
W związku z ostatnimi wyborami prezydenckimi w Polsce, Sąd Najwyższy otrzymał już ponad 3 tysiące protestów wyborczych. Liczba ta jest szacunkowa, ponieważ część skarg przez cały czas napływa pocztą. Jak poinformował rzecznik prasowy Sądu Najwyższego, sędzia Aleksander Stępkowski, protesty te dotyczą głównie naruszenia prawa i trybu organizacji wyborów.
Protesty wyborcze mogą być złożone przez wyborców, którzy mają zastrzeżenia co do przebiegu wyborów. Mogą one dotyczyć np. nieprawidłowości w sporządzeniu protokołów głosowania lub podczas liczenia głosów w komisjach wyborczych. W tym przypadku, Sąd Najwyższy otrzymał już ponad 3 tysiące takich protestów.
Rzecznik prasowy Sądu Najwyższego poinformował, iż protesty są w większości powielane, co oznacza, iż są one oparte na tej samej treści. Jednak są również protesty pisane samodzielnie przez poszczególne osoby. Sąd Najwyższy będzie rozpoznawał te protesty w składzie trzech sędziów, w postępowaniu nieprocesowym.
Kodeks wyborczy określa, iż protest może być oparty na zarzucie naruszenia Kodeksu karnego z rozdziału o przestępstwach przeciw wyborom, lub na zarzucie naruszenia przepisów Kodeksu wyborczego o przeprowadzeniu głosowania i ustalenia jego wyników. Sąd Najwyższy będzie rozpoznawał te protesty zgodnie z tymi przepisami.
W przypadku, gdy protest jest zasadny, Sąd Najwyższy może wyrazić opinię, iż protest jest zasadny bądź iż jest on niezasadny. jeżeli Sąd Najwyższy stwierdzi, iż protest jest zasadny, może również wskazać, czy stwierdzone nieprawidłowości miały wpływ na wynik wyborów.
Ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie ważności wyboru prezydenta RP musi być podjęte przez Sąd Najwyższy w ciągu 30 dni od podania wyników wyboru do publicznej wiadomości. Oznacza to, iż ostatnim dniem, do którego musi zapaść to rozstrzygnięcie, jest 2 lipca.
Sąd Najwyższy przypomina, iż w przypadku, gdy protest jest zasadny, może on prowadzić do unieważnienia wyborów. Jednakże, Sąd Najwyższy musi również uwzględniać wszelkie okoliczności sprawy, w tym stan prawny i faktyczny.
Warto dodać, iż w Polsce, Sąd Najwyższy jest najwyższym organem sądowniczym, który sprawuje nadzór nad sądami powszechnymi i sądownictwem administracyjnym. Sąd Najwyższy jest odpowiedzialny za rozstrzyganie spraw o najwyższym znaczeniu, w tym sprawach konstytucyjnych.
Protesty wyborcze są jednym z najważniejszych instrumentów, które mogą być wykorzystane przez wyborców, aby zagwarantować sobie prawo do uczestniczenia w wyborach. Sąd Najwyższy musi rozpoznawać te protesty w sposób najsprawiedliwszy i najbardziej obiektywny.
Warto przypomnieć, iż w Polsce, wybory są jednym z najważniejszych instrumentów demokracji. Wyborcy mają prawo do uczestniczenia w wyborach i do wyboru swoich przedstawicieli. Sąd Najwyższy musi zagwarantować, aby wybory były przeprowadzane w sposób uczciwy i prawidłowy.
Podsumowując, Sąd Najwyższy otrzymał już ponad 3 tysiące protestów wyborczych. Protesty te dotyczą głównie naruszenia prawa i trybu organizacji wyborów. Sąd Najwyższy będzie rozpoznawał te protesty w składzie trzech sędziów, w postępowaniu nieprocesowym. Ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie ważności wyboru prezydenta RP musi być podjęte przez Sąd Najwyższy w ciągu 30 dni od podania wyników wyboru do publicznej wiadomości.