Tomasz Jakubiak zyskał wielką sympatię widzów dzięki prowadzonym przez siebie programom kulinarnym. Od kilku lat spełniał się także w roli jurora "MasterChefa", co przyniosło mu jeszcze większą popularność.
Tomasz Jakubiak mierzy się z poważnymi problemami
Niestety, jego prężnie rozwijająca się kariera musiała zostać zastopowana. Wszystko przez poważną chorobę, z którą przyszło mu się mierzyć. Jak wyjawił, wykryto u niego raka dwunastnicy i jelita cienkiego. To z tego powodu swego czasu tak mocno schudł.Reklama
Gdy możliwości leczenia w kraju już się wyczerpały, nadzieję dawał wyjazd z kraju na nowatorską terapię. Dzięki zorganizowanej zbiórce, gdzie wpłacono ponad milion złotych, było to możliwe.
Jakubiak dziękował za wszystko i cały czas relacjonował swój pobyt w tamtejszym szpitalu. Jakiś czas temu wrócił już do domu i wydawało się, iż wszystko idzie ku dobremu.
W połowie marca napomknął jednak fanom, iż musi wyjechać na kolejną operację. Od tamtego czasu jednak niemal nie dawał znaku życia, dopiero ostatnio wpis żony kucharza nieco uspokoił fanów.
Przyjaciele Jakubiaka przekazali: Jego stan się pogorszył
Teraz jednak jego przyjaciele poinformowali, iż stan Tomka znów się pogorszył. Na profilu polonijnej sieci marketów, która mocno angażowała się w zbiórkę na rzecz Jakubiaka, przekazano:
"Stan naszego przyjaciela Tomka się pogorszył i teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje naszego wsparcia" - poinformowano.
Jak dodano, potrzebne są kolejne pieniądze, dlatego znów zaapelowano o pomoc do fanów:
"Chcemy przez cały czas wspierać go i jego rodzinę w tym niezwykle trudnym czasie. Nasze myśli są z nimi i wszyscy mamy nadzieję na powrót Tomka do zdrowia! Kochamy ciebie, Tomku, jesteśmy z tobą" - czytamy.
Tomasz Jakubiak pilnie wywieziony karetką z kraju. Trafił do Grecji
Na zamieszczonym nagraniu wystąpił także schorowany kucharz, który wyjawił, iż opuścił już kraj i trafił do Grecji. Zwrócił się też z pilną prośbą:
"Okazało się, iż musiałem jak najszybciej jechać na dalsze leczenie, które odbywa się w Atenach. Jakby mało było tego wszystkiego, to jeszcze okazało się, iż mam wodę w płucach, więc w ostatniej chwili musiałem zrezygnować z samolotu i pojechać karetką dwa i pół tysiąca kilometrów" - przekazał Jakubiak, prosząc następnie o wpłaty:
"Nikt za bardzo nie wie, o co chodzi z tą chorobą, a nagrywam ten filmik, ponieważ muszę ruszyć z kolejną zbiórką, bo nie chcę zostać w Grecji. Będę wdzięczny i kocham was" - zwrócił się z prośbą do fanów juror "MasterChefa".
Czytaj też:
Dorota Szelągowska przerwała milczenie ws. Tomasza Jakubiaka. Czekali do końca
Jakubiak pokazał, co się z nim dzieje. "Nóżki odmówiły posłuszeństwa"
Gwiazdor TVN ujawnia prawdę na temat chorego Tomasza Jakubiaka. Jest inaczej, niż wszyscy myśleli
