Gra Bezpośrednia vs. Gra Pośrednia – Roosh
31 maj 2010
Łatwo jest dać się uwieść „grze bezpośredniej”. Goście czytają historie innych, którym się udało podejść kobietę wprost, i wierzą, iż to najkrótsza droga od „zero lasek” do „cała chmara lasek”. Owszem, gra bezpośrednia ma swoje zastosowania i potrafi zadziałać w pewnych sytuacjach, ale szczerze wierzę, iż jeżeli jesteś typem gościa bez większych naturalnych umiejętności i potrzebujesz „pośredniego” podejścia, żeby w ogóle zaliczyć, to gra pośrednia da ci o wiele wyższy współczynnik sukcesu.
Przykłady otwieraczy gry bezpośredniej:
— „Cześć, zauważyłem cię z drugiego końca sali i wydajesz się interesującą osobą. Jak masz na imię?”
— „Hej, nie mam niestety dużo czasu, ale wydajesz się kimś, kogo chciałbym lepiej poznać. Może kawa innym razem?”
A teraz dwa przykłady otwieraczy pośrednich:
— „Mogę udawać, iż z tobą rozmawiam? Tamta dziewczyna nie daje mi spokoju, a mam nadzieję, iż jak zobaczy mnie z tobą, to się wreszcie ogarnie. Jakbyś mnie jeszcze lekko dotknęła w ramię, to wyglądałoby bardziej wiarygodnie.”
— „Hej, mówisz po angielsku? Co znaczy to słowo w menu? Szkoda, iż nie mam słownika w telefonie.”
Gra bezpośrednia nie oznacza, iż masz się rozczulić, sypać komplementami czy kupować drinki. To nie jest „Gra”. Powyższe przykłady nie odnoszą się do jej urody, a choćby stawiają wyzwanie, twoje zainteresowanie zależy od tego, czy okaże się „fajną osobą”. Choć oczywiście niektórzy faceci lecą wprost w zachwyty nad wyglądem.
Wielu powie ci, iż gra bezpośrednia jest „lepsza”. Niestety, nie mamy możliwości przeprowadzenia badań naukowych, które by to jednoznacznie potwierdziły. Moje wnioski opierają się tylko na doświadczeniu i anegdotach. Problem z grą bezpośrednią jest prosty: od razu odkrywasz karty i zmuszasz kobietę do decyzji, zanim zbudujesz jakąkolwiek wartość poza wyglądem i pewnością siebie. A to zwykle za mało dla większości dziewczyn na Zachodzie. Nie dajesz jej czasu ani danych, żeby rozważyła „za” i „przeciw” bzykania się z tobą. Zamiast tego, od pierwszej chwili musi zdecydować, czy się angażuje. Efekt? Albo cię spławi („Fajnie, ale mam chłopaka”), albo będzie miła, bo pochlebia jej Twoja uwaga [atencja]. Prawda jest taka, iż faceci od gry bezpośredniej zdobywają masę numerów, ale ich „współczynnik domknięcia” jest żałośnie niski.
Ale załóżmy, iż jesteś naturalnym – od 15 roku życia masz powodzenie, laski same do ciebie lgną, gdziekolwiek pójdziesz, jesteś obczajany. Masz ponadprzeciętną urodę i seksowną mowę ciała. Wtedy gra bezpośrednia może być opcją. Ba, jeżeli jesteś naprawdę przystojny, a gadka ci nie idzie, to gra pośrednia może ci tylko zaszkodzić, lepiej gwałtownie przejść do rzeczy, zanim dziewczyna się zorientuje, iż pod powierzchnią nie ma zbyt wiele treści.
Im więcej masz [percepcyjnej] wartości – wyglądu, statusu – tym bardziej możesz lecieć „na ostro”. Możesz podejść, powiedzieć iż jest piękna, i tego samego wieczoru ją zaliczyć. Ale jeżeli jesteś przeciętnym kolesiem z ulicy, który musi uczyć się „Gry”, to najpewniej nie masz tego początkowego „czaru”, który nagrodzi cię za bezpośrednie podejście.
Od czasu do czasu zdarza mi się być w barze, gdzie z jakiegoś powodu dostaję mnóstwo spojrzeń, a choćby sam jestem zaczepiany. W takie noce gra bezpośrednia działa. Ale jeżeli mało dziewczyn mnie zauważa, albo lokal jest pełen facetów, to bezpośrednie podejście to samobójstwo… no chyba iż celuję w brzydką, wtedy jest margines błędu. Ale ogólnie – jeżeli dziewczyny cię nie „skanują”, to podchodź pośrednio. jeżeli czujesz się jak celebryta i masz wybór z całego haremu, to wtedy bezpośrednio. Niestety, taki scenariusz większości z nas nigdy się nie trafi.
