Pomiędzy jakością a ilością: Rada Populacyjna a polityka „tworzenia nauki” w eugenice i demografii, 1952-1965, Edmund Ramsden [2001]

wybudzeni.com 1 rok temu

Pomiędzy jakością a ilością: Rada Populacyjna a polityka „tworzenia nauki” w eugenice i demografii, 1952-1965, Edmund Ramsden [2001]

Doktorant, Wydział Nauk Politycznych i Społecznych Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego we Florencji

Nota redaktora: Niniejszy raport z badania przedstawiamy za zgodą pana Ramsdena, ale nie wolno go cytować ani powoływać się na niego bez pozwolenia autora.

Research Reports Online jest cykliczną publikacją Rockefeller Archive Center, wydziału Uniwersytetu Rockefellera, redagowaną przez Kena Rose’a i Erwina Levolda i ogólnym kierownictwem dyrektora Rockefeller Archive Center, Darwina H. Stapletona. Celem Research Reports Online jest propagowanie sieci stypendiów w historii filantropii oraz uwypuklenie zróżnicowanego zakresu materiałów i tematów uwzględnionych w kolekcjach Rockefeller Archive Center. Raporty te zostały sporządzone na podstawie esejów złożonych przez naukowców, którzy odwiedzili Archive Center i spośród których wielu otrzymało granty od Archive Center na sfinansowanie ich badań.

Koncepcje i opinie wyrażone w niniejszym raporcie są koncepcjami i opiniami autora i nie jest ich celem reprezentowanie Rockefeller Archive Center ani Uniwersytetu Rockefellera.

Pomiędzy jakością a ilością: Rada Populacyjna a polityka „tworzenia nauki” w eugenice i demografii, 1952-1965

Rada Populacyjna jest jedną z wiodących organizacji demograficznych okresu powojennego i stanowiła potężną siłę w odbudowie studiów populacyjnych w Stanach Zjednoczonych po wojnie. Z tej przyczyny ma ona najważniejsze znaczenie w mojej próbie zrozumienia związku między demografią a eugeniką w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. W odniesieniu do tego związku, analiza archiwów Rady Populacyjnej i dokumentów Johna D. Rockefellera III umożliwia nam wgląd w dwa ściśle powiązane ze sobą procesy – instytucjonalizację demografii jako nauki społecznej w Stanach Zjednoczonych, która stała się zarówno ogromnie drobiazgową, jak i „twardą” dziedziną nauki, a jednocześnie jednym z najbardziej praktycznych i zorientowanych na politykę obszarów wiedzy, a także przejście do oficjalnego stanowiska eugeniki, czyli do Amerykańskiego Towarzystwa Eugenicznego (ang. American Eugenics Society, AES), od konserwatywnej i biologicznie deterministycznej, „uznanej” eugeniki do eugeniki bardziej „przyjaznej środowisku”, ukierunkowanej na pomoc społeczną i demokrację, eugeniki „społecznej” lub też „zreformowanej”.

Uważam, iż pomimo piętna nazizmu związanego z wcześniejszymi badaniami dotyczącymi zróżnicowanej płodności, które rzekomo wbiło klin pomiędzy demografię i eugenikę (teraz definiowane jako odpowiednio „nauka obiektywna” i „pseudonauka”), analiza działań Rady Populacyjnej ujawnia, iż w nowym, dotyczącym populacji powojennej łańcuchu zdarzeń naukowo-politycznych eugenika przez cały czas istniała, aczkolwiek w zredukowanej formie. Ten nowy związek między „eugeniką społeczną” a demografią społeczną odzwierciedlał konsensus odnośnie do roli empirycznych badań statystycznych w ujawnianiu przyczyn i konsekwencji dynamiki populacyjnej w celu poprawy jakości populacji. Nowy konsensus w badaniach populacji obejmował projekt modernistyczny par excellence. Uważano, iż nie tylko środowisko człowieka, ale jego samego i społeczeństwo, w którym żyje uczyniono podatnymi na pojmowanie na drodze nauki statystycznej i tym samym bardziej wrażliwych na ingerencję człowieka. Ograniczam swoje opracowanie do badań demograficznych i polityki populacyjnej dotyczącej państw zachodnich, nie zaś rozwijającego się świata, z przyczyn, które staną się jasne w dalszej części niniejszego raportu.

W 1952 roku niewielka grupa składająca się z trzydziestu jeden naukowców, demografów, specjalistów w zakresie nauk społecznych oraz aktywistów zajmujących się kontrolą urodzeń, z których wszyscy byli liderami w dziedzinie populacji, zebrała się w Williamsburgu na dwudniowym spotkaniu na zaproszenie Johna D. Rockefellera III, sponsorowanym przez Narodową Akademię Nauk [National Academy of Sciences]. To na tym spotkaniu powołano Radę Populacyjną. Do grupy tej należało również wielu eugeników, takich jak H. J. Muller i Frederick Osborn, dla których „problem populacji” był przede wszystkim kwestią dziedzicznej jakości ludzkiej populacji. Detley Bronk, Theodore Schultz, Lewis Stadler i W. S. Thompson również wyrażali troskę o różnym nasileniu, dotyczącą możliwego szkodliwego wpływu dynamiki populacji na jakość genetyczną populacji ludzkiej. Jednak na zebraniu tym zdecydowano, iż problemy związane ze wzrostem populacji są pilniejsze i stanowią większe zagrożenie niż te dotyczące jakości, zwłaszcza z tego powodu, iż obiektywność eugeniki jako nauki i jej skuteczność jako polityki stały się tak problematyczne w ciągu ostatnich dekad. Marshall Balfour podsumował stanowisko wielu osób działających na tym polu, sugerując, iż pomimo iż twierdzą, iż interesują się jakością genetyczną populacji, jako iż życie jest „takie podłe” w krajach o wysokim wzroście populacji, „brak wśród nich zrozumienia lub wykazują niewielkie zrozumienie czy zainteresowanie tematem eugeniki bądź też rasowego lub indywidualnego doskonalenia się; mimo iż w Japonii istnieje Prawo Eugeniczne, ten aspekt prawny jest skuteczny w niewielkim stopniu”. Dla Balfoura problem wzrostu populacji „jest tak naglący, iż znacznie lepiej jest najpierw rozważać liczbę, a gdy coś trzeba osiągnąć w tym kierunku, można przejść do jakości”.

Jednakże w memorandum dla Johna D. Rockefellera III, które poprzedziło to spotkanie, eugeników zidentyfikowano jako „osoby o umiarkowanych poglądach” w przeciwieństwie do ekstremalnych aktywistów na rzecz kontroli urodzeń oraz konserwatystów takich jak William Vogt. Stojący na czele Amerykańskiego Towarzystwa Eugenicznego [AES] szanowany propagator i rzecznik demografii, Frederick Osborn, wybrany został na wiceprzewodniczącego nowopowstałej Rady Populacyjnej, a później pełnił funkcję jej wiceprzewodniczącego wykonawczego i przewodniczącego do 1959 roku. W początkowym projekcie karty Rady złożonym przez Rockefellera napisano, iż jej celem jest „propagowanie badań i wprowadzanie w życie istniejącej wiedzy, by pomóc rozwijać takie zmiany w postawach, zwyczajach i presji w zakresie ochrony środowiska, które wywierają wpływ na życie istot ludzkich, tak aby w każdej grupie społecznej i ekonomicznej wśród rodziców, którzy wyrastają ponad przeciętną pod względem inteligencji, jakości osobowości i uczuciowości istniała tendencja do posiadania rodzin większych niż przeciętne”.

