Unia Europejska przygotowuje się do wprowadzenia prawodawstwa, które może uznać za jedno z najbardziej rewolucyjnych w historii regulacji chemicznych na Starym Kontynencie. Nadchodzące przepisy fundamentalnie zmienią oblicze produktów dostępnych w sklepach oraz wymuszą na milionach europejskich gospodarstw domowych konieczność wymiany niezliczonych przedmiotów codziennego użytku, których obecność w naszych domach do niedawna uważaliśmy za oczywistą i bezpieczną.

Fot. Warszawa w Pigułce
Komisja Europejska zamierza wprowadzić kompleksowy zakaz wykorzystywania substancji perfluoroalkilowych oraz polifluoroalkilowych, powszechnie oznaczanych skrótem PFAS. Te syntetyczne związki chemiczne przez dziesięciolecia były intensywnie wykorzystywane w produkcji tysięcy różnorodnych artykułów konsumenckich, zyskując popularność dzięki swoim unikalnym adekwatnościom technicznym, które sprawiały, iż produkty stawały się wodoodporne, nieprzywierające lub bardziej odporne na plamy i zabrudzenia.
Rodzina substancji PFAS obejmuje ponad dziewięć tysięcy syntetycznych związków chemicznych charakteryzujących się absolutnie wyjątkową odpornością na degradację w środowisku naturalnym. Ta niezwykła trwałość, która pierwotnie była postrzegana jako rewolucyjny atut technologiczny umożliwiający produkcję bardziej funkcjonalnych produktów, z czasem okazała się fundamentalną wadą niosącą dramatyczne konsekwencje dla środowiska i zdrowia publicznego. Substancje te zyskały złowieszczą nazwę wiecznych chemikaliów, ponieważ w przeciwieństwie do zdecydowanej większości zanieczyszczeń organicznych, które podlegają naturalnym procesom biologicznego rozkładu, związki PFAS praktycznie nie ulegają biodegradacji, oznaczając iż raz uwolnione do ekosystemów pozostają w nich przez nieograniczoną ilość czasu.
Mechanizm akumulacji tych niebezpiecznych substancji w środowisku naturalnym generuje narastający problem, ponieważ ich stężenie systematycznie wzrasta bez możliwości samooczyszczania się ekosystemów. Każdego roku do gleby, wód powierzchniowych i gruntowych oraz atmosfery przedostają się kolejne porcje PFAS, które sumują się z już obecnymi zanieczyszczeniami, tworząc coraz bardziej toksyczną mieszankę chemiczną. Ten proces prowadzi do stopniowego, ale systematycznego zwiększania obciążenia wszystkich żywych organizmów, włączając w to człowieka, tymi trwałymi związkami chemicznymi, co budzi coraz większy alarm wśród naukowców zajmujących się zdrowiem publicznym oraz ochroną środowiska naturalnego.
Wszechobecność substancji PFAS w przedmiotach codziennego użytku jest znacznie bardziej ekstensywna i niepokojąca, niż mogłoby się wydawać przeciętnemu europejskiemu konsumentowi, który zwykle nie zdaje sobie sprawy z zakresu swojej codziennej ekspozycji na te szkodliwe substancje. Praktycznie każde gospodarstwo domowe na naszym kontynencie zawiera dziesiątki, a często setki różnorodnych przedmiotów, które zawierają te związki chemiczne, często bez jakiejkolwiek świadomości ich właścicieli na temat potencjalnych zagrożeń zdrowotnych związanych z ich użytkowaniem.
Wodoodporna i wodoszczelna odzież sportowa oraz turystyczna, która stała się standardowym wyposażeniem współczesnych Europejczyków prowadzących aktywny tryb życia, zawdzięcza swoje hydrofobowe adekwatności właśnie obecności substancji PFAS. Dotyczy to szerokiego spektrum produktów, od butów trekkingowych i górskich przez kurtki przeciwdeszczowe i przeciwwietrzne, po namioty turystyczne oraz rozmaity sprzęt kempingowy i outdoorowy. Te substancje tworzą niewidoczną, ale niezwykle skuteczną barierę molekularną, która chroni przed penetracją wilgoci, ale jednocześnie może stanowić zagrożenie dla zdrowia użytkowników, szczególnie przy długotrwałym i intensywnym kontakcie ze skórą.
