Wdowa po Tomaszu Jakubiaku przerwała milczenie. "Tęsknię bez łez i z głośnym śmiechem"

party.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Wdowa po Tomaszu Jakubiaku przerwała milczenie. Tęsknię bez łez i z głośnym śmiechem Fot. [email protected]


Tomasz Jakubiak, ceniony kucharz i osobowość medialna, zmarł 30 kwietnia w wieku 41 lat. Do ostatnich chwil walczył z poważną chorobą, mimo to nie tracił nadziei i dobrego humoru, czym zyskał podziw wielu obserwatorów. Zmarł w Atenach, pozostawiając w głębokim żalu swoją żonę Anastazję oraz kilkuletniego syna.

Anastazja Jakubiak pierwszy raz zabrała głos po pogrzebie

Przez pięć miesięcy po pogrzebie Tomasza Jakubiaka jego żona milczała. Dopiero niedawno zdecydowała się na pierwszy publiczny wpis, a teraz po raz kolejny zabrała głos. Anastazja Jakubiak opublikowała wideo z jesiennego spaceru, dzieląc się swoimi przemyśleniami i emocjami. Wyznała, iż w żałobie pojawiają się dni, w których potrafi śmiać się szczerze, mimo bólu i straty.

Dodała, iż czasem choćby niepoprawne żarty wywołują u niej chichot. W jej słowach wybrzmiewa skomplikowana mieszanka smutku i odzyskiwanej powoli równowagi.

Poruszające wspomnienia o wspólnym życiu w kuchni

Dla Anastazji Jakubiak kuchnia to miejsce, gdzie szczególnie czuje obecność zmarłego męża. Wspomina wspólne chwile spędzane na gotowaniu i kulinarne różnice, które były źródłem codziennych sporów, ale i bliskości.

To kulinarne wspomnienia stają się dla niej symbolicznym sposobem na utrzymanie kontaktu z ukochanym mężem.

Żałoba bez łez. "Czasem śmieję się z niepoprawnych żartów"

Wdowa po Tomaszu Jakubiaku opisała swoją żałobę jako sinusoidę – pełną wzlotów i upadków. Mimo iż codzienność nie jest łatwa, to powoli zaczyna odnajdywać w niej ślady radości. Czasami pozwala sobie na śmiech, choćby ten wywołany czarnym humorem.

Wspomniała również, iż jej kilkuletni syn bardzo tęskni za ojcem. Dla obojga malowanie stało się formą terapii i sposobem na wyrażenie emocji, które trudno ubrać w słowa. To szczególne chwile, w których oboje mogą wrócić pamięcią do wspólnych momentów z Tomaszem.

Przesolone dania jako symbol tęsknoty za mężem

Jedną z najbardziej poruszających refleksji Anastazji Jakubiak było wyznanie dotyczące soli. Zdradziła, iż to właśnie ta przyprawa była największym źródłem kuchennych różnic między nią a mężem. Tomasz lubił solić potrawy obficie, ona wolała mniej intensywne smaki.

Te słowa pokazują, jak głęboko zakorzeniona jest tęsknota – choćby w codziennych gestach i zwyczajnych czynnościach, jak gotowanie. Tomasz Jakubiak pozostawił po sobie nie tylko wspomnienia jako utalentowany kucharz, ale także jako oddany mąż i ojciec. Jego śmierć była wielką stratą dla bliskich i tysięcy fanów, którzy śledzili jego kulinarne dokonania.

Zobacz także: Żona Tomasza Jakubiaka pokazała zdjęcie zmarłego męża. "Takiego chcę cię pamiętać"

Idź do oryginalnego materiału