Słowa te wzięto bezpośrednio z tylnej okładki Eugenical News Dona McLeana, zaś później zrezygnowano z nich, kiedy Thomas Parran, katolik i były naczelny lekarz Stanów Zjednoczonych, powiedział Rockefellerowi, iż „ogromnie martwią go implikacje… Rodzą się pytania takie jak to: kto determinuje którzy ‘rodzice wyrastają ponad przeciętną pod względem… uczuciowości?’ Psychiatrzy mówią nam, iż miłość rodzicielska jest dobrym uczuciem, ale tylko okazywana z umiarem. Ponadto kto decyduje o tym, iż jakaś osobowość jest lepsza niż przeciętna? Szczerze mówiąc, wynikające z tego implikacje, choć wiem, iż w zamierzeniu miały to być konotacje związane z eugeniką, można bez trudu pomylić z nazistowską filozofią rasy panów. Z tej przyczyny przekształciłem ten akapit”.

Thomas Parran twierdził jednak, iż jakość populacji jest „wszelako… kolejną dziedziną, która wymaga badań”. W finalnym projekcie zawierającym cele Rady Populacyjnej stwierdzono, iż będzie ona prowadziła „badania w zakresie zarówno ilościowych, jak i jakościowych aspektów populacji w Stanach Zjednoczonych w odniesieniu do potencjalnych zasobów materialnych i kulturowych”.

Eugenikę opisywano coraz bardziej jako naukę badającą „jakość”, stanowisko zgodne z opisem „demografii jakościowej” Osborna, nauką, która zajmowała się aspektami jakościowymi problemów związanych z populacją i którą stworzył wraz z demografem Frankiem Lorimerem w 1934 roku. Podczas gdy koncepcja „jakości” odnoszącej się do zalet ludzi zachowała piętno „higieny rasowej”, które znalazło odzwierciedlenie w korespondencji między Boudreau, Osbornem, Kirkiem, Kiserem i Lorimerem w odniesieniu do konferencji Milbank Memorial Fund dotyczącej „cech genetycznych i kulturowych”, termin „jakość” spotykał się z coraz większą akceptacją w związku z zatarciem granic między jakością społeczną, ekonomiczną i genetyczną.

Zgodnie z tym, co Dudley Kirk, dyrektor Wydziału Demograficznego Rady Populacyjnej, pisał do Osborna w 1958 roku, „na szczęście ta kontrowersja dotycząca środowiska i dziedziczności zamarła i wydaje się, iż istnieje tendencja do syntezy. Chyba nikt dzisiaj tak naprawdę nie myśli, iż możliwe jest dokonanie wyraźnego rozróżnienia między wpływem dziedziczności i środowiska”.

The Committee on Program and Succession [Komisja ds. Programu i Sukcesji], pod przewodnictwem Haskinsa w latach 1958-1959, rozważała choćby genetyków takich jak Bentley Glass i Morgens Westergaard na stanowisko przewodniczącego Rady. Notestein pisał do Haskinsa w kwietniu 1959 roku, iż Rada była „przekonana, iż jeżeli chodzi o świat zachodni, ważne kwestie odnoszą się raczej do jakości, a nie ilości”, a jednocześnie „nieprzekonana co do stosowanych do tej pory sposobów rozwiązywania problemów dotyczących jakości”. Jednakże Westergaard udowodnił, iż bardziej interesują go problemy związane z genetyką niż dotyczące populacji i zgodnie z tym co Haskins odpowiedział Notesteinowi, „całkiem prawdopodobne, iż jest tą osobą, do której będziemy chcieli się zwracać o specjalną pomoc w nadchodzących latach, mimo iż jest jasne, iż w chwili obecnej nie jest użyteczny dla ogólnych potrzeb Rady”.

Jeżeli chodzi o hierarchię ważności, jakość postrzegano teraz jako drugorzędną w stosunku do ilości. Choć nie ulega wątpliwości, iż zmiana ta odzwierciedlała nowe społeczne, polityczne i ekonomiczne realia zimnej wojny i „eksplozji populacyjnej” oraz próby podejmowane przez demografów, aby odbudować teorie, metody i późniejsze badania odnoszące się do tych realiów, demografowie próbowali także odseparować się od piętna wcześniejszych badań, które koncentrowały się na spadku liczebności populacji i zróżnicowaniu płodności pomiędzy klasami społecznymi i rasami, znajdując punkt kulminacyjny w apokalipsie demograficznej, jaką było „samobójstwo rasowe”.

Zmianę tę ułatwił „baby boom”, który, mimo iż wciąż postrzegany przez większość demografów jako zjawisko tymczasowe, wyeliminował widmo „samobójstwa rasowego” z terminarza demograficznego. Gwałtowny wzrost urodzeń był skutkiem zwiększającej się płodności wykształconych i wykonujących pracę umysłową klas społecznych oraz pozwolił wielu osobom uniknąć kwestii selekcji powodującej zaburzenia genetyczne poprzez zróżnicowanie płodności klas społecznych. Pomimo zażenowania spowodowanego nieprzewidzeniem tego wzrostu, demografowie mieli wiele powodów do zadowolenia. Dynamika populacyjna była pod wieloma względami bardziej racjonalna niż wcześniej zakładano, ponieważ wzrost populacji interpretowano jako bezpośrednią odpowiedź na lepsze perspektywy społeczne i ekonomiczne po Drugiej Wojnie Światowej. Duża liczba demografów zwróciła teraz uwagę na konieczność i sposoby wpojenia tych racjonalnych poglądów mieszkańcom państw niezachodnich, których nadmierna płodność stanowiła nowe zagrożenie demograficzne. Sfera kontroli płodności miała być teraz złożona zdecydowanie w ręce nauki. „Radykalnym” kontrolerom urodzeń, mimo iż wykonywali pożyteczne zadanie, brakowało adekwatnego zrozumienia polityki koniecznej dla konkretnego kraju na konkretnym etapie rozwoju gospodarczego i społecznego. Co więcej, ich propagandowa retoryka mogła często odwieść przywódców od wdrożenia polityki populacyjnej.

Jednakże eugenika również przystosowała się do tej nowej rzeczywistości społecznej i politycznej. W coraz większym stopniu zwracała się w kierunku demografii, jako iż ta stawała się coraz potężniejszą i bardziej znaczącą dla polityki dyscypliną, oraz w znacznej mierze integrowała się z dominującym modelem teoretycznym demografii, czyli teorią przejścia.

Jak stwierdził Fraser Roberts podczas wykładu galtonowskiego w 1946 roku, sięgając do jej najbardziej podstawowej definicji, eugenika i teoria przejścia demograficznego „umieszczają wszystkie kraje w wielkim ewolucyjnym projekcie biegnącym od przed-przejściowego („tradycyjnego”) do przejściowego lub post-przejściowego („nowoczesnego”). Różne narody wymagały różnej polityki, którą można było określić identyfikując etap przejścia, jaki dany kraj osiągnął. Brytyjski lider w dziedzinie eugeniki, C. P. Blacker (1952), rozszerzył trzy etapy wzrostu populacji Thompsona (przed-industrialny, rozwijający się i stabilny) do pięciu etapów: „wysoce stabilny”, „wczesny rozwijający się”, „zmniejszający się”, „późny rozwijający się” i wreszcie „niewysoce stabilny”.

Eugenika, zajmująca się końcowymi etapami udoskonalenia jakościowego, miała znaczenie jedynie dla narodów na finalnych etapach przejścia czy w istocie ewolucji, kiedy eliminacja rażących nierówności społecznych umożliwiła wrodzonej jakości genetycznej większą ekspresję fenotypową.

