Premier Donald Tusk przekazał w mediach społecznościowych, iż Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona, który pojawił się w przestrzeni powietrznej nad kluczowymi budynkami rządowymi – przy ul. Parkowej oraz nad Belwederem.
„Przed chwilą Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu” – napisał premier na platformie X.
Według informacji przekazanych przez szefa rządu, obaj zatrzymani cudzoziemcy są już w rękach polskich służb, które sprawdzają, jaki był cel ich działań i kto stał za próbą naruszenia zakazu lotów.
Kolejny alarm w polskim niebieChoć sytuacja została gwałtownie opanowana, eksperci wskazują, iż to zdarzenie nie jest odosobnione. Zaledwie kilka dni temu polska przestrzeń powietrzna została naruszona przez rosyjskie drony, co doprowadziło do pierwszego w historii użycia uzbrojenia przez polskie Siły Powietrzne nad terytorium kraju.
Powtarzające się przypadki jasno pokazują, iż Polska znajduje się pod stałą presją – zarówno w wymiarze militarnym, jak i hybrydowym. Bezzałogowce, które jeszcze kilka lat temu kojarzone były głównie z technologią cywilną, dziś stają się narzędziem ryzyka i potencjalnych prowokacji.
Reakcje międzynarodowe i wzmacnianie obronyW obliczu coraz częstszych incydentów wsparcie dla Polski deklarują sojusznicy z NATO. Po wrześniowych wydarzeniach swoje zasoby wojskowe zadeklarowały m.in. Czechy i Holandia, a ambasadorowie Federacji Rosyjskiej zostali wezwani w Londynie i Oslo.
Na poziomie krajowym realizowane są prace nad zwiększeniem bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej – zarówno dzięki nowym systemom obrony, jak i ściślejszej współpracy z partnerami zagranicznymi.
Co dalej?Incydent nad Belwederem pokazuje, iż zagrożenie nie jest hipotetyczne, ale realne. choćby jeżeli nie doszło do eskalacji, sam fakt pojawienia się drona nad obiektami o najwyższym znaczeniu państwowym budzi poważne pytania o bezpieczeństwo.
Dla opinii publicznej pozostaje jedno – oczekiwanie na szczegółowe wyniki śledztwa. Dla rządu i służb – konieczność jeszcze większej czujności.