Kuchnie europejskich domów stanowią prawdziwe epicentra koncentracji produktów nasyconych substancjami PFAS, począwszy od powszechnie używanych patelni i garnków wyposażonych w popularne powłoki nieprzywierające, które przez dziesięciolecia były reklamowane jako rewolucja w technologii kulinarnej. Te same szkodliwe substancje znajdują się również w papierowych opakowaniach używanych w branży fast food oraz gastronomii na wynos, w specjalistycznych naczyniach do pieczenia i grillowania, a także w rozmaitych akcesoriach kuchennych, które miały ułatwiać codzienne gotowanie i utrzymywanie czystości.
Rzeczywisty zakres zastosowań PFAS w produktach konsumenckich wykracza daleko poza kuchnię i szafę z odzieżą, przenikając praktycznie do każdego aspektu współczesnego życia domowego w sposób, który może zaskoczyć choćby najbardziej świadomych konsumentów. Przewody elektryczne instalowane w budynkach mieszkalnych są izolowane specjalnymi materiałami zawierającymi te substancje, farby używane do malowania ścian i sufitów mogą je zawierać w znaczących ilościach, podobnie jak kleje stosowane masowo w produkcji mebli, wykładzin podłogowych, paneli ściennych oraz niezliczonych innych elementów wyposażenia współczesnych wnętrz.
Nawet pozornie całkowicie nieszkodliwe produkty higieny osobistej oraz kosmetyki mogą stanowić nieoczekiwane źródło ekspozycji na te niebezpieczne związki chemiczne. Niektóre nici dentystyczne, kremy do golenia, pomadki, tusze do rzęs oraz inne kosmetyki kolorowe mogą zawierać substancje PFAS jako składniki poprawiające trwałość, wodoodporność czy inne pożądane adekwatności użytkowe, często bez odpowiedniego oznakowania na opakowaniach produktów.
Badania naukowe prowadzone intensywnie w ostatnich latach przez niezależne ośrodki badawcze w całej Europie dostarczają coraz więcej niepodważalnych i alarmujących dowodów na poważne zagrożenia zdrowotne związane z chroniczną ekspozycją na substancje PFAS. Te szkodliwe związki chemiczne wykazują zdolność negatywnego wpływania na funkcjonowanie praktycznie każdego układu w organizmie człowieka, od układu pokarmowego i krążenia przez system nerwowy po mechanizmy reprodukcyjne.
Wątroba, która pełni fundamentalną rolę głównego organu odpowiedzialnego za detoksykację organizmu oraz oczyszczanie krwi z substancji toksycznych, wydaje się być szczególnie narażona i podatna na uszkodzenia wywołane przez długotrwałą ekspozycję na substancje PFAS. Akumulacja tych związków w tkance wątrobowej może prowadzić do poważnych zaburzeń metabolicznych, problemów z efektywnym przetwarzaniem innych toksyn docierających do organizmu, a także do rozwoju różnorodnych i często ciężkich schorzeń hepatologicznych, które mogą mieć długotrwałe konsekwencje dla zdrowia i jakości życia pacjentów.
Rosnąca liczba rzetelnych badań epidemiologicznych przeprowadzanych w różnych krajach europejskich sugeruje istnienie niepokojącego związku między długotrwałą ekspozycją na substancje PFAS a statistycznie zwiększonym ryzykiem rozwoju różnorodnych typów nowotworów złośliwych. Szczególnie niepokojące są dane wskazujące na zwiększone ryzyko raka nerek, jąder, wątroby, pęcherza moczowego oraz innych narządów wewnętrznych. Chociaż mechanizmy kancerogenne tych substancji nie zostały jeszcze w pełni poznane i opisane przez współczesną naukę medyczną, dostępne dane eksperymentalne i epidemiologiczne jednoznacznie wskazują na ich zdolność do indukowania niebezpiecznych zmian genetycznych w komórkach oraz zakłócania normalnych, fizjologicznych procesów kontroli wzrostu i różnicowania komórkowego.
