Gdy w trakcie wymiany zdań jeden z rozmówców zostanie przyparty do muru, często sięga po ostateczny oręż. Przez zaciśnięte zęby rzuca oskarżycielskie: „Jesteś zbyt przewrażliwiona”. Tym jednym zdaniem usiłuje odwrócić uwagę od meritum i podważyć wiarygodność drugiej strony. Jak nie dać się sprowokować, gdy ktoś zamiast argumentów wykorzystuje krzywdzące etykietki?