Jednym z głównych czynników przyspieszających starzenie jest stres. Wysoki poziom codziennego napięcia decyduje o tym, iż wyglądamy na starsze osoby niż jesteśmy w rzeczywistości. Rozwiązanie? Nic tylko minimalizować stres. Problem w tym, iż najnowsze wyniki badań pokazują, iż niestety same metody relaksacyjne nie wystarczą. Poziom kortyzolu jest w pewnym wieku bowiem niezależny od nas. I czy nam się to podoba, czy nie, wzrasta on wraz z upływem lat. Nie ma tu znaczenia, jakie życie prowadzimy i jak bardzo się stresujemy na co dzień. Po prostu kortyzol rośnie, a my się starzejemy… To, co możemy zrobić, a co ma też znaczenie, to ograniczenie poziomu kortyzolu zależnego od nas. Innymi słowy – należy spowolnić niekorzystne zmiany, ze świadomością, iż nie da się zrobić wszystkiego.
Wysoki poziom kortyzolu a starzenie sięIdealny poziom kortyzolu po 20 roku życia. Później rośnie
Kobieta dwudziestokilkuletnia co do zasady stanowi wzór pod względem działania układu hormonalnego.
Gdy jest młoda, jej ciało najczęściej najlepiej funkcjonuje. Wydziela od 15 do 25 miligramów kortyzolu każdego dnia. Wraz z upływem lat poziom kortyzolu, nazywanego hormonem stresu, jednak rośnie. Między 50 a 89 rokiem życia podnosi się o aż 20%.
Jak to możliwe?
Skoro poziom kortyzolu po 50 dramatycznie rośnie (czyli teoretycznie poziom stresu), to jak to możliwe, iż według badań grupa wiekowa 50+ jest najbardziej szczęśliwa? Te dwa fakty wydają się ze sobą kłócić!
Po przebadaniu trzystu tysięcy Amerykanów osoby z najgorszym samopoczuciem i najwyższymi statystycznie problemami ze zdrowiem psychicznym miały od 30 do 50 lat, czyli w okresie, kiedy kortyzol jest dobry, czyli nie nazbyt wysoki. O co tu zatem chodzi? Jakim cudem koryzol rośnie wraz z wiekiem, ale to w młodości mamy gorsze samopoczucie niż w wieku dojrzałym?
Odpowiedź na pytanie tkwi w stopniu wchłaniania kortyzolu.
Z wiekiem gorzej wchłaniamy kortyzol
Odpowiedź na powyższą zagadkę tkwi w stopniu wchłaniania kortyzolu. Okazuje się, iż wraz z wiekiem nasze komórki stają się na niego oporne. Innymi słowy, w naszej krwi wraz z wiekiem płynie więcej kortyzolu, ale w komórkach, gdzie jest on potrzebny, jest go po prostu mniej.
Jaki to ma skutek? Starzenie się. Wysoki kortyzol podnosi poziom cukru we krwi i znacząco zwiększa ryzyko wystąpienia stanu przedcukrzycowego. Wiele osób, mierząc się z tymi faktami, zaczyna intensywnie trenować.
Okazuje się jednak, iż to nieodpowiedni sposób walki z problemem, ponieważ intensywny trening to czynnik powodujący dodatkowy ogromny stres i jeszcze bardziej napędzający proces podnoszenia kortyzolu we krwi.
Skutki podniesionego kortyzolu
Niestety wysoki poziom kortyzolu utrzymujący się od lat nie pozostaje bez wpływu na nasze życie. W jego efekcie obserwujemy, jak: skóra staje się obwisła, mięśnie słabsze, poziom energii spada, samopoczucie pogarsza się, funkcje kognitywne obniżają się, inteligencja zostaje ograniczona, szybkość kojarzenia faktów zmniejsza się. Długofalowo pamięć zaczyna szwankować i przychodzi demencja. Dzisiaj nauka wie, iż choroba Alzheimera ma swój początek 30 lat przed wystąpieniem pierwszych poważnych objawów. I do rozwinięcia tej choroby przyczyna się właśnie stres…ten permanentny.
Skutki wahań poziomu kortyzolu
W normalnym układzie poziom kortyzolu podczas dnia zmienia się. Wysoki jest o poranku, nazywany jest kortyzolową dawką niezbędną do przebudzenia, a około północy poziom tego hormonu jest najniższy i przygotowuje nas do snu.
Niestety na skutek nieprawidłowych zmian, poziom kortyzolu jest wysoki, wtedy kiedy powinnaś spaść. Fakt ten uniemożliwia odpoczynek i sprawia, iż mierzysz się z przypływem energii w momencie, w którym nie jest ona ci do niczego potrzebna. Wahania te mają destrukcyjny wpływ także na inne hormony, w tym serotoninę i dopaminę, przez co czujesz się przygnębiona i brakuje ci energii do codziennych wyzwań.
Życie w ciągłym napięciu sprawia, iż twój prawidłowy rytm dobowy zostaje zachwiany. I zamiast mieć wysoki poziom kortyzolu rano, hormon ten rośnie wieczorem. Chodzisz zmęczona, nie możesz się wyspać, a twoja produktywność spada, jednocześnie życie staje się coraz cięższe.
Czy masz wysoki poziom kortyzolu?
Wysoki poziom kortyzolu, prowadzący do szybkiego starzenia objawia się najczęściej:
- uczuciem zmęczenia, mimo przespania ośmiu godzin,
- spadkiem energii,
- trudnością z zaśnięciem wieczorem,
- wysokim ciśnieniem krwi,
- podniesieniem poziomu cukru we krwi,
- długiem gojeniem się ran,
- otyłością brzuszną,
- obniżoną odpornością,
- apatią,
- zobojętnieniem,
- zwiększonym ryzykiem depresji, ale też stwardnienia rozsianego,
- utratą kości w okresie menopauzy.
95% chorób jest powodowanych lub pogłębionych przez stres – twierdzi doktor Mark Hyman, lekarz rodzinny i autor bestsellerowych książek o zdrowiu. Amerykański instytut stresu z kolei donosi, iż choćby 90% wszystkich wizyt u lekarzy może mieć związek z przeżywanym stresem.
Jak ustabilizować poziom kortyzolu?
Co zrobić, żeby kortyzolu nie było ani za dużo, ani za mało? Przede wszystkim trzeba zrozumieć, iż poziom tego hormonu to realny problem, który może mieć wpływ naprawdę na całe twoje życie. Dlatego skup się na tym, żeby po prostu o siebie dbać i traktować ten fakt priorytetowo.
- Codziennie odpoczywaj.
- Medytuj. Trenuj jogę.
- Spaceruj.
- Jeśli możesz, kładź się w wolnej chwili na ziemię i nie ruszaj się przez kilka minut. Leż z zamkniętymi oczami i odpoczywaj.
- Odpoczywaj w pozycji z nogami powyżej poziomu serca.
- Śpiewaj, żeby rozluźnić spięte mięśnie szczęki.
- Wykonuj masaż twarzy w tym samym celu, co powyżej.
- Bądź obecna, zwracaj uwagę na rzeczywistość, która cię otacza.
Oczywiście dobrym pomysłem jest ograniczenie ilości cukru w diecie oraz stosowanie dobrze zbilansowanej diety oraz picie wystarczającej ilości płynów. To wszystko ma znaczenie, ale nie z doskoku, ale każdego dnia. Trzeba traktować się priorytetowo. Zbyt wysoki poziom kortyzolu niestety bardzo destrukcyjnie wpływa na całe twoje życie. Nie tylko szybkość starzenia, ale zdrowie i potencjalne choroby.











