W Stanach Zjednoczonych trwa strajk baristów Starbucksa, którzy sprzeciwiają się nowym wymogom dotyczącym ubioru w pracy. Jak podaje organizacja Starbucks Workers United, reprezentująca pracowników popularnej sieci kawiarni, ponad 2000 osób z około 120 lokali wzięło udział w proteście rozpoczętym w niedzielę.
Nowe przepisy, które weszły w życie w poniedziałek, nakładają obowiązek noszenia czarnej koszulki i spodni w kolorze khaki, czarnym lub niebieskim pod charakterystycznym zielonym fartuchem. Zmiany dotyczą zarówno lokali należących bezpośrednio do firmy, jak i tych franczyzowych w USA i Kanadzie.
Wcześniejsze zasady były bardziej elastyczne – pozwalały baristom wybierać spośród różnych ciemnych kolorów oraz wzorzystych koszul. Według Starbucksa nowe wytyczne mają na celu wzmocnienie rozpoznawalności marki i zapewnienie bardziej spójnego wizerunku, a także stworzenie przyjaznej atmosfery w lokalach.
Związek zawodowy nie zgadza się jednak z jednostronnym narzuceniem nowego dress code’u i domaga się, aby był on przedmiotem negocjacji zbiorowych. – Starbucks traci orientację. Zamiast wsłuchiwać się w głos pracowników, koncentruje się na mało istotnych sprawach, takich jak nowy, sztywny kodeks ubioru – powiedziała Paige Summers, kierowniczka zmiany w jednym z lokali w Marylandzie.
Związek krytykuje również firmę za sprzedaż ubrań z logo Starbucks, które – mimo iż dostępne w wewnętrznym sklepie – nie spełniają już nowych wymogów. Firma zapowiedziała przekazanie każdemu pracownikowi dwóch czarnych koszulek gratis.
– Zamiast organizować protesty przeciwko czarnym koszulkom, lepiej byłoby, gdyby związek włożył tyle samo wysiłku w powrót do stołu negocjacyjnego – przekazała firma w oficjalnym oświadczeniu.
Opinia publiczna jest podzielona. Niektórzy czytelnicy Associated Press uznali, iż narzekania pracowników są przesadzone, argumentując, iż wiele firm ma określone wymagania dotyczące ubioru. Inni uważają, iż Starbucks powinien skupić się na jakości produktów, cenach i warunkach pracy, a nie na stylizacjach baristów.
Maddie Mucklow, kierowniczka kawiarni w Seattle, poparła nowe zasady, mówiąc: – To była trudna zmiana, ale daje nam większą spójność, a jednocześnie pozwala wyrażać siebie w granicach wyznaczonych przez firmę.
Starbucks Workers United działa na rzecz pracowniczej organizacji związkowej od 2021 roku. Pomimo zgody na wznowienie rozmów w lutym 2024 roku, do dziś nie osiągnięto porozumienia. Związek poinformował również, iż złożył formalną skargę do Krajowej Rady ds. Stosunków Pracy, zarzucając firmie wprowadzenie zmian bez konsultacji.