Kolacja wcale nie musi być wrogiem smukłej sylwetki. Wręcz przeciwnie. Lekki posiłek zjedzony przed snem nie tylko może poprawić jakość wypoczynku, ale także wyciszyć układ nerwowy i zapobiec nocnym napadom głodu. Gdy organizm dostaje odpowiednie składniki, pracuje spokojniej i lepiej się regeneruje. jeżeli zastanawiasz się, co zjeść wieczorem, mamy propozycję, która będzie strzałem w dziesiątkę.
REKLAMA
Zobacz wideo Michał Wrzosek o "weekendowych dietetykach". "Nazwy niektórych diet musiałem googlować" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Co daje jedzenie twarogu na noc? Warto włączyć go do wieczornego menu
Choć twaróg większości kojarzy się z poranną pajdą chleba, to właśnie wieczorem pokazuje swoje najlepsze strony. Jest solidnym źródłem kazeiny - białka, które trawi się powoli i przez całą noc dostarcza organizmowi niezbędnych aminokwasów. Dzięki temu ciało ma stałe źródło energii, łatwiej się regeneruje, a poziom cukru we krwi pozostaje stabilny. Zawarty w twarogu wapń dodatkowo wspiera pracę mięśni i układu nerwowego, a witaminy z grupy B pomagają utrzymać metabolizm na adekwatnych obrotach.
Jak wyjaśnił w programie "Jedzenie ma znaczenie" emitowanym na antenie TVP Nauka prof. Bartosz Sołowiej z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, kazeina nie tylko sprzyja odbudowie mięśni, ale także działa kojąco. Zawiera bowiem tzw. kazomorfiny, które pomagają się wyciszyć. Po porcji twarogu zasypia się więc szybciej i spokojniej. Co ważne, to białko przyswajane jest choćby przez sześć godzin, więc organizm nie domaga się nocnego podjadania. Porcja naturalnego twarogu z łyżką jogurtu czy odrobiną kakao wystarczy, by zasilić metabolizm, nasycić i pomóc ciału spalać, zamiast magazynować energię.
twarógFot. iStock, Andrey Znamenskyi
Co jeść na noc, aby schudnąć? Jest kilka produktów, które warto wrzucić na talerz
Dietetyczka Anna Paruch-Pyzik z Centrum Respo wyjaśniła, iż rezygnacja z kolacji nie ma większego sensu. Jej zdaniem, znaczenie ma nie pora, a skład posiłku. Warto więc sięgać po produkty bogate w tryptofan - aminokwas, który wspomaga produkcję serotoniny, czyli hormonu dobrego nastroju i spokoju. To właśnie dzięki niemu łatwiej zasnąć, a sen staje się głębszy i bardziej regenerujący.
Poza wspomnianym wcześniej twarogiem, dobrym wyborem będą więc ryby, zwłaszcza łosoś i tuńczyk. Dostarczają nie tylko białka, ale także cennych tłuszczów omega-3, które wspierają układ nerwowy. Świetnie sprawdzą się też omlety z warzywami, tofu, jajka czy lekka sałatka z indykiem i pełnoziarnistymi grzankami.
Dla osób na diecie roślinnej idealną opcją będą strączki, nasiona i orzechy, które są bogate w tryptofan, błonnik i mikroelementy. Ekspertka przypomina, iż kolację najlepiej zjeść około 3 godzin przed snem i zadbać, by dostarczała 20-25 proc. dziennego zapotrzebowania kalorycznego. Lekki, dobrze skomponowany posiłek nie zaszkodzi, a może choćby pomóc w odchudzaniu. Co najczęściej jesz przed snem? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.