Sprzedaż detaliczna w kwietniu wzrosła o 7.6 proc., wyraźnie bijąc konsensus analityków na poziomie 3.4 proc. – To najwyższa dynamika sprzedaży detalicznej od trzech lat – poinformował na platformie X Andrzej Domański, minister finansów.

Główny Urząd Statystyczny podał, iż sprzedaż detaliczna w cenach stałych w kwietniu 2025 r. wzrosła o 7.6 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym o 6.2 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących w ubiegłym miesiącu wzrosła o 7.9 proc. rok do roku.
Mariusz Zielonka, ekonomista Konfederacji Lewiatan, skomentował, iż dane nie oddają prawdziwego obrazu, gdyż w tym roku Wielkanoc była później niż w 2024 r. – To spowodowało spadek sprzedaży w marcu i wzrost w kwietniu. Przekroczył on oczekiwania ekonomistów blisko dwukrotnie, ale dopiero dane za maj pokażą, na czym tak naprawdę stoimy – zaznaczył ekonomista.
Ekspert zwrócił uwagę, iż ostatnie cztery miesiące przyniosły dwa silne wzrosty sprzedaży detalicznej i dwa mniejsze spadki. – Gdyby pominąć sztucznie zawyżone lub zaniżone punkty odniesienia sprzed roku, to może się okazać, iż przez cały czas konsumpcja nie jest w złej kondycji – stwierdził Mariusz Zielonka, dodając, iż roczny spadek w kwietniu odnotowała jedynie kategoria „Pozostałe” (6 proc. rdr). Wszystkie inne kategorie – jak dodał – były na plusie.
– Siłę konsumpcji pokazuje pokaźny wzrost w dobrach trwałych – meble, RTV i AGD. Notują drugi, po motoryzacji, wynik wzrostu w kwietniu. Jest to kategoria produktów, które nie są tak silnie obarczone zmianami w datach świąt, jak np. żywność. Ta wystrzeliła, notując wzrost zbliżony do 10 proc. w relacji rocznej i 9 proc. w relacji miesięcznej – wskazał ekspert.
tom