Poranek przeznaczyli dla najmłodszych, prezentując im inscenizację „Rzepki”, popołudnie zaś mieli dla siebie i wykorzystali go maksymalnie. Podopieczni Dziennego Domu Seniora oraz uczestnicy Klubu Seniora Centrum Usług Społecznych spotkali się wczoraj, by wspólnie bawić się i biesiadować.
Spotkanie rozpoczęło się symbolicznym kubeczkiem szampana, oczywiście bezalkoholowego, który serwowali Andrzej Mańka, dyrektor CUS i Marzena Holk-Piwowarska, kierownik ds. aktywności społecznej CUS. Życzyli zebranym w Kulturalnej Oranżerii gościom, wśród nich przedstawicielom Międzynarodowej Fundacji Pomocy i Rozwoju, Młodzieżowej Rady Miasta oraz Stowarzyszenia Lotna Młodzież, dobrej zabawy oraz pięknych chwil spędzonych w tak miłym towarzystwie.
Popołudniowy czas umilił zebranym zespół wokalny „Retro” pod kierownictwem Janusza Lawgmina. Panie zaśpiewały, między innymi, utwory: „Hasta Maniana”, „Pytasz mnie, co ci dam”, „Niech no tylko zakwitną jabłonie”.
Aby nabrać sił przed szaleństwami na parkiecie, można było skosztować pysznych flaków z boczniaków oraz bigosu z młodej kapusty. Były też sałatki, ciasta, owoce. Wszystkie smakołyki przygotowali oczywiście sami seniorzy.
Po degustacji przyszedł czas na trochę aktywności. Zebranych nie trzeba było długo namawiać i po kilku chwilach scena wypełniła się tancerzami. Układy choreograficzne podpowiadały im Anna Wojnarska z Klubu Seniora CUS i Anna Kolomieitseva, wiceprzewodnicząca MRM.
aw
