Fantazaur

zgielk.blogspot.com 4 dni temu

Fantazaur. Tak go ochrzcili koledzy, jak go pierwszy raz pokazałem. Może się wydawać dziwne malowanie dinozaurów, skoro można je kupić w sklepie już pomalowane. No ale tak się złożyło, iż kilka przyszło razem z którąś edycją Reaper Bones no a moja lepsza połówka upomniała się o pomalowanie czegoś większego i fajniejszego niż jakieś tam badziewne chłopki. No więc jest.

Niestety ze względu na materiał (Bones), nieco pogryzło się z podkładem od Army Paintera i cała figurka się dość mocno świeci. Kolejne warstwy Antishine'a nie bardzo pomagają, a nie chcę ryzykować lakieru w spreju, bo miałem z nim nieco problemów przy innych figurkach z gumoplastiku. Na szczęście się nie lepi (jak czasem się zdarza). Niestety, stary dobry plastik z GW jest pod tym względem nie do przebicia.

Trochę jeszcze słabo wychodzi ta część grzbietu, która niezbyt płynnie przechodzi z małych wypustek w duże. Była to osobna część modelu, którą należało przykleić, no i niestety nie do końca wyszło mi chyba maskowanie dzięki greenstuffu.

Natomiast z podstawki jestem całkiem zadowolony. Miałem okazję użyć tony tuftów, z których nie mam wielkiego pożytku przy mniejszych figurkach.



Idź do oryginalnego materiału