Teoria przejścia tworzyła podstawę podejścia Rady Populacyjnej do problemów związanych z populacją. W „This Crowded World” (1960), „opracowanej we współpracy z Radą Populacyjną”, Osborn twierdził, iż „problemy związane z populacją mogą być różnego rodzaju. Każdy naród i każdy obszar mają własne problemy. Ale istnieje światowy problem populacyjny, którzy przyćmiewa wszystkie pozostałe”. Jednak

„w krajach, które są uprzemysłowione i których mieszkańcy stanowią około jednej trzeciej lub mniej ludności świata, problemy związane z populacją są innego rodzaju… Mierzą się one z problemem czy jakość ich mieszkańców może się zmieniać z pokolenia na pokolenie i nie zawsze na lepsze. Istnieje najwyraźniej dość wysoka korelacja między inteligencją i charakterem, a cechy te zwykle występują w rodzinach. jeżeli w krajach, w których liczebność populacji jest w tej chwili w miarę ustabilizowana, rodziny o niższym poziomie inteligencji i wykształcenia mają więcej dzieci niż wynikałoby to z proporcjonalności, kraj taki będzie się musiał zmierzyć z poważnym utrudnieniem starając się udoskonalić jakość swoich mieszkańców”.

Podejście polityczne przedstawione w zarysie w „This Crowded World” opracowała komisja ds. filozofii ad hoc Rady Populacyjnej, którą Osborn utworzył w 1955 roku.

Komisja ad hoc odbyła liczne spotkania dotyczące „filozofii i public relations w odniesieniu do racjonalnej kontroli wielkości rodziny”. Spotkania te odbywały się w celu „spowodowania zapłodnienia krzyżowego koncepcji na ten temat” i uczestniczyły w nich wysoce szanowane osoby „z rozległym doświadczeniem ogólnym” oraz „specjaliści wykwalifikowani w kwestiach dotyczących populacji, spraw zagranicznych, psychologii komunikacji i public relations”, a wśród nich przedstawiciele Rockefeller Reference Bureau, Biura Informacji o Populacji, Planned Parenthood Federation of America i Conservation Foundation, jak też wiodący eugenicy, ekonomiści, demografowie, lekarze oraz embriolodzy. Jak pisała Irene Taeuber w memorandum do Osborna w 1954 roku, komisja miała nadzieję stworzyć „filozofię” w celu rozwiązania problemów dotyczących populacji, którą postrzegano jako bezpośrednio odnoszącą się do „solidności badań naukowych i akceptowalności polityki populacyjnej” poprzez propagowanie „rozwoju demografii, który jest bardziej naukowy niż propagandowy”. Zgodnie z tym, o czym dyskutowano na zebraniu w Tarrytown w październiku 1956 roku, efektem końcowym działania tej grupy miało być „sformułowanie dojrzałej deklaracji… definiującej główne trudności populacyjne w różnych częściach świata… wskazującej pewne kroki, które można podjąć w celu ich rozwiązania… proponującej sposoby radzenia sobie z drażliwymi problemami z zakresu public relations, które będą się pojawiać w trakcie rozwiązywania tych trudności”. I tak efektem końcowym działania tej grupy była propozycja Amerykańskiej Polityki Populacyjnej.

Zebrania te były ukierunkowane głównie na kontrolę populacji w krajach rozwijających się i stąd też bardziej na kwestie ilości niż jakości. Jednakże, aby zagwarantować, iż jakość i w szczególności dziedziczenie genetyczne również zostaną poddane dyskusji, Osborn uwzględnił dwie sesje, które miały dotyczyć w głównej mierze problemów związanych z populacją w Stanach Zjednoczonych i co do których, jak stwierdził w memorandum, żywił nadzieję, iż „będą mieć związek z aktualnym nierównym rozłożeniem urodzeń w odniesieniu do poziomu edukacji i grupy kulturowej i z pewnym wskazaniem metod rozprawienia się z problemami zmiany genetycznej”.

W notatce do komisji z 1954 roku Osborn napisał, iż kwestia planowania rodziny w Stanach Zjednoczonych wymaga bardziej skomplikowanej filozofii niż ta, która byłaby konieczna do zwyczajnego obniżenia współczynnika urodzeń, jako iż niektórych rodziców trzeba było zachęcać do posiadania większych rodzin, zaś innych do posiadania mniejszych. Na spotkaniu w 1956 roku komisja dokonała rozróżnienia między krajami zachodnimi, w których kontrola urodzeń rozpoczęła się jako „osobisty wybór” a krajami, które niedawno uzyskały niepodległość i których historia kolonialna uniemożliwiła kontrolę urodzeń. Podczas gdy kraje rozwijające się, w których brakowało możliwości kontroli urodzeń borykały się z problemem wielkości populacji, w liberalnych krajach zachodnich uważano, iż osobisty wybór częściowo odpowiada za mankamenty w jakości populacji. Zgodnie z tym, co napisał Osborn w końcowej deklaracji komisji w 1958 roku, zatytułowanej „Population: An International Dilemma: A summary of the conference committee on population problems, 1956-1957”, podczas gdy „odpowiedzialni ludzie w ciągu ostatnich stu lat stopniowo zaczęli myśleć o dwojgu lub trojgu dzieci jako idealnej liczbie… Wielu mniej rozważnych rodziców, nie dbających o wychowanie i edukację swoich dzieci, przez cały czas posiada duże rodziny bez nagany społecznej i najwyraźniej przy aprobacie społeczeństwa” i dlatego też „mają tendencję do obniżania w każdym pokoleniu jakości ludzi”.

A jednak, tak jak eugenicy z ostrożnością podchodzili do analizowania różnic pod względem jakości w światowej populacji, Rada Populacyjna nie próbowała bezpośrednio wpłynąć na politykę za granicą. Obawiając się, iż będą postrzegani jako oddani antykomunizmowi oraz interesom Stanów Zjednoczonych dotyczących zapewnienia dostępu do światowych zasobów, żywili raczej nadzieję, iż wpłyną na elity rządowe, aby same nakłoniły do wdrożenia polityki populacyjnej, a dopiero później zagwarantują im potrzebne wsparcie techniczne. W odniesieniu do Stanów Zjednoczonych członkowie Rady Populacyjnej niepokoili się kontrowersjami związanymi z próbami nakłaniania do stosowania polityki populacyjnej i faktem, iż jakakolwiek próba kontrolowania reprodukcji odgórnie mogła się wiązać w świadomości ogólnej z ekstremalnym nacjonalizmem [szowinizm narodowy], rasizmem, a w szczególności z eugeniką w polityce rasowej nazistów.

Jako prezydent Rady Populacyjnej, Bernard Berelson twierdził w 1978 roku, iż „celem Rady, tak jak ja go rozumiem, nie jest stworzenie demografii jako dyscypliny naukowej (a choćby w mniejszym stopniu fizjologii zdrowia publicznego i reprodukcji), nie jest rozwiązanie problemu populacyjnego. Jest nim raczej zdobycie solidnej wiedzy i pozyskanie mądrych ludzi, którzy prowadziliby inteligentną politykę w dziedzinie populacji. Nie jesteśmy tu, by ‘wykonać robotę’, ale po to, by opracować naukowe informacje, plany techniczne, programy szkoleniowe oraz profesjonalny personel, który będzie dostępna do ‘wykonania roboty’ w dziedzinie populacji, jakkolwiek zostanie ona odpowiedzialnie zdefiniowana”. (Rada Populacyjna, 1978, strony 80-81).

