Gdyby moi dziadkowie wiedzieli, iż karp zniknął prawie całkowicie z mojego świątecznego menu, pewnie nie byliby zadowoleni. Ale to nie znaczy, iż do reszty odżegnuję się od tradycji. Na przykład dorsza przyrządzam bardzo podobnie, ale otrzymuję delikatne, białe filety w chrupkiej otoczce, który lubi każdy bez wyjątku. Na świąteczną wieczerzę możecie też przygotować inne rodzaje ryb. Sprawdźcie najciekawsze inspiracje.