Sprawa wyszła na jaw dzięki odwadze znajomej pokrzywdzonej, która w poniedziałek zgłosiła się do Komisariatu Policji IV w Krakowie. Kobieta poinformowała funkcjonariuszy, iż jej przyjaciółka od dłuższego czasu była przetrzymywana i zastraszana przez znajomego mężczyznę.
Jak wynika z relacji zgłaszającej, 34-latek nawiązał wcześniej bliższą relację z ofiarą, która z czasem przerodziła się w koszmar. Mężczyzna miał bić kobietę, grozić jej pozbawieniem życia przy użyciu przedmiotu przypominającego broń, zabrać jej telefon i zabronić kontaktu z kimkolwiek. Przez kilka dni przetrzymywał ją w zamknięciu, dopuszczając się wobec niej przemocy fizycznej i seksualnej.
Kobieta była tak zastraszona, iż przez długi czas nie odważyła się zgłosić sprawy na policję. Dopiero kiedy jej przyjaciółka zauważyła na jej ciele liczne obrażenia, poszkodowana opowiedziała o swoim dramacie.
Policyjna akcja i dramaty