Raport Rady Populacyjnej z 1978 roku powtórzył to stanowisko. „Istnieje tu okazja nie tylko do rozpowszechnienia wiedzy, ale też do uniknięcia emocjonalnego podejścia do złożonych i potencjalnie zapalnych problemów związanych z populacją. Nauka, jaką jest demografia, zajmuje się analizą ilościową mierzalnych jednostek. Jej odkrycia, tak jak ustalenia jakiegokolwiek badania naukowego, przedstawiają możliwe do zademonstrowania fakty. Te mogą zapewnić niekontrowersyjne podejście do ludzkich problemów… Podejście emocjonalne lub ideologiczne mogłoby gwałtownie zmienić zagadnienia dotyczące populacji w wysoce sporne kwestie i przesunąć ich rozwiązanie w odległą przyszłość, kiedy będzie za późno, by uniknąć katastrofy. Podejście naukowe daje podwaliny do zrozumienia problemów populacyjnych przez grupy intelektualne”.

Podejście takie było zgodne z próbą opowiadających się za reformą eugeników zapewnienia eugenice pełniejszych kompetencji dzięki środka, jakim była „obiektywna” statystyka; było to zadanie, które skorzystało znacząco na tym, iż szanowana organizacja taka jak Rada Populacyjna odnosiła się do kwestii związanych z eugeniką.

Amerykańskie Towarzystwo Eugeniczne [AES] twierdziło, iż jest krytyczne wobec wcześniejszych ekstremistycznych tendencji eugeników, podkreślając konieczność przeprowadzenia dalszych badań z zakresu genetyki człowieka, psychologii, antropologii oraz nauk społecznych. Dzięki wpływowi Osborna Rada Populacyjna przekazała AES dotacje na opracowanie przez NAS i SSRC planów ważnego badania terenowego bliźniąt prowadzonego przez antropologa Harry’ego Shapiro, wiceprzewodniczącego i przyszłego przewodniczącego AES. Zdecydowano, iż badanie centralne skonstruowane zostanie wokół inteligencji i osobowości normalnych bliźniąt, oddziałując bezpośrednio na mechanizm dziedziczenia poligenowego będący w polu zainteresowania genetyków i w celu ustanowienia relatywnego wpływu środowiska i dziedziczności, tak istotnego dla dziedziny jaką jest psychologia. Jak pisali Shapiro, Osborn i psycholog Gardner Murphy w memorandum z 1953 roku, „badania z zakresu nauk społecznych w okresie powojennym niewspółmiernie poświęca się analizom skutków, jakie wywierają różnice w środowisku w odniesieniu do różnic w materiale genetycznym, z którym środowisko wchodzi w reakcję. Im większy postęp w tych badaniach dotyczących środowiska, tym bardziej luka w naszej wiedzy z dziedziny genetyki utrudnia dalszy rozwój”. Badanie to miało być rozległe, podłużne i, dzięki pomocy takich lekarzy jak Alan Guttmacher z Mt. Sinai Hospital, który również dogłębnie interesował się eugeniką, obejmować miało wszystkie urodzenia bliźniąt w nowojorskich szpitalach w okresie trzech lat. Żywiono nadzieję, iż ostatecznie skutkować będzie utworzeniem Kliniki dla Bliźniąt.

Z czasem sławni genetycy L. C. Dunn i Theodosius Dobzhansky z Uniwersytetu Columbia brali czynny udział w pracach komisji wspólnej SSRC i NRC. Po utworzeniu Institute for the Study of Human Variation [Instytut Badań nad Zróżnicowaniem Człowieka] w celu „prowadzenia badań nad czynnikami biologicznymi powodującymi zmiany ewolucyjne w populacji”, zatrudnili Stanley’a Gartlera do przeprowadzenia badania dotyczącego zróżnicowania wybranych binarnych reakcji biochemicznych u bliźniąt. W 1955 roku Gartler otrzymał grant w wysokości 5000 $ miesięcznie przez dwa lata, z czego 1000 $ pochodziło od AES, a reszta od Rady Populacyjnej. Lorimer pogratulował Osbornowi w liście jego dokonania, jakim było „tchnienie życia w Amerykańskie Towarzystwo Eugeniczne” dzięki badaniu nad bliźniętami.

Wywiad z Yeonmi Park, uciekinierką z Korei Północnej. Tyrania, niewolnictwo i Uniwersytet Kolumbia

Prace Gartlera sfinansowane zostały przez dwa związki na rzecz genetyki medycznej w ramach Rady Populacyjnej utworzone po części w reakcji na radę udzieloną Osbornowi przez Jamesa V. Neela i Nasha Herndona w 1954 roku, iż będzie to stanowić najbardziej znaczący krok naprzód zarówno dla genetyki, jak i eugeniki. W 1956 roku, jako iż ustalenia wynikające z badania w Institute for the Study of Human Variation były raczej nieistotne, Rada zdecydowała się skierować te związki bardziej bezpośrednio w stronę genetyki medycznej. Dotację przeniesiono do dwóch związków zajmujących się genetyką medyczną – jeden reprezentował Krooth na Harvardzie, drugim zaś był Southern Medical College – w celu utworzenia stanowiska przewodniczącego katedry genetyki medycznej.

Granty przekazane przez Radę Populacyjną na cele genetyki medycznej miały być przeznaczone na utworzenie klinik dziedziczności, które stanowiły konieczne uzupełnienie planowania rodziny. Dotacja w wysokości 3000 $ przez pierwszy rok została także zatwierdzona dla Konferencji Genetyki Medycznej w 1950 roku w Cornell Medical School. Według profesora nadzwyczajnego pediatrii Normana Ketchmera, konferencja ta, która miała się odbywać corocznie przez 3-4 dni, miała na celu wzbudzenie zainteresowania klinikami dziedziczności, jak również bezpośrednie nauczanie genetyki.

Środki finansowe Rady Populacyjnej uwalniane były także dla innych programów szkoleń w dziedzinie genetyki, na udział w kursie genetyki medycznej w Bar Harbor w latach 1960-63 oraz na badanie dotyczące ankiety na temat sterylizacji w przypadkach pląsawicy Huntingtona, prowadzone przez Johna Whittiera przy aprobacie Human Betterment Association of America (HBAA).

Rada Populacyjna wniosła również znaczący wkład w seminaria i konferencje, które uwzględniały genetykę człowieka. Amerykańskie Towarzystwo Genetyki Człowieka uzyskało fundusze dla Pierwszej Międzynarodowej Konferencji Dotyczącej Genetyki Człowieka, która miała się odbyć w Kopenhadze w 1956 roku, w wyniku korespondencji między Osbornem a zagorzałym eugenikiem F. Kallmannem; przekazano też grant w wysokości 3000 $ dla Uniwersytetu Cornella w celu ustanowienia dorocznego seminarium – konferencji poświęconej genetyce człowieka, co zaproponował Norman Kretchmer.

Rada Populacyjna przekazała także 5000 $ na rzecz Sympozjum w Cold Spring Harbor w 1957 roku, dotyczącego „biologii ilościowej” pomiędzy ekologami, genetykami i demografami, aby skoncentrowało się na rozwoju teoretycznym i matematycznym będącym przedmiotem wspólnego zainteresowania od czasu podejścia „biospołecznego” Raymonda Pearla i A. J. Lotki. W konferencji tej uczestniczyli genetycy opowiadający się za syntezą ewolucji tacy jak Dobzhansky, R. C. Lewontin i Bruce Wallace oraz demografowie tacy jak A. J. Coale, N. B. Ryder, John Hanjal czy Henry z Francji. Rada Populacyjna wspierała później pierwszą z cyklu konferencji z udziałem demografów, genetyków i w końcu psychologów na Uniwersytecie Princeton w 1963 roku, pod auspicjami Amerykańskiego Towarzystwa Eugenicznego [AES].

