Kiedy Kinga pociągnęła za sznurek związany z workiem, materiał zaczął się powoli rozwiązywać, cicho szeleszcząc. Przez chwilę wydawało się, iż z wnętrza unosi się zapach kurzu, starego płótna i czegoś słodkiego jak wspomnienie z dzieciństwa, o którym już nikt nie pamięta. Kobiety instynktownie pochyliły się do przodu, jakby chciały zobaczyć, ale jednocześnie się bały. Kinga […]