Tłumy na charytatywnym pikniku w Zagórzanach. Wyprawki szkolne dla tysięcy dzieci

krknews.pl 2 godzin temu

Ponad 400 gości, setki podarunków i tysiące wyprawek szkolnych – tak wyglądał tegoroczny charytatywny piknik w Zagórzanach koło Gdowa. Od ponad 25 lat Anna i Kazimierz Barczykowie organizują to wyjątkowe wydarzenie, które na stałe wpisało się w kalendarz kulturalno-społecznych inicjatyw Małopolski.

Na początku września, dzięki hojności uczestników pikniku, wyprawki trafiają do wszystkich pierwszoklasistów w regionie oraz do wielu starszych uczniów. Przedszkolaki i podopieczni świetlic, Warsztatów Terapii Zajęciowej i Środowiskowych Domów Samopomocy otrzymują również zestawy materiałów plastycznych i przybory szkolne.

Pomysł zrodził się z prostej inicjatywy – wiele lat temu jubilatka obchodząca urodziny w lipcu poprosiła gości, by zamiast kwiatów i prezentów, przynieśli artykuły szkolne. Od tamtej pory piknik rozrósł się do dużego wydarzenia, które co roku przyciąga artystów, prawników, lekarzy, dyplomatów, samorządowców oraz mieszkańców okolicznych miejscowości.

Kazimierz Barczyk, przewodniczący Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski oraz Federacji Regionalnych Związków Gmin i Powiatów RP, wraz z żoną Anną, stworzyli wydarzenie, które łączy ludzi dobrej woli i realnie wspiera dzieci na starcie ich edukacyjnej drogi.

– choćby nie umiem policzyć, od ilu lat na początku roku szkolnego otrzymujemy od państwa Barczyków pomoc. Dociera ona przede wszystkim do najmłodszych dzieci, ale uwzględniamy też potrzeby niektórych starszych, znajdujących się w złej sytuacji materialnej – mówi dyrektor Szkoły Podstawowej w Zręczycach, Ryszard Micek. – Pierwszaki bardzo się ucieszyły, iż paczki były takie duże, a starsi byli wzruszeni, iż ktoś o nich pomyślał. W sumie dostaliśmy 23 wyprawki dla pierwszoklasistów, sprzęt sportowy i materiały plastyczne. Te ostatnie będą do wspólnego użytku w oddziałach przedszkolnych – rodzice nie będą się musieli na nie składać, a dzieci nauczą się dzielenia wspólnym „majątkiem”. Mimo iż dzisiaj jest wiele form finansowego wspierania rodziny, taka pomoc bardzo się przydaje, bo wydatki stale rosną.

Szkoła w Zręczycach to tylko jedna placówka – plecaki, zeszyty, kredki, długopisy otrzymały także szkoły w Gdowie, Niegowici i Łapanowie. Materiały plastyczne, plecaczki, sprzęt sportowy itp. trafiły też do Środowiskowego Domu Samopomocy i Środowiskowej Świetlicy w Zagórzanach oraz Warsztatów Terapii Zajęciowej w Podolanach i w Łapanowie. Obdarowani zostali także harcerze z Marszowic i OSP Klęczana.

Trochę statystyki? Goście przynieśli (a także przysłali – jak np. Pierwsza Dama czy marszałek Senatu i ministrowie rządu Jerzego Buzka): 1803 zeszytów, 513 bloków, 353 komplety kredek, 231 indywidualnych wyprawek dla uczniów,136 plecaków, 118 zestawów farb, setki ołówków, długopisów, pisaków, pędzelków, nożyczek, gumek, papier do drukarek, plastelinę itd., itp…..

Pod względem ilości i wartości podarunków ten rok był rekordowy. Zebrane prezenty cierpliwie liczyła, dzieliła i pakowała wspomagana po sąsiedzku przez panią Maria Kmiecik, solenizantka. Pod koniec wakacji Kazimierz Barczyk porozwoził je do poszczególnych placówek.

Prezentów było tak wiele, bo i goście z całej Polski dopisali. Okazja do świętowania była bowiem podwójna – oprócz imienin pani Anny obchodzono 85 urodziny premiera Jerzego Buzka. Aby ugościć wszystkich, gospodarze wraz z rodziną i przyjaciółmi przygotowali mnóstwo pyszności. Tak jest co roku, każdy ma już swoją specjalność.

– Była wiejska kiełbasa z wędzarni od sąsiada, jeszcze ciepła, wszystkim bardzo smakowała pieczona jagnięcina i białe kiełbaski z grilla. Grill to domena naszego zięcia, Konrada – stwierdził gospodarz. – Żona przygotowała kilkanaście kilogramów pasztetu i kilkadziesiąt kilogramów małosolnych ogórków z naszego ogrodu. W kuchni „rządziła” nasza córka Joanna – pod jej kierunkiem, z pomocą jej koleżanek, naszej synowej Agnieszki i 13-letniej wnuczki powstało tysiąc pierogów z jagodami, kapustą i grzybami i różne sałatki. Córka jest też nadwornym cukiernikiem – ciast i ciasteczek spod jej ręki nie powstydziłaby się żadna cukiernia – chwali panią mecenas jej ojciec Kazimierz Barczyk. Tylko urodzinowy tort dla premiera Buzka ufundowali jego ministrowie.

Do stałej, doświadczonej ekipy należy też oczywiście gospodarz, specjalista od nalewek – aroniówki, malinówki, orzechówki i pigwówki. Zadaniem syna Tomasza jest troska o logistykę.

Jest też nadworny fotograf, zawsze ten sam – Konrad Pollesch, który uwiecznia wszystkich gości na pamiątkowym zdjęciu, robionym z drabiny. W tym roku konkurencję robił mu Jerzy Buzek, który chciał, by kiedyś i krakowski artysta znalazł się na zbiorowej fotografii.

A skoro o artystach mowa, to ucztą dla ducha był też charytatywny występ krakowskich artystów – Katarzyny Oleś – Blachy, solistki Opery Krakowskiej, Dimy Hołovienko – wirtuoza gitary klasycznej, pochodzącego z Winnicy na Ukrainie oraz Leszka Wójtowicza z „Piwnicy pod Baranami”.

Następny zagórzański piknik – już za 10 miesięcy.

Barbara Rotter-Stankiewicz

zdięcia:

zagorzany2025

vGoście pikniku w Zagórzanach.

Fot. Konrad Pollesch

dary Zręczyce: Kazimierz Barczyk przywiózł podarunki m.in. do Szkoły w Zręczycach

Zręczyce: Pierwszoklasiści ze Zręczyc otrzymali wyprawki podczas apelu na początku roku szkolnego. Fot. archiwum szkoły

dary Podolany: Podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowej w Podolanach bardzo ucieszyły podarunki . Fot archiwum WTZ

galeria zdjęć z pikniku w Zagórzanach: https://dziennikpolski24.pl/niezwykly-piknik-w-zagorzanach-u-panstwa-barczykow-byl-m-in-premier-buzek-i-prezydent-majchrowski/ar/c1p2-27818743

Idź do oryginalnego materiału