
Statistics Canada poinformowała w poniedziałek, iż inflacja w listopadzie wyniosła 2,2%.
Ceny żywności były o 4,7% wyższe niż rok wcześniej, podczas gdy w październiku wzrost wynosił 3,4%.
Urząd statystyczny zaznacza, iż szczególnie mocno podrożały świeże owoce. Wzrost cen dotyczył jednak także innych artykułów spożywczych, takich jak gotowe zupy czy chipsy.
Cena świeżej i mrożonej wołowiny była w listopadzie aż o 17,7% wyższa niż rok temu, co wynika z mniejszej liczby bydła w Ameryce Północnej. Z kolei amerykańskie cła oraz niesprzyjająca pogoda spowodowały, iż kawa znacząco zdrożała — jej koszt wzrósł o 27,8% w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Choć ceny paliw były niższe niż przed rokiem, to między październikiem a listopadem wzrosły o 1,8%. Powodem są problemy techniczne w niektórych rafineriach ropy naftowej.
Według StatCan koszty wyjazdów turystycznych były w listopadzie o 8,2% niższe niż rok wcześniej. Mniejsza liczba Kanadyjczyków odwiedziła Stany Zjednoczone, natomiast więcej osób wybrało kierunki karaibskie i południowe.
Zmalała także liczba rezerwacji noclegów — była o 6,9% niższa niż rok wcześniej. Największy spadek odnotowano w Ontario, gdzie w listopadzie 2024 roku odbywały się koncerty Taylor Swift.
Ceny wynajmu mieszkań nie rosły już tak gwałtownie jak wcześniej, choć koszty usług telefonii komórkowej były wyższe.
Listopadowe dane o inflacji ukazały się po decyzji Banku Kanady, który pozostawił swoją podstawową stopę procentową bez zmian, utrzymując ją na poziomie 2,25%.