Szczególnie alarmujące i niepokojące dla zdrowia publicznego są najnowsze odkrycia naukowe dotyczące destrukcyjnego wpływu substancji PFAS na system immunologiczny człowieka, który stanowi pierwszą i najważniejszą linię obrony organizmu przed bakteriami, wirusami, innymi patogenami oraz komórkami nowotworowymi. Systematyczne osłabianie funkcji immunologicznych może prowadzić do dramatycznie zwiększonej podatności na choroby infekcyjne, znacząco gorszej odpowiedzi immunologicznej na szczepienia, opóźnionego i problematycznego gojenia się ran oraz potencjalnie do rozwoju różnorodnych chorób autoimmunologicznych, w których system odpornościowy organizmu błędnie identyfikuje własne tkanki jako wrogie i podejmuje destrukcyjne działania przeciwko nim.
Zdolność substancji PFAS do głębokiego ingerowania w niezwykle delikatną i precyzyjną równowagę hormonalną organizmu ludzkiego stanowi kolejny fundamentalny powód do głębokiego niepokoju wśród specjalistów zajmujących się zdrowiem publicznym na poziomie lokalnym, krajowym i międzynarodowym. System endokrynologiczny odpowiada za regulację absolutnie fundamentalnych procesów fizjologicznych, począwszy od wzrostu i rozwoju organizmu, poprzez skomplikowane mechanizmy reprodukcyjne, po złożony metabolizm energetyczny oraz utrzymywanie homeostazy całego organizmu.
Zaburzenia hormonalne indukowane przez chroniczną ekspozycję na te szkodliwe substancje mogą manifestować się w niezwykle różnorodny i często trudny do przewidzenia sposób. Objawy mogą obejmować poważne problemy z płodnością u osób w wieku reprodukcyjnym, nieregularne i bolesne zaburzenia cyklu menstruacyjnego u kobiet, nieprawidłowości w fizycznym i psychicznym rozwoju dzieci i młodzieży, a także rozmaite zaburzenia metaboliczne, które mogą prowadzić do epidemii otyłości, cukrzycy typu drugiego oraz zespołu metabolicznego w populacjach narażonych na wysoką ekspozycję.
Odkrycie niepokojącej zdolności substancji PFAS do swobodnego przenikania przez barierę łożyskową oznacza, iż ekspozycja na te szkodliwe związki chemiczne może rozpoczynać się już w okresie życia prenatalnego, potencjalnie wywierając negatywny wpływ na rozwój płodu podczas najbardziej krytycznych i newralgicznych etapów formowania się wszystkich głównych organów i systemów organizmu. Ta informacja jest szczególnie dramatyczna i alarmująca z perspektywy zdrowia publicznego, ponieważ sugeruje realistyczną możliwość międzypokoleniowego przekazywania negatywnych skutków zdrowotnych, tworząc swoiste dziedzictwo toksykologiczne, które może wpływać destrukcyjnie na zdrowie i jakość życia kolejnych generacji Europejczyków.
Problem systematycznego zanieczyszczania środowiska naturalnego przez substancje PFAS ma charakter globalny i systematycznie się pogłębia wraz z kontynuowaniem masowej produkcji przemysłowej oraz intensywnego użytkowania produktów zawierających te związki chemiczne na wszystkich kontynentach. Trwałe chemikalia przedostają się do absolutnie wszystkich komponentów naturalnych ekosystemów, począwszy od powierzchniowych warstw gleby rolniczej i leśnej, poprzez płytkie i głębokie wody gruntowe, od lokalnych strumieni i rzek po rozległe oceany, tworząc skomplikowane i wzajemnie powiązane sieci zanieczyszczeń chemicznych, z których praktycznie niemożliwe jest uwolnienie się bez podjęcia radykalnych i zdecydowanych działań regulacyjnych na skalę międzynarodową i globalną.
W licznych regionach współczesnej Europy stężenia substancji PFAS w wodzie pitnej dostarczanej do domów mieszkańców już w tej chwili przekraczają poziomy oficjalnie uznawane przez organizacje zdrowia publicznego za bezpieczne dla zdrowia człowieka, co stanowi bezpośrednie, natychmiastowe i poważne zagrożenie dla milionów europejskich obywateli. Problem ten nabiera szczególnie dramatycznego charakteru w obszarach geograficznych położonych w bezpośrednim sąsiedztwie wielkich zakładów przemysłowych zajmujących się produkcją, przetwarzaniem lub wykorzystywaniem materiałów i produktów zawierających substancje PFAS, gdzie lokalne społeczności mogą być systematycznie narażane na szczególnie wysokie i niebezpieczne poziomy ekspozycji na te szkodliwe związki.
