– „Od momentu przystąpienia Polski do UE udało się w znacznym stopniu zredukować dysproporcje dochodowe między rolnictwem a innymi działami gospodarki. Gdyby nie fundusze WPR, dziś dochody rolnicze mogłyby stanowić zaledwie 20 proc. dochodów uzyskiwanych w innych sektorach” – mówi prof. Czyżewski w rozmowie z Newseria
Od 2004 roku Polska otrzymała z funduszy unijnych w ramach WPR ok. 78 miliardów euro. W ocenie profesora z poznańskiego Uniwersytetu Ekonomicznego, te środki w sposób mierzalny przełożyły się na modernizację i wzrost konkurencyjności polskiego sektora rolno-spożywczego.
– „Wartość dodana wytwarzana przez sektor rolny wzrosła z 6,8 miliarda euro w 2004 roku do 22,1 miliarda euro w 2023. Eksport rolno-spożywczy wzrósł dziesięciokrotnie – do blisko 52 miliardów euro. To bezprecedensowa zmiana strukturalna” – podkreśla prof. Czyżewski.
Jak dodaje, polskie gospodarstwa rolne w ciągu dwóch dekad systematycznie się konsolidowały – przeciętna powierzchnia wzrosła z 8,7 do ponad 11 ha, a wzrost wydajności pracy, mimo iż przez cały czas niższy niż w innych działach gospodarki, jest widoczny i trwały.
Ekspert wskazuje, iż w tej chwili najważniejsze dla przyszłości polityki rolnej są trzy kwestie: zachowanie wyodrębnionych filarów WPR, zwiększenie finansowania inwestycji wspierających konkurencyjność gospodarstw i nowe podejście do wyzwań środowiskowych.
– „Polscy rolnicy oczekują stabilnych warunków funkcjonowania i jasnych zasad – zarówno jeżeli chodzi o wsparcie dochodów, jak i działania inwestycyjne. Potrzebne są także rozwiązania, które pozwolą rolnictwu odpowiedzieć na nowe zagrożenia, takie jak deficyt wody czy zmiany klimatu” – mówi prof. Czyżewski.
W tym kontekście przypomina, iż już dziś rolnictwo jest coraz mocniej włączane w obszary polityki klimatycznej i energetycznej UE, co wymaga dostosowania systemów wsparcia i zarządzania.
W związku z trwającymi pracami nad przyszłymi ramami finansowymi UE, Parlament Europejski wyraził zdecydowany sprzeciw wobec pomysłu przekształcenia WPR w jeden ogólny fundusz krajowy. Europosłowie postulują zachowanie dwóch filarów polityki rolnej i apelują o zwiększenie budżetu na jej realizację.
– „Bez dedykowanego, stabilnego finansowania WPR może się rozpaść jak domek z kart. To nie jest scenariusz, na który Unia Europejska może sobie pozwolić w obecnej sytuacji geopolitycznej i gospodarczej” – ocenia profesor z UEP.
Bilans dwóch dekad uczestnictwa Polski w unijnej polityce rolnej pokazuje, iż sektor nie tylko nadrobił zaległości względem Zachodu, ale także stał się silnym ogniwem europejskiego bezpieczeństwa żywnościowego.
– „Dzięki akcesji Polska zyskała dostęp do nowoczesnych instrumentów finansowych, lepszych rynków zbytu i warunków do inwestowania. To dziś procentuje wyższą produktywnością i większą odpornością gospodarstw rolnych” – podkreśla prof. Czyżewski.
Wnioski te były tematem konferencji zorganizowanej w ramach obchodów 75-lecia Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w której uczestniczyli przedstawiciele świata nauki, administracji i sektora rolniczego.
Choć przyszłość WPR pozostaje jeszcze otwarta, eksperci – w tym prof. Czyżewski – są zgodni: rolnictwo w UE potrzebuje nie tylko budżetu, ale i jasnej wizji, która połączy wsparcie dla konkurencyjności z odpowiedzialnością za środowisko.
– „Bez silnej wspólnej polityki rolnej nie będzie ani bezpieczeństwa żywnościowego, ani spójnego rozwoju obszarów wiejskich. Musimy o tym pamiętać, podejmując decyzje na szczeblu europejskim” – konkluduje prof. Bazyli Czyżewski.