"Zeszyty jak złoto. Czy naprawdę muszę brać kredyt na wyprawkę?" [LIST]
Zdjęcie: Zeszyty jak złoto. Czy naprawdę muszę brać kredyt na wyprawkę? [LIST]
"Dopiero co wróciłam z zakupów szkolnych i mam wrażenie, iż to nie dzieje się naprawdę. Wyszłam z domu z listą potrzebnych rzeczy i budżetem w głowie, a wróciłam z niezbyt pełną torbą i pustką w portfelu. Jeszcze kilka lat temu kompletna wyprawka była sporym wydatkiem, ale do przełknięcia — człowiek planował, trochę polował na promocje, może rozkładał zakupy na kilka tygodni. Teraz? To wygląda jak wyrok bez możliwości apelacji" — napisała w liście do naszej redakcji pani Jola.