Zawartość twojej lodówki wiele mówi na temat statusu społecznego. Bogacze kupują tylko to

g.pl 6 dni temu
Tassos Stassopoulos z firmy Trinetra postanowił zweryfikować zawartość lodówek, by przewidzieć przyszłe zachowania konsumentów i możliwości inwestycyjne. To oryginalne podejście do sprawy oferuje fascynujący wgląd w trendy rynkowe. Okazuje się, iż poszczególne produkty spożywcze są świadectwem nie tylko nawyków żywieniowych, ale także statusu społecznego.
Tassos Stassopoulos, założyciel londyńskiej firmy inwestycyjnej Trineta, postanowił znaleźć sposób, który pozwala poznać nawyki konsumenckie osób zamożnych oraz biednych. Jego uwagę zwróciły domowe lodówki, w których można odnaleźć prawdziwe skarby. Poprzez odpowiednią analizę był w stanie wykazać również, jak wraz z poprawą sytuacji finansowej zmieniają się upodobania kulinarne badanych.


REKLAMA


Zobacz wideo Sposoby na przechowywanie żywności. Spraw, by jedzenie nie lądowało w koszu!


Lodówka świadczy o twoim statusie społecznym? Pieniądze kontra nawyki żywieniowe
Jak informuje serwis THE MAG POST, Tassos Stassopoulos podróżuje po świecie, by fotografować lodówki ludzi z różnych warstw społecznych. Jest tym samym pionierem niekonwencjonalnej strategii polegającej na analizowaniu zawartości lodówek w domach w celu przewidywania przyszłych zachowań konsumentów. To unikalne podejście odbiega od tradycyjnych metod, które opierają się głównie na danych rynkowych i standardowych prognozach. Ponadto metoda zwana "fridgenomics" zapewnia znacznie bardziej intymne i dokładne zrozumienie nawyków i preferencji konsumentów. Wyniki swoich badań zaprezentował na przykładzie lodówki jednej z dość ubogich mieszkanek Indii.


Co byś zmienił w swojej codziennej diecie, gdybyś nagle dostał podwyżkę?


- brzmiało podstawowe pytanie badacza. Choć wiele osób odpowiadało, iż nic by to nie zmieniło, prawda okazała się zupełnie inna. W przypadku kobiety z Indii dodatkowe pieniądze sprawiłyby, iż zamiast ryżu czy warzyw sięgnęłaby po Coca-Colę i czekoladki Cadbury. To oznacza, iż osoby z ograniczonym budżetem trzymają w lodówce jedynie najpotrzebniejsze produkty. Ludzie z klasy średniej stawiają na nieco większą przyjemność w postaci dodatkowych przekąsek, natomiast osoby niezwykle bogate podchodzą do sprawy zupełnie inaczej. W tym przypadku największe znaczenie stanowi jakość, a nie ilość.


Lodówka osób bogatych to prawdziwa galeria sztuki. Jedzenie mówi wiele
Zawartość lodówek osób bogatych była skrupulatnie przemyślana, a kupowane przez nich produkty wskazywały na to, iż największe znaczenie mają wartości odżywcze. W tym gronie dominowały artykuły spożywcze bio oraz premium, które dodatkowo były zapakowane z pojemniki przyjazne dla zdrowia oraz środowiska.


Powiedz mi, co jesz, a powiem ci, kim jesteś


- brzmią słowa Jean Anthelme Brillat-Savarin, których prawdziwość dowiódł Stassopoulos. Jego badania pokazały, iż zawartość lodówki może nie tylko zdradzać całą prawdę na temat majątku danego człowieka, ale także pozwalać na dostosowanie rynku do potrzeb. Dzięki temu założyciel firmy Trineta był w stanie oszacować, w jakie spółki warto zainwestować, by sporo na tym zyskać. Dla przykładu taka analiza pomogła mu przewidzieć wzrost zainteresowania produktami mlecznymi w Indiach, co doprowadziło do udanej współpracy z przetwórcami mleka. Obserwacja zmian preferencji żywieniowych w Chinach skłoniła go natomiast do pozbycia się sieci fast foodów i skupienia się na zdrowszych opcjach.


Zobacz też: To najprzyjemniejszy zapach na świecie. Jedna woń zachwyca większość ludzi
Wygląda na to, iż obserwacje badacza są słuszne, ponieważ w mediach społecznościowych od lat możemy obserwować kuchnie celebrytów, w których nie brakuje warzyw, owoców oraz innych zdrowych i naturalnych produktów. Z czasem narodziło się choćby zjawisko "fridgescapingu" polegające na aranżacji wnętrza lodówki w estetyczny sposób. O tym terminie po raz pierwszy świat usłyszał w 2011 roku, a jego autorką była projektantka wnętrz Kathy Perdue. Od tego czasu coraz więcej osób chce, by w ich lodówce panował czysty i kolorowy przepych. Niestety w tym przypadku jedyną przeszkodą są finanse, ponieważ w tej chwili ceny produktów spożywczych, a w szczególności tych najzdrowszych pozycji, pozostawiają wiele do życzenia.


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału