Teoria Talerzy – Rollo Tomassi
19 sierpień 2011
Obracać większą ilością talerzy.
Wiele osób jest zdezorientowanych, gdy używam tej analogii, więc pomyślałem, iż rozsądnym będzie napisać artykuł o tym, co mam na myśli w tej kwestii.
Mężczyzna musi mieć wiele jednoczesnych perspektyw, które obracają się razem. Pomyśl o każdym talerzu jak o osobnej kobiecie, o którą zabiegasz. Niektóre odpadają i pękają, innymi możesz chcieć przestać kręcić, a niektóre mogą nie kręcić się tak szybko, jak byś chciał, ale istotą teorii talerzy jest to, iż mężczyzna jest tak pewny siebie i wartościowy, jak jego opcje. Jest to esencja nastawienia na obfitość – pewność siebie pochodzi z opcji [alternatyw].
Ta zasada jest kluczem do rozwiązania tak wielu problemów, które doskwierają przeciętnym, sfrustrowanym frajerom oraz wychodzącym z tej przypadłości przeciętnym sfrustrowanym frajerom. W rzeczywistości powiedziałbym, iż ta idea powinna być kamieniem węgielnym sukcesu dla mężczyzny w wielu aspektach życia, nie tylko w przyciąganiu i utrzymywaniu kobiet. Mężczyzna z opcjami ma władzę, a z tych opcji i poczucia władzy przejawia się naturalne poczucie pewności siebie. Mężczyzna bez opcji staje się kimś w potrzebie, co prowadzi do braku pewności siebie i mentalności niedoboru. Ludzie będący w potrzebie nigdy nie są wolni.
Kardynalna zasada relacji
W każdym związku osoba z największą władzą jest tą, która najmniej potrzebuje drugiej osoby.
Gdy mężczyzna kręci większą liczbą talerzy, gdy ma nad czym pracować, gdy ugania się za wieloma kobietami jednocześnie, gdy ma opcje równie warte zbadania, mężczyzna będzie miał naturalne, podświadome (ale nie tylko) zrozumienie, iż jeżeli jedna perspektywa się nie rozwinie, to inne mogą. Zrozumienie to przejawia się w zachowaniu mężczyzny, na które kobiety zwracają uwagę potajemnie. Istnieją maniery i postawy, które mężczyzna z opcjami podświadomie przekazuje potencjalnym kobietom, które one interpretują i nadają temu mężczyźnie wartość jako towar, o który można konkurować z innymi kobietami.
Na różnych stronach społeczności Podrywaczy mężczyźni uczą się naśladować to zachowanie, ponieważ jest to najważniejszy element atrakcyjności i zainteresowania. Zadziorny i Zabawny [Cocky-Funny] jest jedną z takich technik, która rozwija zachowanie pewności siebie, które (częściej niż nie) zasadniczo maskuje deficyt opcji. Innymi słowy, bycie Zadziornym i Zabawnym jest naturalnym zachowaniem dla mężczyzn z opcjami, które muszą być kompensowane przez tych, którzy nie mają do tego predyspozycji. To dlatego „naturalny” samiec alfa wydaje się emanować zarozumiałością i zabawnością bez wysiłku, podczas gdy ci, którzy nie mają korzyści z większej liczby obracających się talerzy (lub wiary w możliwość obracania większą liczbą talerzy) zmagają się z prostymi rzeczami, takimi jak kontakt wzrokowy lub inicjowanie podejść. Jest to również podstawowa zasada wchodząca w skład mentalności „mam to w dupie” – o wiele łatwiej jest faktycznie „mieć to w dupie”, jeżeli jednocześnie masz inne perspektywy.
Podejście Strzelby z Drobnym Śrutem
Jedną z bardzo ważnych korzyści, jakie teoria talerzy zapewnia mężczyźnie, jest to, iż znacznie ogranicza skłonność do zafiksowania się na Tej Jedynej zarówno w długim związku, jak i poza nim.
Poza długim związkiem większość facetów wyznaje to, co nazywam mentalnością snajpera. To przeciętny sfrustrowany frajer, który poświęca cały swój czas, wysiłek i zasoby na cierpliwe czekanie na swój cel, czekając na idealną okazję, aby zebrać wystarczająco dużo odwagi w najbardziej precyzyjnych warunkach, aby oddać swój jedyny strzał do dziewczyny, która w tym momencie jest jego celem czyli Tą Jedyną. Ten proces może trwać od kilku tygodni do kilku lat w skrajnych przypadkach, ale przez cały czas dobrowolnie poświęca swój najcenniejszy zasób – potencjalną okazję. Mężczyzna, który wprowadza w życie teorię talerzy, może łatwiej uniknąć tej sytuacji, polując na kobiety ze strzelbą; rozpraszając jak najwięcej wpływów na jak najszerszym obszarze. Podczas gdy przeciętny sfrustrowany frajer łowi na jedną żyłkę i jeden haczyk, Talerzowy Teoretyk łowi na sieć trollingową, wybierając ryby warte zatrzymania i odrzucając te, które nie są warte zatrzymania.
W długotrwałym związku, Teoria Talerzy staje się bardziej konkretna. Przeciętny Sfrustrowany Frajer łagodnieje i identyfikuje się ze swoją partnerką, ponieważ równowaga przesunęła się na jej korzyść, ponieważ wzmacnia jej zrozumienie, iż jest ona jego jedynym źródłem intymności. Nie potrafię wymyślić lepszego przepisu na Tę Jedyną, ponieważ staje się on stopniowo coraz bardziej zależny od niej jako swojego jedynego źródła intymności. Mężczyzna, który utrzymuje przynajmniej ukryte postrzeganie opcji, czy to zawodowo, czy na poziomie interseksualnym (tj. dowód społeczny, iż inne kobiety będą o niego konkurować), utrzymuje tę równowagę sił. Większość odnoszących sukcesy mężczyzn ma wrodzone zrozumienie tego i to wyjaśnia ich powszechne obawy przed angażowaniem się w małżeństwo. W długotrwałym związku teoria płyt staje się subtelnym tańcem percepcji i rozpoznawania, jak twoja partnerka interpretuje zrozumienie opcji konkretnego mężczyzny, ale niezależnie od tego, zmniejsza tendencję faceta do regresji do Tej Jedynej w długotrwałym związku z jego własnej samopercepcji i pewności siebie, którą inspiruje.
Dobór naturalny
Jak zilustrowałem w analogii do sieci rybackiej, kręcenie większą liczbą talerzy daje ci więcej możliwości wyboru z największej puli potencjalnych wyborów i umawiania się z nimi lub porzucania ich, jak uważasz za stosowne. Ma to dwie zalety. Po pierwsze, służy jako cenne, choć niezobowiązujące, doświadczenie w nauce tego, czego mężczyzna potrzebuje dla własnej satysfakcji. Doświadczenie uczy surowo, ale uczy najlepiej, a obszerność doświadczenia dobrze służy mężczyźnie. Czyja wiedza jest bardziej korzystna, mężczyzny, który opłynął cały świat, czy mężczyzny, który nigdy nie zapuścił się poza jezioro? Po drugie, okazje i opcje czynią mężczyznę NAGRODĄ. Gwiazdy rocka, zawodowi sportowcy i gwiazdy filmowe nie są nieodparte dla kobiet ze względu na ich sławę, ale dlatego, iż otwarcie i z najwyższą formą dowodu społecznego udowadniają, iż mają opcje, o które inne kobiety będą zazdrośnie konkurować, a także pewność, iż ta nieświadoma wiedza naturalnie się w nich objawia.
Czym Teoria Talerzy nie jest
Moi krytycy często przyjmują binarne stanowisko w swoich argumentach, powołując się na tę ideę, powołując się na to, iż „nigdy nie mogliby być z więcej niż jedną kobietą na raz z szacunku dla niej” lub „więc powinienem po prostu skłamać jej i spotykać się z innymi dziewczynami na boku?” Na co argumentowałbym, iż są to sfeminizowane konwencje społeczne, które próbują udaremnić opcje mężczyzny, aby ustanowić kobiety jako główne selektory w relacjach seksualnych. jeżeli można uwarunkować chłopca/mężczyznę, aby „czuli się źle” z powodu spotykania się z więcej niż jedną kobietą na raz, to tylko lepiej służy to dynamice kobiety – jako tej która wybiera. Oczywiście kobiety są naturalnie filtrami dla własnej intymności, ale to zasadniczo mężczyźni dokonują selekcji seksualnej. Ukryty cel tych konwencji ma na celu warunkowe ustalenie selekcji intymności, która faworyzuje kobiety, i tak długo, jak mężczyźni będą to internalizować, kobiety będą miały z góry skonstruowaną wyższą pozycję społeczną.
Sposób na obejście tej dynamiki to brutalna szczerość i zobowiązanie do prawdomówności, braku wyłączności w stosunku do talerzy, którymi kręcisz. jeżeli utrzymasz swoje opcje na wierzchu i będziesz szczery z każdą dziewczyną i sobą na temat swojego wyboru bycia niewyłącznym, nie tylko usuniesz zęby z tej konwencji, ale także wzmocnisz siebie jako mężczyznę z opcjami (lub przynajmniej postrzeganymi opcjami). Ponadto krytycy zaproponują „no cóż, gdybym zrobił to z jakąkolwiek kobietą, ona by mnie odepchnęła i rzuciła”, na co odpowiem – nie jeżeli ustalisz to uczciwie od samego początku. Większość facetów, którzy połknęli konwencję „kobiecej siły”, jest zbyt przestraszona lub zbyt uwarunkowana, aby choćby rozważyć to jako opcję na spotkanie z kobietami. Danie kobiecie do zrozumienia lub potajemne dostrzeżenie, iż nie będziesz z nią na wyłączność, podnosi twój poziom towaru i sugeruje opcje i potencjalny sukces, o który będzie rywalizować z innymi kobietami, aby się z tobą związać.
Teoria Talerzy jest również, z całą pewnością, licencją na nieselektywne traktowanie kobiet. To, iż potrafisz kręcić talerzem, niekoniecznie oznacza, iż powinieneś kręcić tym talerzem. Niektóre nie są warte kręcenia, a mężczyzna z opcjami nie powinien mieć żadnych oporów przed oddaniem jednego na rzecz lepszego jednego lub dwóch. W rzeczywistości mężczyzna powinien być bardziej wybredny pod tym względem, ponieważ zapewnia mu to, co najlepsze z największego wyboru.
Źródło: Plate Theory
Zobacz na: Teoria Drabiny w relacjach damsko męskich [1994]
Musisz wiedzieć || #62 Spinning plates – obracanie talerzy
Silva Verborum: Miałem problem z dziewczynami odwołującymi spotkania godzinę-kilka godzin wcześniej. Działo się to częęęsto (bo np. kot złamał paznokieć i trzeba iść z nim do weterynarza). Taktyką, która pozwoliła mi zmniejszyć to zjawisko było uprzejme zostawienie kobiety na lodzie (w niepewności) tzn. stosowanie przed spotkaniem kobiecego “chyba/może/myślę, iż też dam radę/prawdopodobnie/postaram się/jeszcze dam znać”, na przykład: “też chyba dam radę spotkać się w czwartek, ale jeszcze potwierdzę”. Niby drobnostka, ale w moim wypadku znacznie zwiększała szanse na sukces (choć oczywiście nie dawała pewności).