7 kreatywnych przepisów z nesperas, które odmienią Twoją kuchnię (i Twoje podejście do owoców!)

erazdrowia.pl 2 tygodni temu

Nie wiem, jak Ty, ale ja mam słabość do tych owoców, które wyglądają niepozornie, a potem – bum! – eksplozja smaku. Taki właśnie jest nesperas, czyli nieszpułka japońska. Brzmi jak egzotyczna kuzynka moreli z erasmusowego wyjazdu i… w sumie tak trochę jest.

W Polsce wciąż to owoc z gatunku „co to za dziwne coś w tym dziale z mango?”, ale jeżeli tylko masz okazję – bierz bez zastanowienia. Serio. Te złocisto-pomarańczowe kuleczki mają smak, który przypomina randkę moreli z cytryną i lekką nutą miodu. I da się z nich zrobić prawie wszystko – no dobra, może poza bigosem (choć kto wie, co przyszłość przyniesie?).

Nesperas – małe owoce, wielkie możliwości

Zanim zabierzemy się za gotowanie, parę słów o tym, dlaczego warto zaprzyjaźnić się z nesperas:

  • Są pełne witaminy A i C – czyli coś dla tych, którzy chcą błyszczeć jak Zendaya na czerwonym dywanie (a nie jak ziemniak po zimie)
  • Mają błonnik, więc Twój układ trawienny będzie śpiewał z euforii (albo przynajmniej nie będzie się buntować po każdej kolacji)
  • Niski indeks glikemiczny – hello, dieta bez wyrzutów sumienia

To jak słodycze od matki natury – bez plastikowego opakowania i z dużo mniejszym ryzykiem wyrzutów sumienia.

1. Dżem z nesperas i wanilią – jak u babci, tylko bardziej hipstersko

Pierwszy raz zrobiłam ten dżem z czystej ciekawości. Owoców miałam za dużo (zachłanność na bazarku), a pomysłu zero. Efekt? Po dwóch dniach nie było ani słoiczka. Dzieciaki jadły łyżką, a sąsiadka poprosiła o „ten przepis z Internetu, co go pewnie wymyślił Jamie Oliver”.
Potrzebujesz:

  • 500 g nesperas (obranych, bez pestek)
  • 200 g cukru trzcinowego
  • 1/2 cytryny
  • Laska wanilii – nie oszczędzaj, warto

Robota:

  • Pokrój owoce – nie muszą być idealne, one i tak się rozpadną w gotowaniu
  • Wrzuć do garnka z cukrem i sokiem z cytryny
  • Dorzuć ziarenka wanilii i samą laskę (to nie Harry Potter, ale zadziała)
  • Gotuj, mieszaj, pachnij – około 35 minut
  • Do słoików i do góry nogami – jak w dzieciństwie

Smakuje jak letnie wakacje w słoiku. Do tostów, naleśników albo prosto z łyżki – bez wstydu!

2. Letnia sałatka z nesperas i mozzarellą – lekko, świeżo i trochę jak na Pintereście

Tę sałatkę wymyśliłam, kiedy próbowałam udawać, iż „fit” to mój styl życia, nie tylko styl ubioru. Zaskoczyła mnie – i to na plus. Mąż powiedział, iż „to takie dziwne, ale dobre”. Od faceta, który kocha schabowego, to komplement!

Składniki:

  • Rukola – garść, dwie, trzy, kto by liczył
  • 5–6 nesperas
  • Kulka mozzarelli
  • Orzechy włoskie – bo chrupiące to zawsze na plus
  • Oliwa, ocet balsamiczny, sól i pieprz

Co robisz?

  • Owoce obierasz i kroisz
  • Mieszasz z resztą dobroci
  • Polewasz dressingiem
  • Udajesz, iż jesteś szefem kuchni w Toskanii

Owoc w wytrawnej wersji? Totalnie tak. I wiesz co? Goście będą pytać o przepis.

3. Nespero-smoothie – koktajl, który stawia na nogi lepiej niż kawa

Ten koktajl uratował mi życie po pewnym weselu (nie pytaj). Zimny, orzeźwiający, zdrowy – no i nie pachnie czosnkiem jak poranne leczo.
Co wrzucić do blendera?

