Ile stosunków to norma, kiedy jest ich dużo, a kiedy zbyt mało? Terapeuta par ujawnia, co o tym sądzi

stronakobiet.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Cavan Images/ Getty Images


Seks jest niezwykle istotną częścią zdecydowanej większości romantycznych związków. Ma wpływ na samopoczucie, ale też przywiązanie partnerów, bliskość czy poczucie bezpieczeństwa. Ale ile stosunków to norma, ile można uznać za dużą liczbę, a ile za małą? Terapeuta i autor książki „Sex Down Under” Matty Silver wypowiedział się na ten temat dla portalu Yahoo! i wyjawił, iż ​​nie ma prostej odpowiedzi.

Spis treści

  • Ile stosunków to norma? Matty Silver tłumaczy
  • Co tak adekwatnie jest seksem?
  • Związki z niewielką ilością seksu. Ile to jest mało?

Ile stosunków to norma? Matty Silver tłumaczy

Jak wyjaśnia terapeuta, nie ma jedynej adekwatnej ani „normalnej” liczby stosunków partnerów. Na życie seksualne pary wpływa wiele różnych czynników, w tym wiek, styl życia, zdrowie każdego z partnerów i popęd seksualny, stąd różnice pomiędzy różnymi związkami.

Problem w związku pojawia się, gdy partnerzy mają różne potrzeby i zastanawiają się, co tak adekwatnie jest normą. Niedopasowane libido może prowadzić do kłótni i konfliktów, a także frustracji. Matty zauważa, iż to naturalne, iż ludzie mają różne poziomy pożądania, co nie odzwierciedla ich miłości do partnera. Zbliżenia mogą pojawiać się codziennie, raz w tygodniu lub też raz na miesiąc, najważniejsza jest ich jakość. Wśród par, w szczególności z długim stażem, istotna jest ogólna kondycja związku, zaufanie, przyjaźń i możliwość polegania na sobie nawzajem.

Ile stosunków to norma? Matty Silver tłumaczy

Jak wyjaśnia terapeuta, nie ma jedynej adekwatnej ani „normalnej” liczby stosunków partnerów. Na życie seksualne pary wpływa wiele różnych czynników, w tym wiek, styl życia, zdrowie każdego z partnerów i popęd seksualny, stąd różnice pomiędzy różnymi związkami.

Problem w związku pojawia się, gdy partnerzy mają różne potrzeby i zastanawiają się, co tak adekwatnie jest normą. Niedopasowane libido może prowadzić do kłótni i konfliktów, a także frustracji. Matty zauważa, iż to naturalne, iż ludzie mają różne poziomy pożądania, co nie odzwierciedla ich miłości do partnera. Zbliżenia mogą pojawiać się codziennie, raz w tygodniu lub też raz na miesiąc, najważniejsza jest ich jakość. Wśród par, w szczególności z długim stażem, istotna jest ogólna kondycja związku, zaufanie, przyjaźń i możliwość polegania na sobie nawzajem.

Co tak adekwatnie jest seksem?

Licząc stosunki seksualne, warto by było określić, co tak adekwatnie nazywamy seksem. Oprócz penetracji można tym mianem określić różne inne czynności, jak seks oralny, wzajemna masturbacja czy inne pieszczoty. One także poprawiają satysfakcję seksualną, zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn.

Sprawdź: Czy seks w ciąży to grzech? Ksiądz rozwiewa wątpliwości. Zobacz, czy z takiego współżycia musisz się spowiadać

Związki z niewielką ilością seksu. Ile to jest mało?

Jak podaje Yahoo!, większość seksuologów zgadza się z tym, iż związki adekwatnie bez seksu, to takie, w których zbliżenie ma miejsce mniej niż 10 razy w roku. Nie musi to oznaczać problemów w relacji, o ile obydwie strony zgadzają się na taki układ. W innym przypadku warto jednak pamiętać, iż satysfakcja z tej sfery życia jest swego rodzaju miarą satysfakcji z całej relacji.

Z kolei jak informuje portal neness.pl dr David Schnarch w swoim badaniu stwierdza, iż 26 procent par cieszy się łóżkową satysfakcją raz w tygodniu, a większość raz czy dwa w miesiącu, a choćby mniej.

Idź do oryginalnego materiału