Sedno: są dziewczyny, które odrzucą cię przy grze bezpośredniej, choć spałyby z tobą, gdybyś zagrał pośrednio. Ale nigdy odwrotnie. jeżeli podejdziesz pośrednio do laski, którą mogłeś poderwać wprost, jedyna różnica to to, iż „domknięcie” zajmie trochę więcej czasu. Dlatego jako domyślne ustawienie warto mieć grę pośrednią. Gra bezpośrednia to fajna zabawa na boku, ale gdy naprawdę chcesz zaliczyć, to trzymaj się pośredniej. choćby w Brazylii, gdzie bezpośredniość działa lepiej niż w Stanach, sam preferuję pośrednią, chyba iż mam naprawdę dobrą passę.
Dla przeciętnego kolesia – to najlepsza opcja.
Źródło: Direct Game Vs. Indirect Game
Zobacz na: Sztuka konwersacji – Grey Fox (SoSuave)
Poradnik dla Kompletnego Idioty: Jak Rozmawiać z Ludźmi
9 Niepodważalnych Praw Podrywu
Żelazne Zasady Rollo Tomassiego
Drabina Eskalacji DiCarlo
Gdzie są dobrzy mężczyźni z pieniędzmi?
– Gdzie są owi mężczyźni z pieniędzmi, o których mówisz?
– Pozbyłaś się ich, pamiętasz? Powiedziałaś, iż nie jest fair, iż mężczyźni zarabiają więcej, więc domagałaś się „równej” płacy, oraz by miejsca pracy, szkoły i pieniądze zostały rozdystrybuowane na twoją korzyść, a więc mężczyźni, którzy zarabiali, teraz nie zarabiają tyle, co ty. Tak jak tego chciałaś. Tego właśnie chciałeś, prawda? Zauważyłaś zapewne, iż używam tych samych obrazków z każdym razem, ponieważ sprowadza się to za każdym razem do tego samego.
Mężczyźni zwykli zarabiać więcej, a ty chciałaś, RÓWNOŚCI, ale mężczyzna przez cały czas musi płacić, stąd teraz mają mniej pieniędzy od ciebie.
To nie dlatego, iż zasłużyłaś sobie na to, tylko dlatego, iż prosiłaś, by dano ci to za darmo. Pozwól, iż zademonstruję.
– „Nie chcemy emancypacyjnych cytacików”
– „Chcemy awansu w pracy”.
– O widzisz ten napis: „Przyszłość to awans kobiet w pracy”.
Może ktoś sprawdzić moje rozumowanie, ale jeżeli przyszłość polega na awansie kobiet, oznacza to brak awansu mężczyzn, a ponieważ awans to wzrost zarobków, a zatem przyszłość to pieniądze dla kobiet. Nie taki obraz, a raczej taki. A może i bardziej przesunięta krzywa. W ten sposób mężczyźni z pieniędzmi staną się mężczyznami bez pieniędzy, ponieważ ty masz owe pieniądze.
– Nigdy w moim życiu nie spotkałem mężczyzny, który zarabiał co najmniej tyle, co ja lub więcej.
– Zdajesz się być rozgoryczona tym faktem, my też jesteśmy tym wkurzeni.
– Co więcej, mając te ponad 40 lat, stali się dla mnie najbardziej żałosną kohortą, na poziomie szkoły średniej, wczesnej 20-stki, ledwo łączących koniec z końcem.
– Dokładnie tak to wyglądało w moim przypadku. W szkole dziewczęta dostawały fory, ja nie, a kiedy szukałem pracy, dziewczyny dostawały fory, ja nie, w randkowaniu podobnie – dziewczyny dostawały fory, ja nie. Zatem skończyłem kiepsko… Mam prawie 40 lat i to byłbym ja, gdyby nie YouTube. Nie dlatego, iż nie zrobiłem tych rzeczy, ale gdy je robiłem, mówiono mi, iż mam iść na koniec kolejki. I zostałem na jej końcu już na zawsze. Podobnie jak reszta nas, co sprawia, iż z jakiegoś powodu czujesz się zagubiona, ponieważ dostałaś to, czego chciałeś.
– Wydaje im się, iż ustabilizowane kobiety, o stabilnej sytuacji finansowej będą się z nimi umawiać.
– Otóż tu się mylisz. Zgadnij, co przedstawia ta krzywa? To nie są nasze dochody! Tak to się kończy, gdy twierdzisz, iż to nie jest fair, po czym sama do takiej sytuacji doprowadzasz, a potem twierdzisz, iż jesteś zbyt dobrą partią dla nich. Ostatecznie sama na tym tracisz.
– Gdzie są faceci z pieniędzmi?
– Wy*uchałaś ich.