Europejski sektor rolniczy również stał się nieoczekiwaną ofiarą wszechobecności tych substancji w środowisku, ponieważ związki PFAS wykrywane w coraz większych stężeniach w glebach rolniczych mogą być efektywnie absorbowane przez systemy korzeniowe różnorodnych roślin uprawnych, a następnie systematycznie kumulować się w ich tkankach oraz owocach. Dodatkowo, te same substancje mogą gromadzić się w tkankach zwierząt hodowlanych, które spożywają skażone pasze roślinne lub piją zanieczyszczoną wodę.
Ten złożony mechanizm bioakumulacji oznacza w praktyce, iż choćby pozornie całkowicie czyste i zdrowe produkty spożywcze pochodzące z certyfikowanego rolnictwa ekologicznego mogą zawierać znaczące i potencjalnie szkodliwe ilości tych niebezpiecznych substancji, które ostatecznie trafiają na stoły europejskich konsumentów poprzez żywność pochodzenia zarówno roślinnego, jak i zwierzęcego, od świeżych warzyw i owoców po mięso, nabiał i produkty przetworzone.
Pięć najbardziej wpływowych państw członkowskich Unii Europejskiej, włączając w to Danię, Niemcy, Holandię, Norwegię oraz Szwecję, stało się pionierami w zakresie wszechstronnych badań nad substancjami PFAS oraz w intensywnym lobbingu politycznym na rzecz wprowadzenia najbardziej restrykcyjnych możliwych regulacji na poziomie całej Wspólnoty Europejskiej. Kompleksowe i długoterminowe badania środowiskowe oraz epidemiologiczne przeprowadzone przez wyspecjalizowane instytuty naukowe w tych krajach dostarczyły niepodważalnych i jednoznacznych dowodów naukowych dokumentujących powszechność zanieczyszczenia środowiska oraz jego bezpośrednie i pośrednie negatywne skutki zdrowotne, tworząc tym samym solidny i wiarygodny fundament naukowy dla planowanych przez Komisję Europejską działań legislacyjnych.
Wprowadzenie na poziomie całej Unii Europejskiej komprehensywnego zakazu stosowania substancji PFAS będzie wymagało od europejskiego sektora przemysłowego przeprowadzenia absolutnie bezprecedensowej transformacji technologicznej, porównywalnej w swojej skali i złożoności do historycznych procesów wycofywania azbestu czy związków ołowiu z produktów konsumenckich, które miały miejsce w poprzednich dekadach i wymagały lat intensywnych działań legislacyjnych oraz przemysłowych.
Firmy działające w różnorodnych sektorach gospodarczych będą zmuszone do fundamentalnego i często kosztownego przeformułowania składów chemicznych swoich produktów, dokonania masowych inwestycji w zaawansowane badania nad alternatywnymi materiałami oraz substancjami, a także do często całkowitej reorganizacji ugruntowanych i sprawdzonych procedur produkcyjnych w celu skutecznej eliminacji zależności technologicznej od substancji PFAS, co może wymagać nie tylko znacznych nakładów finansowych, ale także wieloletnich prac badawczo-rozwojowych.
Dla przeciętnych konsumentów europejskich nadchodzące fundamentalne zmiany regulacyjne oznaczają nieuchronną konieczność przystosowania się do całkowicie nowej rzeczywistości produktowej i rynkowej, w której wiele dobrze znanych, cenionych i od lat używanych artykułów codziennego użytku prawdopodobnie zniknie całkowicie z półek sklepowych lub zostanie zastąpionych wyrobami o potencjalnie odmiennych, a czasem gorszych adekwatnościach użytkowych i funkcjonalnych.
Popularne patelnie wyposażone w powłoki nieprzywierające, które przez dziesięciolecia były standardem w europejskich kuchniach, mogą wymagać od użytkowników stosowania znacznie większych ilości tłuszczów oraz olejów podczas przygotowywania posiłków, a także bardziej czasochłonnego i staranne utrzymywania ich czystości po każdym użyciu. Wodoodporna odzież sportowa i turystyczna może okazać się znacznie mniej skuteczna w ochronie przed ekstremalnymi warunkami pogodowymi, szczególnie podczas długotrwałej ekspozycji na intensywne opady czy silny wiatr.
