zaniepokojenie postępowaniem Rady UE. - To posunięcie budzi poważne obawy. Dlaczego polska Rada bez otwartych konsultacji lub nadzoru parlamentarnego tak bardzo dąży do szybkiego wprowadzenia zmian, które osłabiłyby ochronę pasażerów? [...] Takie reformy, które mają bezpośredni wpływ na miliony podróżnych w całej UE, muszą podlegać przejrzystej debacie i pełnej kontroli legislacyjnej. Konsumenci zasługują na coś lepszego niż ciche pozbawianie ich praw za zamkniętymi drzwiami - powiedziała.


Planowane zmiany wzbudzają wątpliwości. "Podważenie konstytucyjnego założenia dotyczącego wspólnego procesu legislacyjnego"
Okazuje się, iż to jednak nie wszystko, bo jak czytamy w oświadczeniu AirHelp, Rada UE planuje pominąć procedury demokratyczne przy uchwalaniu projektu. zwykle w takiej sytuacji realizowane są negocjacje między Radą a Parlamentem Europejskim, ale tym razem Rada planuje uznać stanowisko PE z 2014 roku za ostateczne i na jego podstawie przyjąć nowe przepisy.


Choć nie jest to nielegalne, stanowi podważenie konstytucyjnego założenia dotyczącego wspólnego procesu legislacyjnego i utrudnia adekwatną kontrolę legislacyjną. [...] Co więcej, stanowisko Parlamentu Europejskiego z 2014 roku postulowało zachowanie zasady 3 godzin


- czytamy. Stowarzyszenie Rzeczników Praw Pasażera (APRA) i AirHelp uważają, iż nowe przepisy nie tylko szkodziłyby pasażerom, ale także sprawiłyby, iż linie lotnicze nie miałyby motywacji do minimalizowania opóźnień. Co sądzisz o pomyśle Rady UE? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału