Listopad nie nastraja zbyt pozytywnie. Dni są coraz krótsze, słońca coraz mniej, a temperatury coraz niższe. Do lata daleko. W tej sytuacji pozostaje mi już tylko upiec ciasto ananasowe. Pachnące tropikami ciasto poprawia wszystkim humor. I nie da się go zepsuć, w przeciwieństwie do wielu innych wypieków, które wymagają dokładności.