Opakowania żywności, szczególnie te używane w branży gastronomicznej oraz fast food, mogą wymagać od konsumentów i przedsiębiorców stosowania alternatywnych i często bardziej skomplikowanych metod przechowywania, transportu i konserwacji produktów spożywczych, co może wpłynąć na trwałość, świeżość oraz bezpieczeństwo mikrobiologiczne żywności.
Proces całkowitej eliminacji substancji PFAS z europejskiego rynku zostanie z całą pewnością rozłożony w czasie poprzez wprowadzenie zróżnicowanych i elastycznych okresów przejściowych dla różnych kategorii produktów oraz poszczególnych sektorów przemysłowych, aby umożliwić producentom oraz dystrybutorom stopniowe i kontrolowane dostosowywanie się do nowych wymagań prawnych bez powodowania gwałtownych i destrukcyjnych zakłóceń w funkcjonowaniu złożonych łańcuchów dostaw czy w dostępności kluczowych produktów dla konsumentów.
Artykuły o krytycznym znaczeniu dla bezpieczeństwa publicznego, ochrony zdrowia czy funkcjonowania infrastruktury krytycznej mogą otrzymać czasowe derogacje oraz wyjątki umożliwiające dalsze wykorzystywanie substancji PFAS do momentu opracowania i komercjalizacji odpowiednich alternatyw technologicznych. Natomiast produkty o charakterze głównie kosmetycznym, rekreacyjnym, luksusowym czy rozrywkowym będą prawdopodobnie wycofywane z rynku w pierwszej kolejności jako mniej krytyczne dla podstawowego funkcjonowania społeczeństwa i gospodarki.
Innowacyjność oraz potencjał badawczo-rozwojowy europejskiego sektora chemicznego, materiałowego oraz przemysłowego będzie odgrywać absolutnie kluczową i decydującą rolę w ostatecznym sukcesie tej ambitnej transformacji technologicznej. Sektor ten będzie musiał podjąć intensywne i skoordynowane prace badawczo-rozwojowe nad opracowaniem całkowicie nowych materiałów, substancji oraz technologii produkcyjnych, które mogłyby zapewnić podobne lub choćby lepsze adekwatności funkcjonalne jak tradycyjne substancje PFAS, ale jednocześnie byłyby pozbawione ich dramatycznych negatywnych skutków środowiskowych i zdrowotnych.
Te ambitne wysiłki innowacyjne i technologiczne mogą w perspektywie średnio- i długoterminowej doprowadzić do powstania całkowicie nowych i perspektywicznych segmentów przemysłowych opartych na zrównoważonych i ekologicznych technologiach, a także do stworzenia zupełnie nowych i lukratywnych możliwości eksportowych dla europejskich firm na gwałtownie rozwijających się rynkach globalnych, gdzie świadomość ekologiczna i zdrowotna systematycznie wzrasta.
Europejska strategia kompleksowej eliminacji substancji PFAS z rynku stanowi integralny i najważniejszy element znacznie szerszej oraz bardziej ambitnej polityki zmierzającej do pełnej realizacji celów zawartych w Europejskim Zielonym Ładzie oraz strategii osiągnięcia neutralności klimatycznej do roku 2050. Ta wizja przewiduje systematyczne i konsekwentne odchodzenie od wszystkich substancji chemicznych oraz procesów przemysłowych o udokumentowanym negatywnym wpływie na środowisko naturalne oraz zdrowie człowieka.
Długoterminowym celem tej polityki jest stworzenie w pełni funkcjonalnej gospodarki cyrkularnej opartej wyłącznie na bezpiecznych materiałach oraz zrównoważonych technologiach, które będą mogły być wielokrotnie i efektywnie wykorzystywane, przetwarzane oraz recyrkulowane bez powodowania systematycznej kumulacji toksycznych zanieczyszczeń w delikatnych ekosystemach naturalnych oraz w organizmach żywych istot.
Świadomość społeczna dotycząca rzeczywistych zagrożeń zdrowotnych i środowiskowych związanych z powszechnym wykorzystywaniem substancji PFAS pozostaje w wielu krajach europejskich na stosunkowo niskim poziomie, co oznacza, iż skuteczne wprowadzenie kompleksowego zakazu będzie musiało być uzupełnione szeroko zakrojonymi, systematycznymi oraz długoterminowymi kampaniami edukacyjnymi skierowanymi bezpośrednio do konsumentów oraz przedsiębiorców.
