Leżała na chodniku, nie wiedziała, co się stało. Później prawda wyszła na jaw!

We wtorek, 10 czerwca, przed 13:00, przy ul. Żytniej doszło do niebezpiecznej sytuacji. Na chodniku leżała starsza kobieta. Co wydarzyło się na warszawskiej ulicy? We wtorek, 10 czerwca, około 12:45, strażnik miejski odbywał patrol z pracownikiem ZDM. Nagle funkcjonariusz zauważył starszą kobietę, która leżała na chodniku przy ul. Żytniej.

Mężczyźni nie zwlekali i natychmiast ruszyli w stronę poszkodowanej. Starsza pani była przytomna, jednak bardzo osłabiona. Nie wiedziała, co się stało, nie pamiętała sytuacji. Funkcjonariusz straży miejskiej, posiadający uprawnienia ratownika kwalifikowanej pomocy przedmedycznej, ułożył kobietę w pozycji bezpiecznej, podał wodę. Pracownik ochrony, który zauważył sytuację, zaoferował swoją kurtkę, którą strażnik podłożył pod jej głowę . Seniorka przyznała po chwili, iż choruje na cukrzycę. Szła po posiłek do pobliskiego Caritasu.

Na miejsce została wezwana karetka. Kobieta została przebadana, podano jej leki oraz jedzenie. Miała również możliwość transportu do szpitala, jednak nie chciała się tam udać. Seniorka poczuła się lepiej i udała do swojego domu.