Pozwoliła córce iść na nocowankę. Znalazła kamerę. Matka: Czuję obrzydzenie

gazeta.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Shutterstock, autor: @Miljan Zivkovic


Matka puściła swoją córkę na noc do koleżanki. Nie spodziewała się jednak, iż w pokoju dziewczynek zamontowano kamerę. "Moja córka mówiła, iż widziała, jak kamera była włączona, bo świeciły się światełka. Założyła na nią koszulkę, ale za jakiś czas wszedł ojciec koleżanki i ją zdjął" - wyznała kobieta.
Poszła na nocowankę do koleżanki. Zaniepokoiła ją kamera
Nocowanie poza domem dla większości dzieci jest wielką atrakcją. Maluchy wówczas zwykle wspólnie się bawią, oglądają filmy lub grają w gry. Nie każdy jednak zgadza się, żeby jego dziecko zostało pod opieką obcych ludzi. Przykre doświadczenia związane z nocowanką miała matka, która podzieliła się swoją historią na portalu CafeMom. Kobieta dowiedziała się, iż w pokoju koleżanki jej córki, rodzice zamieścili kamerę, która miała nagrywać dzieci.


REKLAMA


Moja córka mówiła, iż widziała, jak kamera była włączona, bo świeciły się światełka. Założyła na nią koszulkę, ale za jakiś czas wszedł ojciec koleżanki i ją zdjął


- opowiadała kobieta. Dziewczynka poczuła się urażona i napisała do swojej mamy, aby zabrała ją od koleżanki. Kiedy kobieta dowiedziała się o całej sytuacji, była przerażona i chciała porozmawiać z rodzicami dziecka, jednak nie wiedziała, jak rozpocząć rozmowę. "Czuję obrzydzenie! Szok" - przyznała.


Zobacz wideo Anna Lewandowska była zbuntowaną nastolatką. "Całe życie walczyłam"


Dziecko wiedziało, jak zachować się w niekomfortowej sytuacji
Z relacji matki wynika, iż córka bardzo bała się przebywać w domu koleżanki i miała choćby wrażenie, iż jest wśród "porywaczy". Na szczęście, dzięki natychmiastowej reakcji rodzica, nie doszło do nieprzyjemnych zdarzeń, które mogły negatywnie wpłynąć na psychikę dziecka. "Nigdy nie byłam aż tak dumna ze swojej córki, która kiedy poczuła niebezpieczeństwo, wiedziała, jak się zachować i posłuchała swojej intuicji. Czuję, iż mam obowiązek, żeby tak tego nie zostawiać. Przede wszystkim muszę powiadomić innych, żeby uważali na takie sytuacje" - przyznała matka.
W końcu kobieta zdecydowała się skonfrontować z rodzicami koleżanki, u której spała dziewczynka. Ci byli w szoku i przeprosili kobietę, za to, iż jej córka czuła się źle w ich rodzinnym domu. Zapewnili, iż nie mieli złych zamiarów, a kamera była zamontowana jedynie ze względów bezpieczeństwa. Ostatecznie matka pokrzywdzonego dziecka uwierzyła rodzicom i przyjęła ich przeprosiny. Jest pełna podziwu, iż tak zareagowali na całą tę sytuację, dzięki czemu obyło się bez niesnasek.
Dziecko śpi poza domem? Warto ustalić zasady
Przed pierwszą nocowanką poza domem warto ustalić pewne zasady. Przede wszystkim porozmawiać z maluchem o zasadach bezpieczeństwa i stawianiu granic. Warto również poinformować, iż jeżeli cokolwiek dziecko zaniepokoi, będzie mogło w każdej chwili zadzwonić do rodzica, który przyjedzie po nie o każdej porze do domu. Ważne też, aby maluch wiedział, o której zostanie odebrany z nocowanki. Nie powinno się składać obietnic, które nie zostaną dotrzymane.


Oczywiście, niezbędna jest także rozmowa z rodzicami dziecka, u którego będzie spała pociecha. Warto wspólnie ustalić jakieś zasady i być z nimi w kontakcie podczas całej akcji ze spaniem.
Idź do oryginalnego materiału