Wspomniane konferencje na Uniwersytecie Princeton stanowiły istotną zmianę w podejściu dla Osborna, który na fali sukcesu, jakim było ustanowienie genetyki jako części medycyny w postaci klinik dziedziczności, zdecydował, iż zbliża się okres ekspansji eugeniki jako dyscypliny, tym razem na drodze wzrostu genetyki populacyjnej. Nowe ukierunkowanie Osborna na genetykę populacyjną znajduje odzwierciedlenie w przeniesieniu programu Genetyka i Cechy Populacji do Wydziału Demografii Rady Populacyjnej w 1965 roku oraz w zwiększeniu nakładów na niego do 20.000 $ ze względu na nacisk, jaki kładziono teraz na aspekty demograficzne genetyki.

Osborn nie poszukiwał już drastycznie ograniczonego programu eugeniki pod postacią genetyki medycznej w ramach ukierunkowanego na zdrowie i dobrostan programu planowania rodziny, ale raczej szukał nowej syntezy między demografią a genetyką. Genetyka zaczęła powracać do kwestii ewolucji człowieka, a skoro podejście genetyki populacji było „populacyjne”, nastał odpowiedni czas dla odnowionego związku między biologicznym i socjologicznym badaniem populacji.

Demografowie mogli stworzyć dane użyteczne dla studentów genetyki populacji i, co więcej, modele demograficzne dynamiki populacji oraz wpływ organizacji społecznej na zachowanie reprodukcyjne były konieczne dla badań nad genetyką w populacjach ludzkich, których reprodukcja była daleka od losowej, jak zakładało prawo Hardy’ego-Weinberga w genetyce populacji, dotyczące stałości częstości genów lub równowagi genetycznej w dużych populacjach. Genetyka mogła także odkryć przed demografami ważność dynamiki populacji, kojarzenia asortatywnego [nielosowe kojarzenie się osobników podobnych do siebie pod względem pewnych cech fenotypowych] i zróżnicowania płodności dla częstości genów i ewolucji człowieka.

Zebrania te odnosiły się bezpośrednio do kwestii związanych z eugeniką, zaś dokumenty i podsumowanie sympozjum z 1963 roku opublikowane zostały w „Kwartalniku Eugenicznym”. Edytor konferencji z 1963 roku, R. H. Post, stwierdził, iż „zarówno genetycy populacyjni, jak i demografowie zdają sobie sprawę z ważności ich wzajemnego wkładu w badania nad obecnymi tendencjami w ewolucji człowieka. Wiedza z tej dziedziny jest konieczna dla rozwoju programów eugeniki. Obie grupy uświadamiają sobie, iż lepsze zrozumienie ich wzajemnego związku jest potrzebne po to, aby eugenika mogła mieć, po pierwsze, solidniejszą podstawę teoretyczną i, po drugie, być może bardziej skuteczne zastosowanie. Amerykańskie Towarzystwo Eugeniczne uważa za jedno ze swoich najpilniejszych zadań propagowanie bliższego związku między tymi i innymi pracownikami w pokrewnych dziedzinach”.

Konferencja ta skupiała się na badaniach, które obejmowały genetykę populacji i demografię, a później psychologię, z których większość była również finansowana przez Radę Populacyjną. W corocznym sprawozdaniu Rady z 1965 roku stwierdzono, iż „w 1963 roku Rada zaczęła zwracać uwagę na wpływ tendencji demograficznych na rozmieszczenie genów odnoszących się do inteligencji i osobowości poprzez wsparcie dla badań i konferencji, które pomagały łączyć demografów i genetyków, aby mogli badać wspólne problemy”. Dotacja w wysokości 10.000 $ udzielona przez Radę Populacyjną w 1964 roku wsparła inaugurację badania poświęconego genetyce populacji, „Uniwersytecki Projekt Pilotażowy Dotyczący Badania Nad Populacją” na University of Wisconsin, pod przewodnictwem R. H. Osborna, innego czołowego eugenika.

W 1965 roku udzielono również grantu University of Chile School of Public Health na przeprowadzenia badania nad rozmieszczeniem rozmaitych cech genetycznych, korelując częstość różnych genów ze współczynnikiem płodności. Środki finansowe na to badanie pochodziły z ogólnych funduszy na demografię, jako iż konkretna kwota w wysokości 20.000 $ na 1966 rok w ramach zezwolenia na program została wyczerpana. Inną dotację przeznaczono dla związku Carla Bajema jako „Starszego Członka Rady do Spraw Demografii i Genetyki Populacji”, w celu ukończenia interdyscyplinarnego programu szkoleniowego z zakresu genetyki populacji i demografii na University of Chicago – koncepcja omawiana podczas konferencji na Uniwersytecie Princeton. Bajema poświęcił się badaniom nad inteligencją i płodnością.

Rada Populacyjna bezpośrednio finansowała również AES w celu udzielenia wsparcia konferencjom organizowanym przez Towarzystwo oraz publikacji „Kwartalnika Eugenicznego”. W swoim corocznym sprawozdaniu z 1962 roku, Rada stwierdziła, iż udziela wsparcia finansowego AES na podstawie jego wkładu w „dziedzinę genetyki medycznej” i jego zamiaru „położenia większego nacisku niż w przeszłości na aspekty socjologiczne, w tym na problemy, jakie tworzą urodzenia wielu dzieci w środowisku nieodpowiednim dla ich prawidłowego rozwoju”.

W 1965 roku oświadczyła ponadto, iż „dzięki temu skromnemu programowi Rada pozostaje w kontakcie z nowo powstającą dziedziną jakości genetycznej populacji, co do której przewiduje się, iż w przyszłości będzie przedmiotem dużego zainteresowania. W tym okresie byliśmy świadkami znacznych postępów w cytogenetyce, genetyce biomedycznej oraz identyfikacji genów; jednak wiele wspaniałych odkryć z pewnością jest przed nami, zaś Rada spodziewa się, iż będzie uczestniczyć w tych poszukiwaniach zarówno udzielając grantów, jak i poprzez pracę swojej ekipy”. Mimo iż fundusze udzielane przez Radę były niewielkie, odegrały istotną rolę w rekrutacji wiodących demografów i genetyków populacyjnych do AES, spośród których zarówno Kirk, jak i Dobzhansky pełnili funkcję przewodniczącego Towarzystwa w latach 60.

Jednak do jakiego stopnia Osborn i Rada Populacyjna powstrzymali się od polityki? Chociaż Osborn mówił o Stanach Zjednoczonych jako o „kraju uwstecznionym, jeżeli chodzi o politykę dotyczącą populacji”, utrzymywano, iż nie jest potrzebna żadna konkretna polityka populacyjna ponad tę podnoszącą „jakość życia” populacji. Tak naprawdę większa część polityki publicznej w praktyce dotyczyła populacji, gdyż miała wpływ na współczynnik urodzeń, zgonów, małżeństw i migracji. Lorimer oświadczył na zebraniu ad hoc w 1957 roku, iż „rozsądna polityka populacyjna nie wymaga konkretnych metod działania w zakresie populacji, ale raczej lepszego zastosowania obecnych metod”. Osborn napisał w tekście opublikowanym przez Radę Populacyjną z 1958 roku, iż „biorąc pod uwagę równowagę populacji i zasobów, taką jaka dziś istnieje w Stanach Zjednoczonych, rozsądna polityka populacyjna wymaga nie sformułowania ‘polityki dotyczącej populacji’, ale raczej systematycznej oceny wszystkich rodzajów metod i programów publicznych pod kątem ich wpływu na małżeństwa oraz współczynnik urodzeń i zgonów”.