  • 4 nesperas
  • 1 banan (bo słodycz to życie)
  • Sok z pomarańczy
  • Jogurt naturalny
  • Łyżeczka miodu (dla tych, co lubią słodsze końcówki)

Jak?

Miksujesz. Pijesz. Czujesz się jak człowiek.

Świetne po treningu, imprezie albo po prostu „bo mam ochotę”.

4. Kurczak w glazurze z nesperas – egzotyka z piekarnika

Ten przepis to mój sposób na „wow” kolację bez stania przy garach do północy. A dzieci? Myślały, iż to nuggetsy z bajki. Win-win.
Potrzebujesz:

  • 4 udka z kurczaka
  • 5 nesperas
  • Miód, czosnek, sos sojowy

Jak to ogarnąć?

  1. Blendujesz owoce z resztą składników – masz glazurę
  2. Kurczaka marynujesz
  3. Pieczesz 40 minut, co jakiś czas smarując tym złotym eliksirem

Efekt? Soczyste, chrupiące, słodko-słone niebo w gębie. Jakby kurczak poleciał na wakacje do Azji.

5. Tarta z nesperas i migdałami – francuska elegancja bez paszportu

Tę tartę zrobiłam na randkę. Skończyło się na „czy masz jeszcze kawałek na wynos?”. Udało się. Serio.
Składniki:

  • Ciasto kruche
  • 6–8 nesperas
  • 100 g masła, cukru, migdałów
  • 2 jajka

Magia:

  • Ciasto rozwałkuj i ułóż w formie
  • Krem migdałowy robisz z masła, cukru, jajek i migdałów
  • Układasz owoce, pieczesz, pachniesz
  • Podajesz z lodami, bo czemu nie

To deser z klasą. Wygląda jak z cukierni w Paryżu, ale smakuje jak z serca.

6. Nespero-chutney – owocowy twist do sera i burgera

Nie wiem, kto wymyślił chutney, ale zasługuje na pomnik z serem pleśniowym. Wersja z nesperas jest idealna na wieczór z winem lub Netflixem.
Składniki:

  • 400 g nesperas
  • Czerwona cebula
  • Chili, ocet jabłkowy, cukier

Jak?

Dusisz wszystko razem. Pachnie – nie pytaj, po prostu zrób.

Do serów, mięsa, a choćby tostów. Trochę pikantne, trochę słodkie – jak dobry romans.

7. Lody nesperas – domowa rozkosz

Mam maszynkę do lodów. Leży od trzech lat. Ale do tych lodów nie trzeba żadnej technologii – tylko miski i cierpliwości (i może odrobiny silnej woli, by nie zjeść ich od razu).
Co potrzebujesz?

  • 300 g nesperas
  • Jogurt grecki
  • Miód, limonka

Blendujesz, zamrażasz, mieszasz co pół godziny. I już!

Smakują jak letni dzień bez maili i budzika. Czy trzeba coś więcej?
Nespero-rady, czyli jak się z tym owocem nie pogubić

  • Zawsze obieraj – skórka jest jak zła szarlotka: ładna, ale niezjadliwa.
  • Pestki? Duże, twarde – jakbyś próbował jeść kamyczki z plaży.
  • Przechowuj w chłodzie – one lubią zimno jak fani serialu „Wikingowie”.

Gdzie kupić te cuda?

W Polsce nesperas to jeszcze nowinka, ale szukaj:

  • Na bazarach z owocami egzotycznymi
  • W sklepach eko – tam, gdzie tofu ma własne półki
  • Online – allegro i delikatesy ratują sytuację

Nesperas nie zbawi świata, ale może zbawić Twoją kuchnię od rutyny. To owoc, który pasuje do deseru, obiadu i kolacji z przyjaciółmi. A iż wygląda niepozornie? Cóż, tak samo mówi się o kotach, a rządzą Internetem.

Spróbuj, pokombinuj, zaskocz siebie – bo w kuchni, jak w życiu, najwięcej frajdy daje to, czego się nie spodziewaliśmy.

Idź do oryginalnego materiału