To dopiero początek… czy to już koniec?

naszkraj.online 4 dni temu
No cóż, nareszcie… czy to dopiero początek? Wychodząc za mąż, Kinga nie przypuszczała, iż jej przyszły mąż Krzysztof od dawna był więźniem zgubnego nałogu. Poznali się szybko, zakręciło ich, wciągnęło, a on już po kilku tygodniach oświadczył się — lekko podchmielony, z charakterystycznym zapachem alkoholu: — Kinga, może się pobierzemy? — wyszeptał, opierając się o […]
Idź do oryginalnego materiału