Eugenicy wyjątkowo wspierali badania kliniczne Rady Populacyjnej. dotyczące kontroli antykoncepcji, na których czele stali Warren Nelson i Sheldon Segal, a także przychylnie patrzyli na nowy związek, który rozwinął się między Radą Populacyjną a Krajowym Komitetem ds. Zdrowia Matki [National Committee on Maternal Health – NCMH]. Krajowy Komitet ds. Zdrowia Matki [NCMH] był bezpośrednio zaangażowany w kontrowersyjne prace w dziedzinie antykoncepcji prowadzone przez ruch Planned Parenthood, jednak w 1957 roku zaczęło mu brakować funduszy i przyjął pomoc finansową od Rady Populacyjnej. Poskutkowało to jego reorganizacją i odejściem od ruchu kontroli urodzeń oraz klinik kontroli urodzeń. Zreorganizowany NCMH skierował się ku nowemu programowi badań pod kierownictwem Christophera Tietze, dotyczących rodzajów antykoncepcji, w tym aborcji terapeutycznej i sterylizacji, aby dostarczyć pomoc techniczną (przykładowo biuru Margaret Sanger) i stymulować nowe badania. Ostatecznie wciągnięto tek komitet do Rady Populacyjnej w 1967 roku.

„Pracy tego rodzaju,” pisał Osborne do Tietzego w 1958 roku, „nie powinna wykonywać Rada Populacyjna ani nie powinna ona być bezpośrednio kojarzona z Radą”. Wskazał, iż „jednym z powodów, dla których jesteśmy w stanie uzyskiwać znaczne środki od wielu fundacji jest to, iż utrzymaliśmy naszą pozycję jako grupa naukowa nie angażująca się w żadne praktyczne zastosowanie. Może to brzmieć dla ciebie jak jakiś rodzaj semantyki, ale dla naszej pracy tutaj bardzo istotne jest zachowanie tego podziału”. Aktywistki na rzecz kontroli urodzeń należące do tej organizacji, Margaret Roots i Edith Gates, zostały przeniesione do Pathfinder Fund Clarence’a Gamble.

Krajowy Komitet ds. Zdrowia Matki [NCMH] zdecydowanie pozostał w tematyce eugeniki, zaś sam Tietze był aktywnym członkiem towarzystw eugenicznych zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Stanach Zjednoczonych. Znajomość rodzajów antykoncepcji oraz podejście do nich i ich skuteczności rozmaitych grup populacyjnych były niezbędne dla nowej eugeniki Osborna w zakresie świadomego rodzicielstwa. W tym względzie Rada Populacyjna także finansowała badania prowadzone przez Biuro Stosowanych Badań Społecznych na Uniwersytecie Columbia dla HBAA. Projekt ten, zatytułowany „Opinie Współczesnych Lekarzy na Temat Tymczasowych i Stałych Metod Kontroli Poczęcia”, miał na celu zrozumienie „roli lekarza w ułatwianiu i utrudnianiu praktyki sterylizacji i stosowania tymczasowych procedur kontroli urodzeń”.

W liście dołączonym do propozycji badania, przesłanym do Johna D. Rockefellera 3. września 1956 roku, przewodniczący HBAA, Curtis Wood, stwierdził, iż siłą napędową tego badania było przekonanie, iż „metody antykoncepcji nie rozwiązywały i nigdy nie rozwiążą problemu dla tych, którzy naprawdę najbardziej potrzebują kontroli płodności – osób niedorozwiniętych umysłowo oraz ignorantów, dla grupy złożonej z ludzi nieodpowiedzialnych. Dla nich dobrowolna sterylizacja wydaje się stanowić jedyne praktyczne rozwiązanie. Można o niej myśleć jako o planowanym rodzicielstwie w sensie stałym”.

Rada Populacyjna zgodziła się wesprzeć HBAA początkowym grantem w wysokości 3000 $, a następnie dodatkowymi 20.000 $, za radą Osborna, który napisał do Rockefellera, iż organizacja ta była „obecnie zdecydowanie godną szacunku grupą”. Badanie, zaprojektowane pod kierownictwem Guttmachera, w oczywisty sposób interesowało eugeników i z pewnością miało implikacje eugeniczne, ujawniając wsparcie dla badań genetycznych, badań przedślubnych i przymusowej sterylizacji. Badanie to stanowiło przykład nie tylko znaczącej roli, jaką odgrywał Osborn w zapewnianiu wsparcia dla mających szanse powodzenia badań eugenicznych, ale również tego, iż Rada Populacyjna, chociaż bezpośrednio nie nakłaniała do polityki populacyjnej, była istotną siłą w zagwarantowaniu, iż badania mające znaczenie dla polityki są przeprowadzane.

Zarówno eugenicy, jak i demografowie byli zaangażowani w „szwedzki model” polityki populacyjnej, który opierał się na zasadach demokracji i opiece społecznej, przewidując „świadome rodzicielstwo” i łagodzącą politykę w zakresie edukacji, zdrowia i mieszkalnictwa jako kwestii współzależnych. Według Osborna i Lorimera polityka ta uosabiała nowe jakościowe podejście do populacji, łącząc pozytywną politykę populacyjną (w postaci zachęt podatkowych i w zakresie opieki społecznej) i negatywną eugenikę (prawa dotyczące dobrowolnej sterylizacji). Osborn coraz bardziej odwoływał się do szwedzkiego modelu, jak to widać w „Population: An International Dilemma”, twierdząc, iż pomoc finansowa w zakresie mieszkalnictwa, bezpłatne żłobki, opieka nad matką i inne programy w zakresie opieki społecznej w Szwecji skłaniały członków klas zawodowych do posiadania większej liczby dzieci, podczas gdy ogólna poprawa standardu życia w połączeniu z kontrolą urodzeń zmniejszała częstość urodzeń niechcianych i/lub ułomnych dzieci.

Pozostał jednak nacisk na wpływ genetyczny zróżnicowanej płodności, choćby jeżeli ubrano go w język równych szans i opieki społecznej. Jak ujawniają transkrypty z zebrania ad hoc w maju 1957 roku, kwestie dotyczące jakości miały kapitalne znaczenie. Notestein życzył sobie poprawy „rozmieszczenia urodzeń”, podobnie jak Lorimer, który odniósł się do stwierdzenia Fergusona, iż program PPFA (ang. Planned Parenthood Federation of America) jest „skierowany na niewłaściwych ludzi”, pragnął istnienia rozsądnej i naprawdę pożądanej klasy wyższej i średniej. Z drugiej strony Richard Meier odwoływał się do pozytywnego wpływu kojarzenia asortatywnego na jakość genetyczną populacji. Osborn twierdził, iż podczas gdy genetycy nie dysponowali jeszcze „dowodem na istnienie związku między rodzicem a dzieckiem pod względem cech mentalnych i emocjonalnych….psychologowie, biorąc pod uwagę zarówno wpływy genetyczne, jak i środowiskowe, ustalili zdecydowanie, iż dzieci mają tendencję do bycia takimi jak ich rodzice”.

A zatem możemy dostrzec kontynuację mieszania się czynników społecznych i genetycznych, przypominającą tradycyjną uznaną pozycję eugeniki, zgodnie z którą zachowanie społeczne stanowi odzwierciedlenie wrodzonych zdolności lub „charakteru”. Osborn przez cały czas podtrzymywał argument, iż prawdopodobne jest, iż cechy społeczne wiążą się z potencjałem dziedzicznym. Wartość społeczną wciąż łączono z wartością genetyczną.

