Każdemu rodzicowi zdarza się koloryzować, zmyślać, fantazjować – jednym słowem: kłamać. Czasem jest to część wielkiego „spisku”, mającej wnieść do dzieciństwa odrobinę magii, jak w przypadku Świętego Mikołaja czy Wróżki Zębuszki. Innym razem są to naprędce wymyślone bujdy, dzięki którym codzienne życie staje się łatwiejsze. Niekiedy dorośli mijają się z prawdą, aby uchronić dziecko przed przykrościami lub zmotywować je do adekwatnego zachowania. Niestety zdarza się, iż te powtarzane od pokoleń, utarte formułki – choć brzmią niewinnie – mają na najmłodszych negatywny wpływ. Potrafią podcinać skrzydła, osłabiać wiarę we własne możliwości i rzutować na jego zdrowie emocjonalne przez długie lata.