Połączcie dwa symbole jesiennych, rozgrzewających posiłków – intensywny w smaku barszcz i leśne grzyby, a otrzymacie prawdziwy skarb polskiej kuchni. To propozycja wielce nietypowa. Zamiast suszonki wykorzystuję świeżo zebrane kapelusze, a w miejsce buraczanego zakwasu ląduje składnik na żur. Sprawdźcie, jak zrobić barszcz czerwony na opieńkach. Dla tej zupy warto czekać 3 sezony. Zróbcie 1 rzecz, by nie straciła intensywnej barwy.