Zadaniem eugeniki było „stworzenie nacisków społecznych i psychologicznych”, aby sprawić, iż ci „rodzice najbardziej zdolni do przysłużenia się społeczeństwu” będą mieli najwięcej dzieci i zmniejszyć płodność tych mężczyzn i kobiet, o których wiadomo, iż są nosicielami poważnych defektów lub są niezdolni do wychowywania dzieci. Eugenicy opowiadający się za reformami utrzymywali, iż choćby jeżeli brakuje wiedzy, ma to niewielkie znaczenie, gdyż interesy eugeniki nie kłócą się już z obecnymi potrzebami społecznymi. Jak twierdził Osborn w 1953 roku, polityka eugeniczna jest „możliwa do przyjęcia, ponieważ w każdym razie zwiększa odsetek dzieci wychowywanych w środowisku domowym najbardziej sprzyjającym rozwojowi, co w opinii wszystkich jest godnym pożądania celem”.

Osborn wspierał sponsorowanie przez Radę Populacyjną badań nad motywacją, uważaną przez demografów za warunek konieczny do skutecznego wdrożenia planowania rodziny. Znaczne środki finansowe wpłynęły do Rady Populacyjnej z Fundacji Rockefellera – początkowo był to grant w wysokości 50.000$ w 1960 roku dla wsparcia rozwoju kształcenia, zaś w 1963 roku kształcenia podyplomowego w ramach wspólnego projektu demograficznego wraz z Johns Hopkins School of Hygiene and Public Health. Celem tego programu było zbadanie potencjału motywacji i perswazji w propagowaniu planowania rodziny, jako iż podejścia tradycyjne, racjonalne i indywidualne przyniosły jedynie ograniczony sukces w krajach rozwijających się.

Rada Populacyjna sfinansowała także w latach 1962-63 program badawczy na University of Chicago, dotyczący „problemów związanych z rodzeniem i wychowywaniem dzieci w amerykańskich rodzinach charakteryzujących się wysoką płodnością, niskimi dochodami i niskim poziomem wykształcenia”. W ramach tego programu podjęto próbę ujawnienia ogólnych wzorców oporu wobec kontroli urodzeń, które istniały w krajach rozwiniętych i rozwijających się oraz wskazano na podobieństwa między „przybliżonym współczynnikiem urodzeń wśród czarnoskórej populacji” Chicago, na rolniczym Południu, w Indiach i Portoryko. „Była to pierwsza dotacja udzielona przez Radę Populacyjną, której celem była ocena programu działania w Stanach Zjednoczonych” i wiązała się ona z utworzeniem mobilnego centrum komunikacji i kliniki mobilnej, zatrudnieniem personelu medycznego i pracowników społecznych, ankieterów, personelu technicznego, przygotowaniem materiałów informacyjnych dotyczących planowania rodziny, kosztami maszyn licząco-analitycznych i tak dalej.

W 1963 roku program ten rozszerzono dzięki wsparciu Rady Populacyjnej, powołując Sympozjum Informacyjno-Motywujące w Zakresie Planowania Rodziny w ramach planu demografa Donalda Bogue’a opracowania „programu szkoleniowego i badawczego dla kontroli płodności poprzez wdrażenie planów działania”. Przemawiając przed Amerykańskim Stowarzyszeniem Zdrowia Publicznego w 1964 roku, Bogue i Palmor wyjaśnili, iż testują hipotezy celem szybszego wprowadzenia w życie praktyk dotyczących kontroli urodzeń oraz prowadzą „kampanie” uwzględniające motywację grupową i komunikację masową w grupach o niskim poziomie wykształcenia i niskim dochodzie. Oświadczyli wprost, iż „wykorzystują slumsy Chicago jako ‘laboratorium’, mając nadzieję na opracowanie zasad i teorii, które będzie można ‘wyeksportować’ za granicę”.

Rada Populacyjna ograniczyła się do populacji, które były „gotowe” na kontrolę urodzeń, unikając w ten sposób kontrowersji. Jednak jej wsparcie dla Bogue’a odzwierciedla pewne przejście w dziedzinie badań płodnością i planowania płodności od „planowania rodziny” do bardziej pesymistycznej „kontroli populacji”. Rada pozostała ostrożna; jeżeli chodzi o plan „awaryjny” dotyczący badań i kształcenia, Kirk usunął wszelkie odniesienia do Rady Populacyjnej. Kiedy Bogue mówił o niebezpieczeństwach związanych z „eksplozją populacyjną” i „bombą populacyjną”, ku zadowoleniu Kirka czynił to jako „zatroskany obywatel, dla którego przesadny styl wyrażania się jest tak często konieczny, by przedstawić swoją rację”, nie zaś jako naukowiec, dla którego takie aluzje byłyby niemożliwe do przyjęcia. Rada Populacyjna finansowała także „Population Bulletin” Biura Informacji o Populacji, któremu przewodził wiodący eugenik, Robert Cook, zaś Osborn i Kirk weryfikowali zamieszczane w nim artykuły, aby były bardziej „naukowe”, a mniej „propagandowe”. Nie byli zainteresowani uszczupleniem ich eugenicznej treści, ale raczej „retoryki” antykomunistycznej i odniesień do „eksplozji populacji”.

Ostrożność ta znalazła odbicie w opracowaniu programów poporodowej kontroli płodności. Jak pisał Notestein do Johna D. Rockefellera III we wrześniu 1965 roku: „Bardzo dużo zastanawialiśmy się nad sposobami, w które można rozprawić się z problemem reprodukcji w ubogich i słabo wykształconych populacjach nie wsadzając kija w mrowisko dyskryminacji etnicznej i rasowej. Ten projekt pomoże w rozwiązaniu tego problemu – sądzimy, iż w sposób radykalny”. Program ponownie ukierunkowany był na szpitale w podupadłych rejonach Harlemu, Wschodniego Harlemu i dolnego Bronxu, zaś w 1967 roku rozszerzono go o Los Angeles County Hospital oraz Wayne County General Hospital w pobliżu Detroit.

Należy uważać, by nie pisać o eksperymentach w zakresie kontroli płodności w Chicago ani o programach poporodowych, iż były one napędzane interesami eugenicznymi czy rasistowskimi. Uważam, iż odzwierciedlały one bardziej współzależne kwestie dotyczące postępów demografii jako nauki oraz ilościowych problemów populacyjnych. Johnson i Hauser w Chicago, pisząc do Notesteina, byli zdania, iż chicagowski projekt skłoni socjologów „bezpośrednio do rozważenia problemów związanych z populacją, co obiecuje pojawienie się w Chicago nowego i bardziej fundamentalnego podejścia do badań nad niekontrolowanym wzrostem populacji”.

Sam Bogue zdecydowany był ustanowić dziedzinę badań nad planowaniem rodziny jako relatywnie niezależną, a jednak niezbędną dyscyplinę badań dotyczących populacji i postrzegał te nowe badania w zakresie komunikacji i motywacji jako bezpośrednio kwestionujące „domniemaną akceptację poglądu, iż kłopoty świata ze zwiększeniem presji populacyjnej są w głównej mierze kwestią biologii – ludzkie zwierzę wyraża swój popęd płciowy. Stanowi to, świadomie lub nie, pozostałość determinizmu biologicznego”.

