Dzisiaj piszę te słowa z ciężkim sercem. Nigdy nie myślałem, iż będę szukał rady u obcych, ale oto jestem. Potrzebuję waszej perspektywy. Nazywam się Kazimierz Kowalski i mam 78 lat. Większość dorosłego życia spędziłem jako samotny ojciec. Moja żona, Bogusia, odeszła, gdy nasz syn, Wojtek (teraz 35-letni), miał zaledwie dziesięć lat. Był to trudny czas […]