Europejscy obywatele będą musieli nauczyć się skutecznie rozpoznawać alternatywne produkty dostępne na rynku, zrozumieć ich specyficzne adekwatności oraz ograniczenia, a także systematycznie dostosowywać swoje ugruntowane nawyki konsumenckie oraz zachowania zakupowe do nowej rzeczywistości rynkowej. Ten proces adaptacyjny może wymagać znacznego czasu, cierpliwości oraz systematycznej i profesjonalnej edukacji publicznej prowadzonej przez instytucje państwowe, organizacje pozarządowe oraz media.
Długoterminowe korzyści zdrowotne oraz środowiskowe wynikające z całkowitej eliminacji substancji PFAS z europejskiego rynku konsumenckiego mogą być absolutnie znaczące i transformacyjne dla jakości życia milionów obywateli, choć ich pełna skala oraz rzeczywisty wpływ staną się widoczne i możliwe do precyzyjnego zmierzenia dopiero po latach lub choćby dekadach systematycznej i konsekwentnej implementacji nowych przepisów prawnych.
Stopniowe zmniejszanie obciążenia organizmów ludzkich tymi szkodliwymi substancjami może w perspektywie średnio- i długoterminowej przełożyć się na statystycznie znaczącą redukcję częstości występowania różnorodnych chorób nowotworowych w populacji europejskiej, wyraźną poprawę funkcjonowania systemów immunologicznych u dzieci i dorosłych, znaczące zmniejszenie częstości występowania zaburzeń hormonalnych oraz innych problemów endokrynologicznych, a także na ogólną i długotrwałą poprawę kluczowych wskaźników zdrowia publicznego we wszystkich grupach wiekowych populacji europejskich.
Planowany przez Komisję Europejską zakaz stosowania substancji PFAS stanowi również poważny test oraz sprawdzian dla rzeczywistej zdolności Unii Europejskiej do podejmowania trudnych, kontrowersyjnych i kosztownych decyzji regulacyjnych w skomplikowanych sytuacjach charakteryzujących się wysoką niepewnością naukową oraz intensywnym oporem ze strony wpływowych sektorów przemysłowych, które mogą ponosić znaczące koszty finansowe oraz organizacyjne związane z implementacją nowych i restrykcyjnych wymagań prawnych.
Zastosowanie fundamentalnej zasady ostrożności, zgodnie z którą potencjalne i prawdopodobne ryzyko dla zdrowia publicznego oraz środowiska naturalnego w pełni usprawiedliwia podjęcie zdecydowanych działań prewencyjnych choćby w sytuacji niepełnej lub fragmentarycznej wiedzy naukowej, może stać się ważnym precedensem prawnym i politycznym dla przyszłych regulacji dotyczących innych kontrowersyjnych oraz potencjalnie szkodliwych substancji chemicznych wykorzystywanych masowo w przemyśle i produktach konsumenckich.
Międzynarodowe reperkusje oraz konsekwencje tej przełomowej europejskiej decyzji mogą mieć daleko idące oraz długotrwałe znaczenie geopolityczne i ekonomiczne, ponieważ Unia Europejska tradycyjnie i konsekwentnie pełni rolę światowego lidera oraz trendsetter w zakresie ustanawiania najwyższych standardów bezpieczeństwa produktów konsumenckich oraz najostrzejszych norm ochrony środowiska naturalnego na poziomie globalnym.
Wielkie korporacje międzynarodowe oraz koncerny, które zamierzają utrzymać dostęp do niezwykle lukratywnego i pojemnego rynku europejskiego, będą absolutnie zmuszone do kosztownego i czasochłonnego dostosowania swoich produktów, procesów produkcyjnych, łańcuchów dostaw oraz strategii marketingowych do nowych i restrykcyjnych wymagań prawnych ustanowionych przez europejskich regulatorów.
Ten proces dostosowawczy może w praktyce doprowadzić do faktycznego eksportu europejskich standardów prawnych oraz technicznych na inne kontynenty i rynki, tworząc potężny efekt regulacyjny wykraczający daleko poza geograficzne granice Unii Europejskiej oraz wywierający transformacyjny wpływ na globalne praktyki przemysłowe, standardy produkcyjne oraz wzorce konsumenckie w krajach na wszystkich kontynentach.