Stołówki szkolne w czasach komunizmu
Z książki Moniki Milewskiej „Ślepa kuchnia. Jedzenie i ideologia w PRL” dowiadujemy się, iż idea zbiorowego żywienia została zaczerpnięta ze Stanów Zjednoczonych. Stołówki i programy dożywiania dzieci miały zacieśniać relację pracownika z zakładem pracy. Ale miały też budować wdzięczność wobec dyrekcji i całego systemu komunistycznego.
„Stołówki, powiedział Lenin, to «kiełki komunizmu». Karmić mają zgodnie z masowymi potrzebami, uwalniając kobiety od kuchennych spraw, zrównując stołowników i wprowadzając w nową proletariacką kulturę” – pisze w książce „PRL na widelcu" Błażej Brzostek. - Idea zbiorowego żywienia nie narodziła się jednak w ojczyźnie światowego proletariatu, ale w Stanach Zjednoczonych, gdzie już w latach 80. XIX wieku w zakładach pracy zaczęły powstawać pierwsze tzw. kafeterie, czyli tanie, samoobsługowe stołówki, w których robotnik sam komponował sobie posiłek, przesuwając tacę po metalowej prowadnicy jak po taśmie produkcyjnej. Pomysł ten niezwykle przypadł do gustu wizytującemu w 1936 roku USA komisarzowi ludowemu przemysłu spożywczego, Anastasowi Mikojanowi” – pisała Monika Milewska.
Kliknij w przycisk, aby zobaczyć zdjęcia stołówek z okresu PRL-u