Brother Algirdas to trzecia i ostatnia figurka z zestawu zestawu Bladeguard Veterans. Przy malowaniu dwóch poprzednich miałem taką frajdę, iż nie musiałem się choćby zastanawiać co zrobić z ostatnią figurką - gwałtownie ją złożyłem i zabrałem się za malowanie (chociaż Olo wcale "nie zamawiał" jej pod choinkę). Chwilę się pozastanawiałem, jaką przyjąć kolorystykę. Ostatecznie stanęło na Blood Angels. Tym razem pozwoliłem sobie na nieco ekstrawagancji - hełm doklejony na podstawkę, zawadiacko przekrzywiona tarcza czy wreszcie kalki z zupełnie innej epoki i miejsca. Malowanie wciągnęło mnie tak, iż wykorzystałem każdą wolną chwilę, żeby dokończyć Brata Algirdasa.


Na ostatnim zdjęciu cała Trójka, gotowa do wyruszenia w wieczną misję, jaką jest utrzymanie dostaw najlepszego, kraftowego piwa w Galaktyce dla Ojca Hadrianusa. To najważniejszy quest dla przyszłości Imperium i całej Galaktyki. Na pewno mnie nie zawiodą!
Jak już wspomniałem - malowanie całej Trójki sprawiło mi sporo przyjemności i satysfakcji. Nie wiem, czy nie największej w tym roku, który, muszę przyznać, był bardzo skromny, jeżeli chodzi o hobby.








