Wigilia Caritas to jedno z największych tego typu wydarzeń w Poznaniu. Jak podkreślała Maria Książkiewicz, wśród gości można wyróżnić trzy główne grupy: osoby w kryzysie bezdomności, osoby samotne oraz osoby ubogie. W praktyce jednak każda z nich to konkretna historia i potrzeba bycia zauważonym.
– Kiedy pytamy naszych gości, co jest dla nich najważniejsze, najczęściej słyszymy: bycie wśród ludzi. Możliwość rozmowy, spotkania, poczucia wspólnoty – mówiła rzeczniczka Caritas Poznań.
Z roku na rok zainteresowanie Wigilią Caritas rośnie. W odpowiedzi na potrzeby organizatorzy sukcesywnie zwiększają liczbę miejsc. Tegoroczna edycja pierwotnie planowana była na 1300 osób, jednak już na etapie przygotowań okazało się, iż konieczne będzie dostawienie kolejnych stołów, a liczba gości może zbliżyć się choćby do 1400.
– To zawsze budzi mieszane uczucia. Z jednej strony cieszy nas, iż ludzie chcą przyjść i iż to wydarzenie jest dla nich ważne. Z drugiej strony to sygnał, iż coraz więcej osób nie jest w stanie spędzić świąt we własnym domu – podkreślała Maria Książkiewicz.
Za organizacją Wigilii Caritas stoi ogromna logistyka. W przygotowania zaangażowanych jest około 500 wolontariuszy, kilkadziesiąt sióstr zakonnych z czterech poznańskich jadłodajni oraz zespół pracowników Caritas. To oni odpowiadają za zakupy, transport, przygotowanie potraw i koordynację całego wydarzenia.
Menu pozostaje tradycyjne. Na stołach pojawi się barszcz z uszkami, karp oraz inne wigilijne potrawy. Skala przygotowań robi wrażenie: 550 litrów barszczu, około 8 tysięcy uszek i pół tony karpia. Wszystkie dania przygotowywane są od podstaw w kuchniach prowadzonych przez siostry zakonne.
– Nie zamawiamy gotowego cateringu. Kupujemy produkty, przywozimy je do sióstr i to one osobiście gotują. Dzięki temu te potrawy mają swój smak i swoją historię, a nasi goście je znają – tłumaczyła rzeczniczka.

Wigilia Caritas to jednak tylko część całorocznej działalności organizacji. Caritas Poznań prowadzi m.in. dwa domy dziecka, centrum pomocy osobom w kryzysie bezdomności, cztery jadłodajnie oraz trzy świetlice socjoterapeutyczne, z których codziennie korzystają dzieci. Pomoc obejmuje także wsparcie długofalowe, prowadzące do wychodzenia z bezdomności, znalezienia pracy i odbudowy codziennego życia.
Istotnym filarem działań Caritas jest wolontariat. Osoby chętne mogą zaangażować się zarówno w wolontariat stały, np. odwiedzając regularnie samotnych seniorów, jak i w wolontariat akcyjny przy wydarzeniach takich jak Wigilia Caritas czy festyny rodzinne.
– To dobre postanowienie noworoczne. Zależy nam na wolontariuszach, którzy chcą budować relacje i pomagać długofalowo – podkreślała Maria Książkiewicz.
Choć Wigilia Caritas odbywa się raz w roku, pomoc potrzebna jest przez cały czas. Organizatorzy przypominają, iż wciąż trwa zbiórka środków, które jeżeli przekroczą potrzeby związane z Wigilią, zostaną przeznaczone na dalsze wsparcie osób korzystających z pomocy Caritas na co dzień.















