Niegdyś ten dorodny krzew można było zobaczyć na działkach i w przydomowych ogrodach. Stanowił nie tylko piękną ozdobę, ale także źródło cennych owoców. Dziś kalina koralowa porasta nieużytki i pola, gdzie nikt nie zwraca na nią uwagi. Przechodzimy obojętnie obok owoców zdrowszych od aronii czy czarnej porzeczki. Co skrywa kalina koralowa i jak przywrócić jej obecność w naszych kuchniach?
Kalina koralowa - przypomina porzeczkę, jest zdrowsza od aronii
Kalina koralowa (Viburnum opulus) jest krzewem z rodziny piżmaczkowatych. Dorasta choćby do 4 m wysokości i 2 metrów szerokości. Rośnie naturalnie w Polsce. Niegdyś była często uprawiana w ogrodach dla cennych owoców. Dziś jest zapomniana i wykorzystuje się ją głównie jako krzew ozdobny.
Kalina koralowa na wiosnę obsypuje się białymi kwiatami podobnymi do hortensji. Z końcem lata i początkiem jesieni wytwarza małe, czerwone owoce o cennych dla zdrowia adekwatnościach. W czasach PRL były surowcem dla wielu przetworów. Dziś stają się przede wszystkim pokarmem dla ptaków na zimę.
Przeczytaj także: Ma 2 razy więcej witaminy C niż cytryna i chroni przed miażdżycą. Polacy jedzą rzadko
Warto odwrócić tę tendencję i przywrócić popularność kaliny koralowej, szczególnie iż jej uprawa nie jest wymagająca. Krzew dobrze przyjmuje się niemal na każdej glebie. Najlepiej kwitnie i owocuje na stanowisku słonecznym, osłoniętym od wiatru. Nie wymaga także specjalnego nawożenia, choć dla zwiększenia plonów warto wzmocnić go naturalnymi nawozami.
Zdrowotne adekwatności kaliny koralowej
W owocach kaliny koralowej znajduje się wiele substancji czynnych o pozytywnym wpływie na organizm człowieka. Znajdziemy w nich:
- flawonoidy: kwercetynę, astragalinę, amantaflavon, kemferol,
- garbniki,
- triterpeny,
- kumaryny - skopoletynę, eskuletynę,
- substancje gorzkie,
- olejek eteryczny,
- kwasy organiczne,
- witaminę C i E.
Dzięki tym składnikom owoce kaliny koralowej mają działanie rozkurczające mięśnie gładkie. Ekstrakty z nich pomagają łagodzić bóle miesiączkowe. Ponadto wykazują działanie przeciwkrwotoczne, przeciwzapalne, moczopędne. Jako surowiec leczniczy stosuje się je między innymi do:
- łagodzenia objawów menopauzy,
- łagodzenia bólu różnego rodzaju,
- leczenia zakażeń dróg moczowych,
- niwelowania problemów z zasypianiem,
- obniżania ciśnienia krwi.
Ponadto owoce kaliny uelastyczniają żyły, chroniąc przed obrzękami, hemoroidami czy żylakami, a także innymi chorobami układu krwionośnego. Świetnie sprawdzą się w okresie jesienno-zimowym do łagodzenia objawów przeziębienia. Kalina koralowa wspomaga także trawienie i działa uspokajająco.
Przetwory z kaliny koralowej. Jak ją wykorzystać w kuchni?
Owoce kaliny koralowej mają intensywny słodko-cierpki smak. Zebrane pod koniec lata mogą być gorzkie, dlatego lepszym terminem zbiorów jest początek jesieni po pierwszych przymrozkach. jeżeli nie możesz się doczekać ich smaku - włóż je na jeden dzień do zamrażarki. Podobnie jak aronia czy brukselka zgubią swoją gorycz.
Przeczytaj także: Superowoc rośnie w Polsce i dojrzewa we wrześniu. Zrób z niego konfiturę
Niegdyś z kaliny koralowej wykonywało się konfitury, które później doskonale smakowały na kanapkach, w ciastach czy wytrawnych daniach mięsnych. Te małe czerwone kuleczki stanowiły bazę dla kompotu, soku czy nalewki. Ciepłe napoje z dodatkiem kaliny koralowej doskonale rozgrzewały i wzmacniały odporność w okresie zimowym. Świeże owoce równoważyły smak słodkich wypieków i nadawał im dekoracyjności. Warto także dziś wypróbować przepisów z tych zapomnianych, ale cennych owoców.
Jak przygotować kompot z kaliny koralowej? Potrzebujesz do tego:
- 200 g kaliny koralowej,
- 3 jabłka.
Owoce kaliny dobrze opłucz w zimnej wodzie. Jabłka umyj i pokrój. Owoce przełóż do garnka i zalej wodą. Gotuj przez 15 min.
Tak przygotowany napój doskonale smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno. Gasi pragnienie znacznie lepiej niż woda. Z owoców kaliny koralowej możesz przygotować również konfiturę. Potrzebujesz:
- ok. 1 kg owoców kaliny koralowej,
- 400 g cukru,
- wody,
- żel-fix.
Owoce zasyp cukrem, aby puściły sok. Dodaj do nich trochę wody, aby nie przywarły do dna garnka. Gotuj mieszankę, aż owoce zmiękną, a sok zacznie się redukować. Na koniec zagęść konfiturę żel fixem. Na koniec przelej ją do wyparzonych słoików i pasteryzuj.
Tak przygotowana konfitura spokojnie przetrzyma do zimy. Stanie się apetycznym dodatkiem do kanapek, ciast, naleśników czy choćby dań wytrawnych.
Zobacz też:
Mam pełną spiżarnię takiej papryki w słoikach. Rodzina chce jeść ją na okrągło
Żadna mąka czy śmietana. Makłowicz zagęszcza sosy tylko w ten sposób
Robert Makłowicz dodaje to do placków ziemniaczanych. Wychodzą palce lizać