"Kazano nam klęczeć przez wiele godzin na betonie". Płynęła do Gazy, jej historia mrozi krew w żyłach. "Witajcie w Izraelu, pokażemy wam"
Zdjęcie: Sarka Prikrylova oraz zrzut ekranu z filmu pokazującego izraelskich żołnierzy wchodzących na pokładu statku Sunbird, którym poruszała się aktywistka
Sarka Prikrylova jako jedyna Czeszka uczestniczyła w humanitarnej flotylli zmierzającej do Strefy Gazy, którą zatrzymała izraelska armia. Kobieta w obszernym wywiadzie mówi o porwaniu, "systematycznym znęcaniu się", zepsutym jedzeniu — systemie, który miał złamać aktywistów. Akcja humanitarna, w której uczestniczyło ok. 500 osób z kilkudziesięciu krajów, miała na celu zwrócenie uwagi na sytuację cywili. ONZ określa ją mianem ludobójstwa.