Chociaż listy przypodłogowe często chowają się za meblami i nie rzucają w oczy, nigdy nie zapominam o ich myciu. Ponieważ zdobią i chronią moją podłogę, traktuję je z należytym szacunkiem – delikatną ściereczką i płynem domowej roboty. Zamiast po detergenty sięgam po składnik z kuchni. Czyszczenie listew przypodłogowych jeszcze nigdy nie było takie proste.