Właściwie „teraz, gdy środki technologiczne kontroli urodzeń stały się dostępne, problem kontynuacji wysokiej płodności staje się jeszcze bardziej głównie problemem badawczym dla socjologii i psychologii społecznej. Utrzymywanie się wysokiej ludzkiej płodności, gdy jest ona patologiczna w kwestii zaspokojenia wyrównanych potrzeb życiowych uwzględnia procesy kulturowe i masowe warunkowanie”. Bogue uważał, iż ów zwrot w stronę socjologii i psychologii społecznej wyrażający się badaniami motywów, postaw i systemów wartości poszczególnych par pomaga burzyć „ścianę ideologiczną między demografią a resztą nauk społecznych”.

Jednak podobieństwa i konflikty kryjące się za namierzaniem przez Bogue’a i członków Rady Populacyjnej w „osoby niekompetentne w temacie antykoncepcji” oraz opisywanie przez eugeników kategorii „grupy z problemem społecznym” – z których jedno i drugie zdefiniowano w kontekście rasy, ubóstwa i potrzeb społecznych – zasługują na naszą uwagę. Bogue, jak Osborn, był oddanym inżynierem społecznym, a podobieństwo między jego opisem planowania rodziny jako „prewencyjnego systemu zasiłków” oraz przedstawianie przez eugeników ich dziedziny jako „medycyny zapobiegawczej” jest znaczące.

Bogue postrzegał duże rodziny w określonych grupach jako „poważną barierę dla postępu”. Dla Bogue’a, tak samo jak dla eugeników, była to kwestia poradzenia sobie z problemem u jego podstaw: „Usunięcie przyczyny problemu jest bardziej pożądane niż niekończący się program resocjalizacji tysięcy dorosłych po tym, jak przybyli, niechciani, do ośrodków miejskich. Program planowania rodziny mógłby pomóc zmniejszyć ten napływ nieudolnych osób, pozwalając danemu regionowi skoncentrować swoje zasoby na lepszym kształceniu mniejszych kohort dzieci. Program taki może służyć jako pomoc w umożliwieniu regionowi wykreowania, w najbliższej przyszłości, o wiele więcej kompetentnych pracowników i obywateli”.

Dla Bogue’a owymi „nieudolnymi” byli w przeważającej mierze żyjący w złych warunkach „Czarnoskórzy i Portorykańczycy” oraz inni charakteryzujący się niskimi dochodami, korzystający z „opieki społecznej” mieszkańcy rolniczego Południa, slumsów Chicago i dzielnic dla osób o niskim dochodzie. Celebrował stworzenie cudownych leków”, które „uleczą” „naprawdę ‘chorych’ pacjentów”, takich jak pigułka antykoncepcyjna. Wykrzykiwał entuzjastycznie do Notesteina w lipcu 1961 roku, iż „antykoncepcja doustna rozprzestrzenia się jak pożar lasu w grupie składającej się wyłącznie z Czarnoskórych o niskim dochodzie”. Podobnie program poporodowy Rady Populacyjnej uzasadniano, jak we wcześniejszej literaturze eugenicznej, w kategoriach operacji przynoszącej oszczędności społeczeństwu na drodze zmniejszenia płodności populacji ubogiej społecznie i osób nie posiadających ubezpieczenia zdrowotnego, które rozmnażały się kosztem płatników podatków.

Rada Populacyjna przez cały czas bardzo interesowała się konsekwencjami zróżnicowania płodności. Utrzymywano, iż polityka dotycząca populacji jakościowej jest niezbędna dla obrony demokracji i dobrobytu. Jako przyszły dyrektor Wydziału Demograficznego oraz pełniący obowiązki przewodniczącego Rady Populacyjnej, W. Parker Maudlin oświadczył na zebraniu w 1957 roku, „różnice społeczno-ekonomiczne najwyraźniej znacznie się zmniejszyły od 1940 roku, ale ostatnie dowody statystyczne, które widziałem, wskazują, iż różnice te wciąż są duże. Czy powinniśmy próbować je cofnąć?… Relatywnie wysoką płodność w rodzinach o skromnych środkach należy uznać za jedną z najpotężniejszych sił w trwałości slumsów, złych warunków zdrowotnych, przestępczości nieletnich oraz niedostatecznego poziomu edukacji. A zatem istnieją a priori podstawy do obaw w związku z relatywnie dużą liczbą dzieci, które rodzą się w grupach o niskim statusie społeczno-ekonomicznym, w tym wśród społecznie upośledzonych”.

Fakt, iż skutki zróżnicowania płodności ukształtowały się nie tyle w odniesieniu do eugenicznego, co do społecznego wpływu był mniej istotny dla osób pokroju Osborna niż można by się spodziewać. Pozostawało to w zgodzie z jego nową „hipotezą eugeniczną”. Polityka, a może, jak ją określał bardziej cynicznie Blacker – „kryptoeugenika”, miała na celu nakłanianie do programu poprawy wartości rasowej poprzez organizację, propagandę i dotyczące jej sformułowania, które nie były konkretnie eugeniczne, ale uznawano je za zgodne z projektem eugenicznym i stanowiące jego uzupełnienie. W myśl tego, co pisał Osborn w 1968 roku: „Najbardziej prawdopodobne jest, iż cele eugeniki osiągnięte zostaną pod inną nazwą niż eugenika”. Analiza działań Rady Populacyjnej dodaje większej wagi niejednokrotnie bliskim powiązaniom, które wciąż istniały po Drugiej Wojnie Światowej między eugenikami, demografami i działaczami na rzecz planowania rodziny i które odnalazłem również w organizacjach takich jak Population Association of America, International Union for the Scientific Study of Population czy Międzynarodowa Federacja Planowanego Rodzicielstwa. Archiwa Rady Populacyjnej także zawierają niezmiernie użyteczne materiały odnoszące się do tych organizacji i ogólnie do rozwoju demografii i eugeniki, choć w niniejszym raporcie ograniczono się do przypadku Rady Populacyjnej.

Źródło: Between Quality and Quantity: The Population Council and the Politics of “Science-making” in Eugenics and Demography, 1952-1965

Zobacz na: Optymalny wiek do pierwszej ciąży to jest 20-24 lata
Kontrola Prawna Ślepoty Dziedzicznej – dr Lucien Howe [1928]
Manifest genetyków (1939) – Biologia społeczna i doskonalenie populacji – Hermann Joseph Muller
Doradztwo małżeńskie jest jak medycyna z XVII wieku
Feminizm narzucany przez ONZ i rządy krajowe
Przerażające amerykańskie korzenie nazistowskiej eugeniki – Edwin Black

Bibliografia:

Blacker, C.P. (1952) Eugenics: Galton and After. (Duckworth: London).

Greenhalgh, S. (1996) “The Social Construction of Population Science: An Intellectual, Institutional, and Political History of Twentieth-Century Demography.” Comparative Studies in Society and History Vol. 38 (1): 26-66.

Lorimer, F., and Osborn, F. (1934) Dynamics of Population: Social and Biological Significance of Changing Birth Rates in the United States. (The Macmillan Company: New York).

Osborn, F. (1968) The Future of Human Heredity: An Introduction to Eugenics in Modern Society (Weybright and Talley: New York).

Osborn, F., (1960) This Crowded World (Public Affairs Pamphlet, No. 306), (Public Affairs Committee: New York).

Osborn, F., (1958) Population: An International Dilemma–A summary of the proceedings of the conference committee on population problems, 1956-1957 (The Population Council: New York).

Population Council, (1978) A Chronicle of the First Twenty-five Years, 1952-1977 (Praeger: New York).

Idź do oryginalnego materiału