Zaserwowałem bezdomnemu shawarmę i kawę — w zamian podał mi notatkę z prośbą, abym ją przeczytał w domu.

naszkraj.online 14 godzin temu
Był szary wtorkowy poranek, taki, który sprawia, iż wszystko wydaje się cięższe niż powinno. Właśnie skończyłam stresujące spotkanie w centrum miasta i postanowiłam sprawić sobie coś na pocieszenie—gorącego kebaba i dużą kawę z mlekiem z kawiarni na rogu. Gdy wyszłam z jedzeniem w ręce, zauważyłam bezdomnego mężczyznę siedzącego przy wejściu, z głową opuszczoną, w wytartej […]
Idź do oryginalnego materiału