Zbrodnia z widokiem z okna Karolina nie mogła znaleźć sobie miejsca – krążyła po mieszkaniu jak zwierzę w klatce. Jej niepokoiło zachowanie męża. Ostatnich dni Tomek stał się wyjątkowo troskliwy: pomagał w domu, gotował pyszne obiady, przynosił kwiaty. Wszystkie te oznaki opiekuńczości budziły w niej nieufność. „Na pewno coś przeskrobał” – myślała Karolina, podchodząc do […]